a miałam nadzieję, że uda jej się, kurczę, za dużo tych złych wieści ostatnio... 
śpij malutka [*] tam już nic nie boli
S.K.NIEKOCHANE VIII-czekaja i wciąz przybywają
Moderator: Estraven
nie a miałam nadzieję, że uda jej się, kurczę, za dużo tych złych wieści ostatnio...
śpij malutka [*] tam już nic nie boli
a miałam nadzieję, że uda jej się, kurczę, za dużo tych złych wieści ostatnio...
śpij malutka [*] tam już nic nie boli
-
- Posty: 13971
- Od: Wto mar 22, 2005 14:47
- Lokalizacja: Zabrze
ja ostatnio mam taki młyn, ze mało odzywam sie w naszym wątku 
Założyłam mojej tymczasowiczce Totuni osobny wątek, bo trafił mi sie wyjątkowo skomplikowany przypadek
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=80493
Mylek, mogę pocieszyć, ze schroniskowe biegunki leczą sie naprawdę szybko.
Ja oprócz leków stosuję dietę. Gotowany kurczak i karma intestinal.
Zazwyczaj po kilku dniach jest juz po problemie.
Zdradź na priva namiary na wetkę, która przyjeżdża do domu
bo Ty chyba też z Dąbrowy
nougatina, macie problem z Sisi
najczęściej się udaje i koty się dogadują
ale bywa, ze jest trudno
podstawiajcie Sisi miseczki pod sam nos.
I zostawciw ja z nimi samą.
Tak jest z kotka moich rodziców.
W ramach protestu przeciwko wizytom moich kotów próbuje przeprowadzic strajk głodowy.
Nie ruszy się w kierunku miski nawet trzech kroków, nigdy nie zje kiedy ktos ja obserwuje, ale jak ma miske pod nosem i jest sama nie wytrzymuje i zjada
Moze Sisi to podobny typ
Trzymam kciuki za niejadków, biegunkowiczów
i cieszę się, ze nasze schroniskowce mają tak wspaniałe domy
Założyłam mojej tymczasowiczce Totuni osobny wątek, bo trafił mi sie wyjątkowo skomplikowany przypadek
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=80493
Mylek, mogę pocieszyć, ze schroniskowe biegunki leczą sie naprawdę szybko.
Ja oprócz leków stosuję dietę. Gotowany kurczak i karma intestinal.
Zazwyczaj po kilku dniach jest juz po problemie.
Zdradź na priva namiary na wetkę, która przyjeżdża do domu
bo Ty chyba też z Dąbrowy
nougatina, macie problem z Sisi
najczęściej się udaje i koty się dogadują
ale bywa, ze jest trudno
podstawiajcie Sisi miseczki pod sam nos.
I zostawciw ja z nimi samą.
Tak jest z kotka moich rodziców.
W ramach protestu przeciwko wizytom moich kotów próbuje przeprowadzic strajk głodowy.
Nie ruszy się w kierunku miski nawet trzech kroków, nigdy nie zje kiedy ktos ja obserwuje, ale jak ma miske pod nosem i jest sama nie wytrzymuje i zjada
Moze Sisi to podobny typ
Trzymam kciuki za niejadków, biegunkowiczów
i cieszę się, ze nasze schroniskowce mają tak wspaniałe domy
- Posty: 15466
- Od: Nie lis 14, 2004 20:59
- Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza
Mała1 pisze:niestety-biedna dzielna Arlekinka nie dała rady
spij kotenko [i]
arlekinka -308/08- przyszła 23.08. szczepiona 23.08
arlekinka -308/08- przyszła 23.08. szczepiona 23.08
żegnaj Arlekinko
piękna koteczko
[']
- Posty: 15466
- Od: Nie lis 14, 2004 20:59
- Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza
Mała1 pisze:niestety-biedna dzielna Arlekinka nie dała rady
spij kotenko [i]
arlekinka -308/08- przyszła 23.08. szczepiona 23.08
arlekinka -308/08- przyszła 23.08. szczepiona 23.08
[URL=http://img159.imageshack.us/my.php?image=82235631cs1.jpg][img]ht
tp://img159.imageshack.us/img159/9319/8 ... cs1.th.jpg[/img][/URL]
taka cudna koteczka
[i]Schroniska dla zwierząt ,muszą być postrzegane ,jak wyrzut sumienia .
Kiarunia[i]
Myszaczek[i]
Dziurkacz[i]
http://www.ratujkonie.pl
Kiarunia[i]
Myszaczek[i]
Dziurkacz[i]
http://www.ratujkonie.pl
- Posty: 9993
- Od: Sob lis 19, 2005 10:54
- Lokalizacja: Siemianowice Śl.
Kuba-bardzo, bardzo, bardzo ci dziekujemy w imieniu schroniskowców
Razem z zamówieniem od mylek-koty będa mieć na dłuuugo zapas
Mylku-mam nadzieje,ze szybciutko Prażynce minie, no i tez zazdraszczam wetki
Nougatina-własnie o to mi chodziło z ta jej depresja-tez miałam obawy,ze ona psychicznie bez człowieka pada-i nie je.
