Silver i Rudolf..Eulalia po 1,5roku w DS znów u mnie na DT

Kocie pogawędki

Moderator: Estraven

Post » Czw sie 28, 2008 18:43

ALMACITA - gdzie się leczycie w Katowicach? mój Witek też ma problem z tymi czerwonymi dziąsłami...



Almacita pisze:Wracając jeszcze do Silver..
Jest to naprawdę drobna koteczka... nareszcie zaczęła więcej jeść,ale i tak wygląda jakbym ją głodziła :roll: a najdziwniejsze jest to,że w kuchni jest teraz zawsze pierwsza i jest najbardziej odważna jeśli chodzi o jedzenie.. tzn. wybiera Rudiemu i Impresce nieomalże z pyszczka :twisted: a mimo to ciągle taki chudzielec... Do tego mamy problem z przepukliną. Na wtorek już jest umówiona na zabieg, przy okazji będzie badanie krwi bo jej wiecznie zaczerwienione dziąsła też mnie martwią.Wet powiedział, że kamienia nie ma i zęby są zdrowe, więc badanie krwi zrobi żeby zobaczyć co i jak.. Mam nadzieję,że nic złego w nim nie wyjdzie...

madienka

 
Posty: 247
Od: Sob sie 09, 2008 19:00
Lokalizacja: katowice/mikołów

Post » Pt sie 29, 2008 8:16

madienka pisze:ALMACITA - gdzie się leczycie w Katowicach? mój Witek też ma problem z tymi czerwonymi dziąsłami...



Almacita pisze:Wracając jeszcze do Silver..
Jest to naprawdę drobna koteczka... nareszcie zaczęła więcej jeść,ale i tak wygląda jakbym ją głodziła :roll: a najdziwniejsze jest to,że w kuchni jest teraz zawsze pierwsza i jest najbardziej odważna jeśli chodzi o jedzenie.. tzn. wybiera Rudiemu i Impresce nieomalże z pyszczka :twisted: a mimo to ciągle taki chudzielec... Do tego mamy problem z przepukliną. Na wtorek już jest umówiona na zabieg, przy okazji będzie badanie krwi bo jej wiecznie zaczerwienione dziąsła też mnie martwią.Wet powiedział, że kamienia nie ma i zęby są zdrowe, więc badanie krwi zrobi żeby zobaczyć co i jak.. Mam nadzieję,że nic złego w nim nie wyjdzie...


Kiedy była ta sytuacja z przepukliną to leczyłam na Ceglanej, nie pamiętam teraz nazwiska dr, ale jest dość znane.

Teraz leczę w Przychodni dr Skolika na Os. Paderewskiego. Moja Przyjaciółka tam pracuje, więc mam zaufanie do nich.

U mnie czerwone dziąsła ma Silver i Rudolf. Kiedy stan jest już mocno zaostrzony dostają jakiś steryd długo działający. Raz działa krócej raz dłużej, różnie to bywa. Teraz odpukać od dłuższego czasu jest spokój i dziąsełka są ładne. Ale jest to choroba niestety nawracająca przy każdym obniżeniu odporności. Mam też maść, która doraźnie pomaga zmniejszyć zaczerwienienie, ale teraz nie pamiętam jak się nazywa, musze sprawdzić w domu.

Almacita

 
Posty: 989
Od: Czw sty 11, 2007 11:18
Lokalizacja: Katowice/Będzin

Post » Pt sie 29, 2008 11:21

Zdjęcia cudne. Koty przepiękne i na żywo i na zdjęciach :D Szkoda, że nie obfociłyśmy Cezana. Jakoś tak wyszło, a to też cudo było :wink:

Barbara Horz

 
Posty: 6763
Od: Wto sty 02, 2007 12:39
Lokalizacja: MiauKot

Post » Pt sie 29, 2008 12:13

Barbara Horz pisze:Zdjęcia cudne. Koty przepiękne i na żywo i na zdjęciach :D Szkoda, że nie obfociłyśmy Cezana. Jakoś tak wyszło, a to też cudo było :wink:


Dziękuję i przekażę pochwały bezpośrednio zainteresowanym ;)
Cezan to kot o wyjątkowej urodzie. Nie miałam jakoś okazji zrobić mu zdjęć (powodem był brak aparatu właściwie). Zdjęć mam kilka jeszcze z lecznicy, ale to smutne zdjęcia są i nie ma co ich pokazywać już. Teraz mam nadzieję, że Nowy Domek wstawi jakies zdjęcia, bo na tego chłopaka patrzy się z przyjemnością.

