(KRK) Czesio odszedł

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie sie 31, 2008 8:19

o matko :cry:

taki mały :cry:

progect

 
Posty: 5771
Od: Nie lis 28, 2004 21:36
Lokalizacja: Kraków Bronowice teraz już Smardzowice

Post » Nie sie 31, 2008 8:19

:(

Jak dziś z małym?
Obrazek
Obrazek Obrazek

mimw

 
Posty: 7010
Od: Sob mar 10, 2007 17:52
Lokalizacja: Kraków

Post » Nie sie 31, 2008 9:22

O rany, Bungo, współczuje.
No to sie porobiło...

Wiesz, jak u mnie sytuacja wygląda, więc malca nie dam rady wziać.

Bede chociaz mocno trzymac kciuki, zeby sie dla małego znalazł jakiś tymczas :ok:

skaskaNH

Avatar użytkownika
 
Posty: 21090
Od: Pt lut 03, 2006 0:21
Lokalizacja: Kraków

Post » Nie sie 31, 2008 9:33

:(
Biedny Czesio...

Bazyliszkowa

Avatar użytkownika
 
Posty: 29535
Od: Wto sty 31, 2006 15:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie sie 31, 2008 9:48

Dziś cała rodzina niewyspana, bo mały cudak, choć bardzo kochany, ma jedną wielka wadę - drze ryj niemal bez przerwy. Wyje jak pacior od bechet - bez powodu, bo słychać go jak coś chce, albo czegoś nie chce, jak bawi się myszką, albo goni własny ogon. Milknie tylko kiedy je, no i kiedy śpi, ale to akurat zdarza mu się rzadko.
Na większość nocy poświęcił się mój syn, ale o 6 padł iprzejęłam dyzur. Mały w nocy zrobił siku na podłogę, ale o 6.30 udał się do kuwety (i to ogólnej, a nie małej dla niego przygotowanej w pokoju), gdzie zwalił sporą i bardzo prawidłową kupę. Druga - sprzed chwili była juz gorsza, bo luźna, ale w przyzwoitym kolorze i jest zapewne wynikiem podania mu mleka z wodą. Świrek nie chciał pić wody, więc spróbowałam z mlekiem rozcieńczonym wodą, bo kociego mleka na stanie nie posiadam. Wyżłopał dwa spodeczki 8O
Wcina wszystko - suche, mokre, kurczaka. Ślicznie bawi się myszką. Już podchodzi do głaskania i natychmiast zaczyna mruczeć. Luśka syczy i warczy na niego, ale mały to olewa. Bungo trzyma dystans, ale już zaliczyli noski.
Kiedy przestanie się drzeć, będzie idelanym kotem.

Bungo

 
Posty: 12069
Od: Pt lut 16, 2007 0:52
Lokalizacja: Kraków

Post » Nie sie 31, 2008 9:56

Bungo pisze:Kiedy przestanie się drzeć, będzie idelanym kotem.


hmmm
sądząc po Paciorze od Bechet...
:mrgreen:

za małego wielkie kciuki.
***** ***
Obrazek

Femka

Avatar użytkownika
 
Posty: 90941
Od: Sob mar 24, 2007 19:56
Lokalizacja: wiocha zabita dechami, ale jak malowniczo :)

Post » Nie sie 31, 2008 10:07

mam dzis od rana zrabany humor przez czesia.Juz jutro mialby DT a teraz........ :cry:

kya

 
Posty: 6513
Od: Śro mar 14, 2007 17:09
Lokalizacja: Szczecin

Post » Nie sie 31, 2008 10:12

Kurde :( Pomóc nie mogę, wesprzeć mentalnie tylko.
Spóźniłam się też z poradą, bo jak widzę mały po kupie już. Ale na wszelki wypadek - zamiast parafiny, na początek, można takie stworzonko potraktować oliwą (łyżeczka od herbaty), jak nie zadziała to dopiero mocniejsze środki.
Dedykacja specjalna - kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!

casica

Avatar użytkownika
 
Posty: 49062
Od: Pt mar 30, 2007 22:12
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie sie 31, 2008 10:22

No bo najlepsze, co może nas spotkać, to niespodziewany kot wieczorową porą w sobotę :evil: Wszytko pozamykane, w domu zero zapasów na kota w innym rodzaju niż dotychczasowe. Oliwki nie miałam, lactulozy też...
Na razie mały chwilowo ucichł, poszalał w tunelu, a teraz odpoczywa i śledzi moje gady, które go raczej nie lubią.




A tu dla przypomnienia Czesio :(

Obrazek

Bungo

 
Posty: 12069
Od: Pt lut 16, 2007 0:52
Lokalizacja: Kraków

Post » Nie sie 31, 2008 10:25

kochany Czesiulek!
ObrazekObrazek

mumka27

 
Posty: 11450
Od: Pon gru 03, 2007 18:35
Lokalizacja: Trójmiasto

Post » Nie sie 31, 2008 10:37

Biedny Czesiulek, powoli traci nadzieję, myślał, że już będzie w domku, a tu jego miejce zajęte przez jakiegoś chochilka. DT dla chochlika wrzaskula pilnie!!!!!!
Obrazek
Obrazek

catalina

 
Posty: 1528
Od: Sob kwi 16, 2005 10:31
Lokalizacja: Kraków

Post » Nie sie 31, 2008 11:12

w takim razie trzeba podrzucać z prośbą o tymczas.
***** ***
Obrazek

Femka

Avatar użytkownika
 
Posty: 90941
Od: Sob mar 24, 2007 19:56
Lokalizacja: wiocha zabita dechami, ale jak malowniczo :)

Post » Nie sie 31, 2008 11:19

Świrek przestał się drzeć!!!! Czasem coś tam miauknie, ale jest coraz cichszy i spokojniejszy. Nadal wygląda bardzo zdrowo, oczy i nosek czyściutkie, nawet drapie się rzadko.
Skąd go te gówniary wytrzasnęły, sama nie wiem. Domowy to on nie jest, bo niskopienny - dopiero przed chwilą po raz pierwszy odważył się wskoczyć na kanapę. Na pewno był w jakimś kocim stadzie, a i ludzi widywał.

Myśli o Czesiu nie dają mi spokoju...

Bungo

 
Posty: 12069
Od: Pt lut 16, 2007 0:52
Lokalizacja: Kraków

Post » Nie sie 31, 2008 11:28

:cry: :cry:
Nie wiem co napisać
Czesiulku ach....

Kociama

Avatar użytkownika
 
Posty: 23507
Od: Czw gru 07, 2006 18:34
Lokalizacja: Beskidy

Post » Nie sie 31, 2008 12:07

Za wcześnie się ucieszyłam-ech żyzń,żyzń-zacziem ty mienia tak jebiosz!!! :evil:

kropkaXL

Avatar użytkownika
 
Posty: 35418
Od: Wto sie 12, 2008 14:18

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Wix101 i 169 gości