SFINKS z cukrzycą...

[ani20z]

i kolejna ciotka się pojawia i prosi o pw z namiarami Sfinksowymi....

[ani20z]

.... no i oczywiście kciuki trzyma supermocne!

[Anna G-R]

Sfinksiowi na razie skacze cukier raz w gore raz w dol.Od wczoraj po 8 godzinach od podania insuliny nie spada ponizej 300 i to mnie martwi i niepokoi.Apetyt ma caly czas dobry/jak to cukrzyk/.Obraza sie na mnie bo podaje mu Linkospektin a to boli/jego jeszcze bardziej bo ma zero tkanki tluszczowej/.Nienawidze tego robic ale nie mam wyboru.Troche sie udobrucha jak masuje plecki zeby sie rozeszlo ale plakac mi sie chce - a on jest taki cierpliwy i kochany.
Wita sie juz ze mna gdy wracam np z zakupow i wtedy jestem taka szczesliwa wtula sie w czlowieka tak mocno ze jeszcze troche a wyszedl by druga strona Duzej .
Katar powoli odpuszcza i dzieki temu latwiej sie mu oddycha.

[Aleksandra59]

- ja spokojnie czekam na WSZELKIE WIEŚCI, w tym na PW

[CoToMa]

Wieści nowych nie mam, ale pw zaraz wysyłam...

[CoToMa]

i kolejna ciotka się pojawia i prosi o pw z namiarami Sfinksowymi....

Dzięki wielkie już wysyłam...

[Femka]

kciuki cały czas trzymam mocno za Sfinksa.

[magicmada]

Anno, oferta leków:
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=80393

[mumka27]

jak się Sfinksio czuje?

[Femka]

podpisuję się pod pytaniem

[CoToMa]

Wiadomości z wczoraj:

U mnie do przodu. Martwie sie tylko Sfinksem bo niespecjalnie idzie na Caninsulin i chyba trza bedzie zmienic.Jak sie go nie pilnuje to pozera takie ilosci jedzenia ze brzuch go boli i ma twardy jak pilke.Podaje hepachol i espumisan ale trzeba go pilnowac.
No i ten katar ktory sie zmniejszyl ale dalej jest i wyglada na to ze oporne to badziewie na chyba wszystkie krople donoska.Bede musiala zasuwac z nim
do wetki moze trza bedzie zrobic wymaz.

[Anna G-R]

Dzisiaj jakby z Niuniem troszke lepiej ale musze pilnowac zeby sie nie najadal za bardzo i podawac mu leki wspomagajace trawienie.Cukru jeszcze nie sprawdzalam bo za godzine dopiero bedzie pora.Katar jak jest tak byl i wkurza mnie to wiec jutro pojedziemy do weta moze juz cos da sie zadzialac/Convenia juz nie dziala/zeby Mu pomoc a i umowic sie na badania trzeba bedzie chyba wlacznie z wymazem z nosa.Wyjatkowo oporne swinstwo.

[lawenda99]

wielkie kciuki

[Anna G-R]

Bylismy u weta.Niestety w dalszym ciagu utrzymuje sie katar i zapalenie oskrzeli.Dzisiaj juz mozna bylo zmienic antybiotyk dostaje Marbocyl flegamine w tabl i probiotyk.Wszystko na macanego bo zeby pobrac wymaz z nosa i gardla trzeba by bylo odczekac 14 dni bez antybiotyku a to jest niemozliwe ze wzgledu na chorobsko ktore tlucze Ninia.W zwiazku z czym jezeliu nie pojdzie na Marbocyl bedziemy probowac inne antybiotyki az do skutku co napawa mnie zgroza ale nie ma wyjscia.Badania krwi tez odwleczone bo wyniki beda zafalszowane infekcja a nie o to chodzi.
Jedno co napawa mnie radoscia to fakt ze Niunio znowu przybral na wadze terz wazymy 2.95 i oby tak dalej

[honda11]

Zdrówka, zdrówka , a choróbsko precz