Almacita

 
Posty: 989
Od: Czw sty 11, 2007 11:18
Lokalizacja: Katowice/Będzin

Post » Sob sie 30, 2008 10:01

ALMACITA --> my dostaliśmy SACHOL, ale posmarowanie Witowi dziąseł to jedne wielkie skazane na niepowodzenie przedsięwzięcie.

Dostał 2 x różny antybiotyk ale poprawa była znikoma. Sterydów nie próbowaliśmy jeszcze

madienka

 
Posty: 247
Od: Sob sie 09, 2008 19:00
Lokalizacja: katowice/mikołów

Post » Pon wrz 01, 2008 8:14

madienka pisze:ALMACITA --> my dostaliśmy SACHOL, ale posmarowanie Witowi dziąseł to jedne wielkie skazane na niepowodzenie przedsięwzięcie.

Dostał 2 x różny antybiotyk ale poprawa była znikoma. Sterydów nie próbowaliśmy jeszcze


Z mojego dośwadczenia wynika, że SACHOL nie zdaje egzaminu. Jest za ostry dla kota. Pomijając zapach podrażniał dziąsła zamiast łagodzić. Postaram się jutro napisać jaką maść teraz stosuję awaryjnie.

Almacita

 
Posty: 989
Od: Czw sty 11, 2007 11:18
Lokalizacja: Katowice/Będzin

Post » Pon wrz 01, 2008 8:56

o super :) podaj mi proszę też ten adres do weta na paderewę bo nie znam tego osiedla i sama zapewne nie odnajdę ;)

madienka

 
Posty: 247
Od: Sob sie 09, 2008 19:00
Lokalizacja: katowice/mikołów

Post » Pt kwi 24, 2009 12:08

Ależ mnie tu dawno nie było ;)

Wprawdzie nikt wyjątkowo nie tęsknił :lol: ale troszkę się przypomnimy..
Stan zakocenia: bez zmian 8)
Wszyscy właściwie zdrowi.
W najbliższym czasie planowane badania krwi i jeśli się uda moczu u Impresji, oraz koopy u Rudolfa, który wykazuje słabą tolerancję na jakąkolwiek zmianę jedzenia :?

Od ostatniego mojego wpisu trochę też się jednak zmienilo.. właściwie zmieniła się przede wszystkim jedna aczkolwiek zasadnicza sprawa.
Nasze miejsce zamieszkania.

Przeprowadziłam się z Kociastymi do rodziców tymczasowo ;)

Mieszkamy teraz w domu więc Kociaste mają radochę... a ja stresa..

Ciągłe próby ucieczek uskuteczniane przez Impreskę doprowadzą mnie niedługo do samych siwych włosów.
Rudolf i Silver są na szczęście spokojniejsze, nie obudziła się w nich aż tak gorąca dusza wędrownika.

Impresja polubiła spacery. Elegancko chodzi na smyczy. Co bardzo mnie zdziwiło za pierwszym razem to fakt, że przy zakładaniu szeleczek rozmruczała się na całego 8O
Teraz głośno domaga się wyjścia i już nie kombinuje tak bardzo z uciekaniem.
Grzecznie wychodzi ze mną do ganku i czeka aż zapnę smych, nawet jeśli drzwi na zewnątrz są otwarte to przy mnie stoi i nie ucieka 8O
To mnie za każdym razem zadziwia..

