jest piękna to fakt i tak bardzo chce do człowieka dotknięta momentalnie mruczy, dała sie obmyć bez problemu bo w transporterze zrobiła małego kupala ze strachu

nie protestowała mogłam myc ogon, łapki co chciałam , nie lubi jedynie z tego co widze jak sie buzie dotyka

może ma jakiś uraz bo w pysiu poza kamieniem nie ma nic złego u weta sprawdzaliśmy ją dokładnie , jedyne co mnie martwi to jej wzrok ten jej zezik jest rozbierzny i prawdopodobnie gorzej widzi niestety

może to jest powod że nie odeszła z tego miejsca skąd przegnano już wszystkie koty bo nie bardzo sobie radzi w obcym terenie

myśle że jak trafi do kochającego domku to z tej biedy wyrośnie piękna koteczka bezproblemowa i do końca oddana człowiekowi ........... dostała imię Zuzia