Ja bym oszczednie na razie kontaktowała kotki.
Dopieszczajcie bardzo Sisi-musi wiedziec,ze nadal jest bardzo wazna.
Mam nadzieje,ze sie w koncu sisi przekona.
No i mozecie pomyslec o faliwayu
monny-Szecherezada w koncu sie odwazy wyjść-spokojnie
Nie moge sie chwlowo ,,otrzasnąc,, z Arlekinki-wierzyłam ,ze da rade
Razem z zamówieniem od mylek-koty będa mieć na dłuuugo zapas
Mylku-mam nadzieje,ze szybciutko Prażynce minie, no i tez zazdraszczam wetki
Nougatina-własnie o to mi chodziło z ta jej depresja-tez miałam obawy,ze ona psychicznie bez człowieka pada-i nie je.
Ja bym oszczednie na razie kontaktowała kotki.
Dopieszczajcie bardzo Sisi-musi wiedziec,ze nadal jest bardzo wazna.
Mam nadzieje,ze sie w koncu sisi przekona.
No i mozecie pomyslec o faliwayu
monny-Szecherezada w koncu sie odwazy wyjść-spokojnie
Nie moge sie chwlowo ,,otrzasnąc,, z Arlekinki-wierzyłam ,ze da rade
Ostatnio edytowano Wto wrz 02, 2008 9:37 przez Mała1, łącznie edytowano 1 raz
- Posty: 19740
- Od: Wto wrz 12, 2006 8:56
- Lokalizacja: Katowice
byłam dzis rano na spotkaniu w sprawie kolejnej akcjii adopcyjnej zwierzaków ze schroniska.
Juz znam konkrety.
Razem z Fundacją SOS jesteśmy zaproszeni na akcje adopcyjną do Kina Cinema City w Sosnowieckiej Plazie.
Dnia 19.09 od godziny 17ej i
dnia 21.09 od 11ej .
Beda tam stały nasze stoiska, ulotki i oczywiscie tablica z zwierzakami do adopcjii.
Bardzo wszystkich serdecznie zapraszamy.
Jeśli ktos miałby czas, mozliwości i ochote prosze o pomoc w drukowaniu i cieciu ulotek
Juz znam konkrety.
Razem z Fundacją SOS jesteśmy zaproszeni na akcje adopcyjną do Kina Cinema City w Sosnowieckiej Plazie.
Dnia 19.09 od godziny 17ej i
dnia 21.09 od 11ej .
Beda tam stały nasze stoiska, ulotki i oczywiscie tablica z zwierzakami do adopcjii.
Bardzo wszystkich serdecznie zapraszamy.
Jeśli ktos miałby czas, mozliwości i ochote prosze o pomoc w drukowaniu i cieciu ulotek
- Posty: 19740
- Od: Wto wrz 12, 2006 8:56
- Lokalizacja: Katowice
Arlekinka
była taka piękna, domki by się biły
ciekawe jak się mają teraz ci co ją tam oddali
była taka piękna, domki by się biły
ciekawe jak się mają teraz ci co ją tam oddali
- Posty: 1165
- Od: Śro gru 12, 2007 19:45
- Lokalizacja: Siemianowice
ja mam tylko czarno biala drukarke, ale jesli mozna na czarno bialo to moge podrukowac troche i pociac;)
- Posty: 1959
- Od: Pon lis 27, 2006 22:51
- Lokalizacja: Katowice
Iwona-bardzo sie ciesze z wieści od Foczki
mika-to własnie czarno -białe ulotki są-Lola ma chyba gdzies w skrzynce wzór-wystarczy wydrukowac i nawet potem mozna kserowac i ciąc-kazda ilosc potrzebna.
nasza tablica w Silesii stoi cały czas bez nich-a napewno dałyby jakis dom.
Noutagina-trzymam mocno kciuki za Sisi-bardzo mocno.
No i dostałam w koncu wiadomość od Bambusika
cyt...
Pani Iwonko-kotek się ma dobrze, starsza pani jest szczęsliwa, kotek jest całowany i tulony.
Proszę byc spokojna, bo wszystko jest ok....
mika-to własnie czarno -białe ulotki są-Lola ma chyba gdzies w skrzynce wzór-wystarczy wydrukowac i nawet potem mozna kserowac i ciąc-kazda ilosc potrzebna.
nasza tablica w Silesii stoi cały czas bez nich-a napewno dałyby jakis dom.
Noutagina-trzymam mocno kciuki za Sisi-bardzo mocno.
No i dostałam w koncu wiadomość od Bambusika
cyt...
Pani Iwonko-kotek się ma dobrze, starsza pani jest szczęsliwa, kotek jest całowany i tulony.
Proszę byc spokojna, bo wszystko jest ok....
