Myszkin i spółka - Przybieramy kształt kulisty ;)

blaski i cienie życia z kotem

Moderator: Estraven

Post » Nie sie 31, 2008 11:17

Marcelibu pisze:
CoToMa pisze:
Marcelibu pisze:Którędy wrócił?????? 8O

Tą samą drogą, którą przeszedł :roll:


Czyli górą (2 m.), czy uliczkami???? :strach:

Górą 8O
Uliczkami by nie trafił chyba :roll:
...

CoToMa

Avatar użytkownika
 
Posty: 34548
Od: Pon sie 21, 2006 14:34

Post » Nie sie 31, 2008 11:18

CoToMa pisze:
Marcelibu pisze:
CoToMa pisze:
Marcelibu pisze:Którędy wrócił?????? 8O

Tą samą drogą, którą przeszedł :roll:


Czyli górą (2 m.), czy uliczkami???? :strach:

Górą 8O
Uliczkami by nie trafił chyba :roll:


O matkojedyno... Ale Dzielny Chłopczyk!
Marcelibu
 

Post » Nie sie 31, 2008 11:37

obok numeru do weta powinniśmy mieć numer do kardiologa :strach:
Koty żyją akurat tyle, żeby zdążyły spleść się z naszym życiem i zapaść
głęboko w serce. Potem je łamią. Ale ile warte byłoby życie bez nich...


Dwie baby i rudy ...

tosiula

 
Posty: 23191
Od: Sob lut 24, 2007 17:42
Lokalizacja: Kujawy; między miskami a kuwetą

Post » Nie sie 31, 2008 11:42

tosiula pisze:obok numeru do weta powinniśmy mieć numer do kardiologa :strach:

do psychiatry chyba też 8)
...

CoToMa

Avatar użytkownika
 
Posty: 34548
Od: Pon sie 21, 2006 14:34

Post » Nie sie 31, 2008 11:53

CoToMa pisze:Wczoraj Kajtek sobie buszował po ogrodzie.
Nagle przybiega Jędrek i krzyczy, że Kajtulo za płot przeszedł.
Płot, a raczej mur, jest na prawie dwa metry wysoki.
Żeby dostać się do drugiej strony muru muszę przelecieć trzy uliczki.
Na szczęście Kajtulo usłyszał stukanie łyżeczką w puszkę i wrócił.
Dostał szlaban...

Jaki Chłopak wrażliwy na dźwięki... 8) :lol:
OUT OF ORDER Obrazek

pixie65

 
Posty: 17842
Od: Czw paź 20, 2005 9:53

Post » Nie sie 31, 2008 11:56

pixie65 pisze:
CoToMa pisze:Wczoraj Kajtek sobie buszował po ogrodzie.
Nagle przybiega Jędrek i krzyczy, że Kajtulo za płot przeszedł.
Płot, a raczej mur, jest na prawie dwa metry wysoki.
Żeby dostać się do drugiej strony muru muszę przelecieć trzy uliczki.
Na szczęście Kajtulo usłyszał stukanie łyżeczką w puszkę i wrócił.
Dostał szlaban...

Jaki Chłopak wrażliwy na dźwięki... 8) :lol:

Ta jego wrażliwość jest bardzo wybiórcza :P
...

CoToMa

Avatar użytkownika
 
Posty: 34548
Od: Pon sie 21, 2006 14:34

Post » Nie sie 31, 2008 12:27

Obrazek
...

CoToMa

Avatar użytkownika
 
Posty: 34548
Od: Pon sie 21, 2006 14:34

Post » Nie sie 31, 2008 12:29

CoToMa pisze:Obrazek


dlaczego kotuś nie ma kocyka :evil:
Koty żyją akurat tyle, żeby zdążyły spleść się z naszym życiem i zapaść
głęboko w serce. Potem je łamią. Ale ile warte byłoby życie bez nich...


Dwie baby i rudy ...

tosiula

 
Posty: 23191
Od: Sob lut 24, 2007 17:42
Lokalizacja: Kujawy; między miskami a kuwetą

Post » Nie sie 31, 2008 12:48

tosiula pisze:dlaczego kotuś nie ma kocyka :evil:

Bo jak wskakuje na parapet, to z tym kocykiem zjeżdża na podłogę 8)
...

CoToMa

Avatar użytkownika
 
Posty: 34548
Od: Pon sie 21, 2006 14:34

Post » Nie sie 31, 2008 13:07

CoToMa pisze:
tosiula pisze:dlaczego kotuś nie ma kocyka :evil:

Bo jak wskakuje na parapet, to z tym kocykiem zjeżdża na podłogę 8)


Biedny, sił nie ma - "niedożywiony"... 8)
Marcelibu
 

Post » Nie sie 31, 2008 18:40

CoToMa pisze:Odkurzacz już pracuje...

Obrazek


Ale super ten odkurzacz. U mnie by się taki przydał bo pies swoją karmę roznosi po całym domu, nigdy nie je z miski. A moje jeszcze bardziej to rozwalają, pod meble, pod łóżko to wrzucaja.

andziula20

 
Posty: 3942
Od: Czw lip 26, 2007 22:03
Lokalizacja: Opole

Post » Nie sie 31, 2008 19:27

Odkurzacz już najedzony, przed chwilą zwiał do ogrodu.
Musiałam go z Jędrasem łapać i osaczać.
Mimo tylko trzech łap napęd i przyspieszenie ma niezłe 8)
...

CoToMa

Avatar użytkownika
 
Posty: 34548
Od: Pon sie 21, 2006 14:34

Post » Nie sie 31, 2008 19:29

Ja też czasem osaczam, a czasem osaczają mnie. 8)
Obrazek Obrazek

anita5

 
Posty: 22470
Od: Sob cze 18, 2005 16:48
Lokalizacja: Śląsk

Post » Nie sie 31, 2008 19:33

anita5 pisze:Ja też czasem osaczam, a czasem osaczają mnie. 8)

No tak, osaczanie może działać w dwie strony.
Przekonałam się o tym nie raz w przytulisku.
Być osaczonym przez kilkadziesiąt kotów bywa bardzo niebezpieczne :twisted:
...

CoToMa

Avatar użytkownika
 
Posty: 34548
Od: Pon sie 21, 2006 14:34

Post » Nie sie 31, 2008 20:23

Obrazek Pumka
...

CoToMa

Avatar użytkownika
 
Posty: 34548
Od: Pon sie 21, 2006 14:34

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Lifter, Marmotka i 11 gości