A co popisze sobie co u moich kociaków
Rano była zabawna scenka jak 4 koty właziły TŻ do talerza ze sniadaniem (jajecznica ze świeżymi grzybkami), co jednego wyjął drugi sie pchał, no Tusiu stał pod stołem bo on jest kulturalny młodzieniec i mu po stole nie pasuje chodzić, co by sobie panny pomyślały. Potem kotki troszke poganiały i poszły spać jak zawsze zebrały sie w kupkę futerka przybrały różne dziwne pozycje i spały cały dzień z przerwa na jedzenie.Już myślałam sobie że cos za grzeczne dzisiaj jak sie obudziły i chyba zaczęły przestawiac meble...co jakis czas przebiegną po mnie i dalej robia przemeblowanie. Dziewczynki sa bardzo przytulaste, tak na zmiane raz jedna przychodzi sie miziać raz druga i robia to bardzo natarczywie .Aisha uwielbia spac pod kołdrą chyba lubi ciepełko, a Miya na twarzy Adrianka, syna mego. Właśnie po pokoju przebiegł tabun koni
Tylko jedno co mnie martwi toten pyszczek Tusia nie chce sie goić, to juz tydzień smarowania maściami i kąpiel w Nizoralu. Chyba trzeba te zeskrobiny zrobić

Biedny Tusiowy pyszczek