kalair pisze:Czekoladka pisze:
Ja też się martwie, bo Ineska je tyle żeby nie umrzeć.![]()
Jedną puszeczkę zjada "na dwa razy", dzisiaj jej ugotowałam rybkę znów zjadła "na dwa razy"... A chrupki oczywiście są bleee. Tylko patrzy się na nas takim arystokratycznym wzrokiem, jakby ze wzgardą. Z braku laku dobry kit, więc jak nic inego nie ma to i chrupki zje.
Zamierzam jej zmienić suche na Biomilla dla kotów wybrednych. A puszek i saszetek w ogóle nie podawać, bo szkoda potem to wyrzucać.
Jedyne co jej najbardziej smakuje to kurczaczek.
Jednąpuszeczkęna dwa razy?!Jej...Iris by miała na 4...co najmniej..Niejadek chudy..
A Lafi to równoważy..RC też jest dla wybrednych.
Ojoj, Ineska jak jest głodna to zje całą. Ale ostatnio zaczęła tak klamać i wybrzydzać, że ta przypadlość posunie się dalej.

Ufam bardziej Biomillowi. Po tym co się naczytałam o RC... Biomill jest jedną z najlepszych karm. Hodowczyni mówiła, że jak Ineska była mała to jadła też adulty i dla wybrednych.