- Posty: 19740
- Od: Wto wrz 12, 2006 8:56
- Lokalizacja: Katowice
Mała1 pisze:Iwona-bardzo sie ciesze z wieści od Foczki
mika-to własnie czarno -białe ulotki są-Lola ma chyba gdzies w skrzynce wzór-wystarczy wydrukowac i nawet potem mozna kserowac i ciąc-kazda ilosc potrzebna.
nasza tablica w Silesii stoi cały czas bez nich-a napewno dałyby jakis dom.
Noutagina-trzymam mocno kciuki za Sisi-bardzo mocno.
No i dostałam w koncu wiadomość od Bambusika
cyt...
Pani Iwonko-kotek się ma dobrze, starsza pani jest szczęsliwa, kotek jest całowany i tulony.Proszę byc spokojna, bo wszystko jest ok....
ech...jak to w zyciu...jedna kicia odeszła a druga znalazła dobry domek...
szkoda, ze tych dobrych wieści jest tak mało
-
- Posty: 13971
- Od: Wto mar 22, 2005 14:47
- Lokalizacja: Zabrze
Tak mi dzis zle. Wiadomosc o Arlekince to dzis druga wiadomosc o smierci.
Do d... to wszystko:(
Napiszcie cos pozytywnego.
Do d... to wszystko:(
Napiszcie cos pozytywnego.
- Posty: 16220
- Od: Wto lut 03, 2004 8:57
- Lokalizacja: Katowice
-
- Posty: 13971
- Od: Wto mar 22, 2005 14:47
- Lokalizacja: Zabrze
Tak mi przykro z powodu Arlekinki
Ale przynajmniej skończyło się już jej cierpienie.
Cieszę się za to przeogromnie z Bambusika
Wyprosił sobie dobry domek, niech mu się tam szczęści.
Z weselszych wieści - Jasminka poznaje dom. Miałam już dość jej rozpaczliwych krzyków z łazienki i zastraszonego spojrzenia zdezorientowanej Sissi.
Pierwsze spotkanie oczywiście ciepłe nie było. Sissi nawarczała na Jasminkę, nasyczała i ogólnie trzyma się z daleka. Jasmina ignoruje syki i chodzi po całym mieszkaniu, ale siedzącą w kącie Sissi omija już teraz szerokim łukiem.
Najważniejsze jest to, że biegunka minęła jak ręką odjął a apetyt dopisuje.
Zdjęcia pod adresem:
http://kocizaulek.blox.pl/2008/09/Niech-jej-bedzie.html
(narratorem bloga jest Sissi)
Ale przynajmniej skończyło się już jej cierpienie.
Cieszę się za to przeogromnie z Bambusika
Wyprosił sobie dobry domek, niech mu się tam szczęści.
Z weselszych wieści - Jasminka poznaje dom. Miałam już dość jej rozpaczliwych krzyków z łazienki i zastraszonego spojrzenia zdezorientowanej Sissi.
Pierwsze spotkanie oczywiście ciepłe nie było. Sissi nawarczała na Jasminkę, nasyczała i ogólnie trzyma się z daleka. Jasmina ignoruje syki i chodzi po całym mieszkaniu, ale siedzącą w kącie Sissi omija już teraz szerokim łukiem.
Najważniejsze jest to, że biegunka minęła jak ręką odjął a apetyt dopisuje.
Zdjęcia pod adresem:
http://kocizaulek.blox.pl/2008/09/Niech-jej-bedzie.html
(narratorem bloga jest Sissi
)- Posty: 32
- Od: Czw sie 28, 2008 10:32
- Lokalizacja: Siemianowice
nougatina pisze:
Zdjęcia pod adresem:
http://kocizaulek.blox.pl/2008/09/Niech-jej-bedzie.html
(narratorem bloga jest Sissi
cudne fotki
Schroniska dla zwierząt ,muszą być postrzegane ,jak wyrzut sumienia .
Kiarunia[i]
Myszaczek[i]
Dziurkacz[i]
http://www.ratujkonie.pl
Kiarunia[i]
Myszaczek[i]
Dziurkacz[i]
http://www.ratujkonie.pl
- Posty: 9993
- Od: Sob lis 19, 2005 10:54
- Lokalizacja: Siemianowice Śl.
Jakby ktos nie zajrzal na tymczasy
Garncarzowie maja byc w Krakowie 13.09.
Ale narazie jest za malo chetnych.
Nie potrzebuje nikt konsultacji okulistycznej albo kardiologicznej?
Od oczu bedzie Garncarz a kardiologie ma zona.
Zdjecia zaraz ide ogladac
Garncarzowie maja byc w Krakowie 13.09.
Ale narazie jest za malo chetnych.
Nie potrzebuje nikt konsultacji okulistycznej albo kardiologicznej?
Od oczu bedzie Garncarz a kardiologie ma zona.
Zdjecia zaraz ide ogladac
- Posty: 16220
- Od: Wto lut 03, 2004 8:57
- Lokalizacja: Katowice
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Baidu [Spider], Google [Bot] i 41 gości