Schron Wro - zamykamy i zakładamy nowy wątek

» Nie sie 24, 2008 9:42

Lato się kończy, może ludzie pomyślą o tym jak miło jest mieć kotka w domu. Ze schroniska oczywiście... Wydaje mi się, że jednak jest jakaś "moda" na to, aby mieć psa ze schroniska -często spotykałam u wetów ludzi dumnych z tego, że ich ukochany pies pochodzi ze schroniska. Nie przypominam sobie jednak, abym spotkała takich ludzi z kotem.

» Nie sie 24, 2008 19:01

Ja na szczęście takich znam lub poznałam. Niestety kiedy my 6 lat temu dzwoniliśmy do schronu, mówiono nam że nie ma kotów do wydania. 5 lat temu z klasą syna zawoziłam dary do schroniska, psy mogliśmy tylko zobaczyć. Nasi znajomi mają ze schronu dwie dziewczyny o wdzięcznych imionach Zofia i Regina, co mówi już o ich statucie w domu. Około czerwca (kocim życiu nie było jeszcze wysypu maluchów) współpracownika mego Tż wysłałam do schronu ( pojechał po burego kocurka- wrócił z czarną kotką). Teraz jak go pytam o córeczki ( ma dwie) to on pyta o którą chodzi Lenkę, Hanię czy Mańkę.

» Nie sie 24, 2008 20:25

hihihi
"Teraz jak go pytam o córeczki ( ma dwie) to on pyta o którą chodzi Lenkę, Hanię czy Mańkę.[/quote]"

» Pon sie 25, 2008 9:54

ossett pisze:
rotek_ pisze:witam,
niedaleko uciechowa jest domek dla białego kociego malucha

No tak, są domki dla maluchów białych, 3-kolorek lub rudych.
Z takimi wymaganiami to nie do schroniska, ale do domowych rozmnażaczy raczej należy sie zwracać...

w dzien kiedy pisałam tego posta aga dzwoniła do schroniska i kotka była, więc raczej nie byla to przedawniona informacja

dziewczyna chciała dać dom biedakowi ze schroniska a nie wspomagać okoliczne pseudohodowle a takie są w rejonie
kot nie musiałby być biały w 100% mógł miec kolorowe dodatki
podesłałam je dwa zdjęcia jeden kot z DT drugi z działek
brakowało mi tylko tej kotki ze schronska jej tez chciałam dać szanse

chciałam dać iwonie link do miau żeby sama przeszukała kociarnię i może znajdzie jakąś biedę ale jeśli nasza wolontariuszka będzie tak traktowana ("nie chcesz brac starego brzydkiego kotka nie lepiej nie bierz w ogóle") to chyba nawet lepiej ze jej tego oszczędziłam

znam takie sytuacje z dogo gdzie ludzie byli już pod taką presją ze najczęsciej brali psa od sasiadki albo co gorsza od rozmnażaczy (jesli chodziło o rasopodobne psy)
dogo trocghę się opanowało ale widze ze zaczyna to przechodzić na maiu.pl

Pozdrawiam i życze powodzenia w szukaniu domów dla kotów

» Pon sie 25, 2008 10:34

rotek_ pisze:ale jeśli nasza wolontariuszka będzie tak traktowana ("nie chcesz brac starego brzydkiego kotka nie lepiej nie bierz w ogóle") to chyba nawet lepiej ze jej tego oszczędziłam

Wasza wolontariuszka? A to ciekawe bardzo czyja? Czy mogłabys zdradzić jaką organizację, stowarzyszenie, czy też fundację reprezentujesz?

Ja reprezentuje tylko siebie, więc wolno mi wyrażać opinie na temat poszukiwań kociaka białego, rudego czy 3-kolorowego.
Tym bardziej ,że często takie kociaki, gdy dorosna znajduja się na bruku...
I wtedy nie tak łatwo znaleźć wolontariuszy do ich ratowania.

Poza tym watpie, aby jakiś kot mógł byc polecany w schronisku jako stary i brzydki.
Koty stare są nadal piękne.

Jest to moja prywatna opinia bo jestem na szczęście osoba prywatną i w żaden sposób nie może powodować obrażania sie Twojej organizacji na schronisko czy też grupę Marcjanny.

Poza tym watpię, aby jakiś kot mógł być polecany jaki stary i brzydki.
Koty stare są nadal piękne.

Jeżeli chodzi o białego dorosłego kotka to jest taki rezydent w schronisku co najmniej od roku.

Wiem też o białej kotce adoptowanej 10 lipca przez znana mi osobę.

Może i była jakaś inna wtedy gdy pisałaś post.... Widać jest urodzaj na białe bezdomne.

A oto biały rezydent (tylko kawałek czarnego na łebku):

» Pon sie 25, 2008 11:11

Rotek Martka ma białego kocurka około 3 miesięcznego z niewielkimi dodatkami ;-)

ale z oryginalnym pyszczkiem, bardzo męskiem (a na dodatek z historią - tramwajową ;-)

kociak jest z zajezdni. może koleżanka na niego się skusi? Marta wysłałaś zdjecia swoich tymczasowiczów?

» Pon sie 25, 2008 11:51

To jest Bieluch, który rezyduje u Martki
Obrazek

A tu wątek kociaka : http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=79303&start=0
i więcej zdjęć.

» Wto sie 26, 2008 16:02

Jest dom z ogrodem na wsi(daleko od drogi) w pobliżu Wrocławia(i z ok. 10 letnim kotem kiedyś zabranym ze schroniska), dla wysterylizowanej kotki, która zgodzi się z tym kocurkiem.
Jest to odpowiedź na Allegro Monisek:
"Wrocław - przepiękne koty szukają domów (numer 423012329)"

Obiecałam jak najszybciej znaleźć kandydatkę.Może juz ktoś o takiej wie?

» Wto sie 26, 2008 16:23

Osset ktoś musi się wybrać do schronu i zaktualizować stan baraku i kociarni. myślę że z taką kotką nie będzie problemu o ile kocurek państwa nie jest negatywnie nastawiony do innych kotów.

» Wto sie 26, 2008 17:37

mawin pisze:Osset ktoś musi się wybrać do schronu i zaktualizować stan baraku i kociarni. myślę że z taką kotką nie będzie problemu o ile kocurek państwa nie jest negatywnie nastawiony do innych kotów.

Będę tam w sobote, to sfocę i opisze wszystkie koty.