grace28539 pisze: Po roku przytyl prawie 2 kg. Kiedy w styczniu pojechalismy do veta na szczepienia, powiedzial nam, ze on musi schudnac, bo grozi mu cukrzyca. Wiosna zuwazylam, ze pije duzo wody, ale goraco bylo, wiec tak nie mialam pewnosci czy to moga byc jakies objawy......Pomyslalam sobie, ze chyba lepiej bedzie, jesli rozpoczne diete. Znacznie ograniczylam mu jedzenie i schudl jakis kilogram.
To samo było z moją Matyldą. Miała nadwagę, jej brat zresztą też . Zaczęłam odchudzać ją karmą Royal Canin obesity. Po kilku miesiącach schudła, ale nie w wyniku kuracji odchudzającej ale cukrzycy. Zauważyłam też że po każdym szaleństwie po domu podchodziła do miski z wodą i piła. A więc objawy "zbliżającej" się choroby były już dużo wcześniej. Zastanawiam się do dzisiaj czy kuracja odchudzająca nie przyśpieszyła choroby, bo karma RC obesity nie należy do niskowęglowodanowych.
Co mam mu zostawiac jak wychodze do pracy? Nie ma mnie 8 lub 9 godzin. Co Wy zostawialyscie swoim pupilom?
Ja karmię koty 2 razy dziennie. Ale gdybym musiała karmić więcej razy w ciągu dnia to mam 2 zestawy automatycznych karmników, które otwierają się o określonej porze. Matylda chociaż nie dostaje dużo 2 x po 100 gr mokrej animondy, przybiera na wadze kiedy zjada więcej.
Pozdrawiam
PS. Jak czuje się Filemon