Silver i Rudi korzystają częściowo na razie z dobrodziejstw tarasu. Niedługo będzie osiatkowany a wtedy już cały dostaną do dyspozycji własnej. Nie moge się już tego doczekać :)

Przeprowadzka bardzo fajnie wpłynęła na Silver, która niesamowicie się zmieniła. Zawsze wycofana, cicha, prawie niewidoczna.. teraz to mała furiatka biegająca po domu, zaczepiająca Impresję :twisted: tak.. wczoraj widziałam jak własnołapnie zaatakowała Impresję zza rogu i nie uciekła tylko jeszcze jej dołożyła 8O
Taka mała Diablica z mojej Księżniczki się zrobiła..

Udało mi się niedawno pożyczyć aparat więc kilka fotek Impreski zaraz wstawię.
Reszty towarzystwa jeszcze nie udało mi się sfocić na nowych włościach, ale mam nadzieję to w ten weekend nadrobić :)


Jest też niestety znaczący minus tej całej zmiany.. musiałam zaprzestać działalności jako DT :( ale licze na to, że to tylko tymczasowa niedogodność i coś uda mi się jednak ugrać..

Almacita

 
Posty: 989
Od: Czw sty 11, 2007 11:18
Lokalizacja: Katowice/Będzin

Post » Pt kwi 24, 2009 12:11

Impresja na spacerze..

Obrazek Obrazek

Obrazek Obrazek
Ostatnio edytowano Pt kwi 24, 2009 12:16 przez Almacita, łącznie edytowano 2 razy

Almacita

 
Posty: 989
Od: Czw sty 11, 2007 11:18
Lokalizacja: Katowice/Będzin

Post » Pt kwi 24, 2009 12:15

I trochę wiosny z naszego ogrodu..

Obrazek Obrazek Obrazek

Obrazek Obrazek

Almacita

 
Posty: 989
Od: Czw sty 11, 2007 11:18
Lokalizacja: Katowice/Będzin

Post » Wto maja 26, 2009 8:09

Impresja.. Moja Królewna i Pani na włościach..
MOJA Kotka. Cała ja. Moje odbicie..

Nie żyje.


Wczoraj wracając do domu znalazłam ją na drodze niedaleko naszej bramy.
Nie wiem jak to się stało. Potrącił ją chyba samochód.

Była kotem niewychodzącym. Spacery tylko na smyczy, na tarasie zapięta na smyczy bo uciekała.

Cały czas próbowała uciekać i z korzystała z każdej okazji.
Ale zawsze na czas udało mi się zareagować.
Teraz nie było mnie w domu.

I uciekła na zawsze.


Słoneczko Moje mam nadzieje,że za Tęczowym Mostem będziesz miała masę miejsca do biegania i pełno zielonej trawki wokół siebie...





Ból rozrywa mi serce.
Nie potrafię przestać płakać.
Nie potrafię w to uwierzyć.

Almacita

 
Posty: 989
Od: Czw sty 11, 2007 11:18
Lokalizacja: Katowice/Będzin

Post » Wto maja 26, 2009 8:14

Zajrzałam, widząc znowu Twój wątek... I... :( :( :(

Tak mi bardzo, bardzo przykro...
Współczuję... Nie wiem, co można w takiej sytuacji napisać...

Bardzo współczuję. :cry:
Obrazek Obrazek

anita5

 
Posty: 22470
Od: Sob cze 18, 2005 16:48
Lokalizacja: Śląsk

Post » Wto maja 26, 2009 8:28

Boh, Olu...

Przytulam mocno.

[Nie ma slow...]
Kocie Hospicjum -1% - KRS 0000408882

'Pijcie swe niezaznane szczęście
chcąc nie być tym, kim jesteście'

Agn

Avatar użytkownika
 
Posty: 22355
Od: Pt paź 21, 2005 14:01
Lokalizacja: Toruń

Post » Wto maja 26, 2009 8:44

Współczuję :cry:
[']
Kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!
[...] jesteś tym, co jesz... kabanosem w majonezie"

ariel

 
Posty: 18778
Od: Wto mar 15, 2005 11:48
Lokalizacja: Warszawa Wola

Post » Pt cze 12, 2009 11:48

Olu to bardzo smutne, przytulam :cry:

Barbara Horz

 
Posty: 6763
Od: Wto sty 02, 2007 12:39
Lokalizacja: MiauKot

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 381 gości