ufff jestesmy już po .
P.dr stwierdził że perła ma 8 krąg a powinna mieć tylko 7 , jest sunią z góry skazana na problemy z kręgosłupem .
Z maltretował ja solidnie ,sprawdził wszystkie odruchy i powiedział ....nie widzi przeszkód aby miała chodzic...
narazie ma dostawac zastrzyki z Nivalinu z wit. i cos jakis antybiotyk osłonowo ...bez sterydów,ciągniemy to 12 dni (chyba) i przechodzimy na ustne tz. tabletki.
jeżeli nie bedzie skutku robimy gorset...ale już był z niej zadowolony.
ja nie ,bo chciała Basie zjeść przy zastrzykach

zafundowli jej kaganiec
i słowa wetki ..nie ma to jak nasza Maltusia
kocinek z trawy dostał delikatny antybiotuk ,witaminki ,nawet nie jęknął...ma około 7 tyg.
teraz sie futruje.
za konsultacje płaciłam 60zł..tz. miałam zapłacic ale pojechałam bez pieniędzy
a na dodatek portfel zostawiłam w rowerze ,przed lecznicą
jutro z Maltą ,Perłą ,Malinką i Tytkiem ..musze sobie dwukółke zafundować
No i nie wiem cieszyc czy czekać na efekty
a taka jestem zakręcona ze puszki wysłałam do siebie zamiast do dziewczyn....moje zdziwienie jak mi listonosz dał
czas sie leczyc.
nerisku czekam na wiadomośc co z malizną
sherina zakupy zrobiłam ,leżą i czekają z paragonem ile ma zapłacic.