Pomocy Wroclaw !! Leticja i Tosia

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob sie 23, 2008 19:51

Agata kawecka pisze:
e-dita pisze:
bellavita pisze:
e-dita pisze:BO to widac od razu po zachowaniu jak gorzej sie kotus czuje. Marcel spi wtedy w umywalce w lazience.
On nie miauczy tylko mowi: ma ma :D, w ogole duzo gada ta moja ciapa.


A skad Ty tego Marcelka wytrzasnelas, co? ;)


z kosmosu przyleciał, wylądował na budowie i czekał aż go znajdę, a teraz ma ma mówi 8) , szczególnie jak chce gdzies wejść a mu nie wolno

Jak to : KOTU GDZIEŚ WEJŚĆ NIE WOLNO? :P :P :P I TO W SZCZECINIE :?: :lol: 8O :lol: :wink: :wink: jestem w szoku...


nie bijcieeeee........ poprawię się

e-dita

 
Posty: 3477
Od: Śro lip 11, 2007 12:41
Lokalizacja: Szczecin

Post » Sob sie 23, 2008 19:54

bellavita pisze:Wczoraj mielismy mila wizyte... odwiedzila nas Kicia :D
Chyba jej bylo u nas dobrze, bo prawie zostala na noc ;) :lol:

To chyba jakaś aluzja, że się zasiedziałam? :wink: Miło, że nie wspomniałaś, że do tego ogołociłam Ci lodówkę :) Teraz jak przyjdziecie do mnie, to chyba tylko pizza pozwoli mi się zrehabilitować :)
ObrazekSKARBONKA ZAPRASZA!!!

Kicia_

 
Posty: 5370
Od: Pt lut 29, 2008 20:33
Lokalizacja: Wrocław

Post » Sob sie 23, 2008 20:31

Kicia_ pisze:
bellavita pisze:Wczoraj mielismy mila wizyte... odwiedzila nas Kicia :D
Chyba jej bylo u nas dobrze, bo prawie zostala na noc ;) :lol:

To chyba jakaś aluzja, że się zasiedziałam? :wink: Miło, że nie wspomniałaś, że do tego ogołociłam Ci lodówkę :) Teraz jak przyjdziecie do mnie, to chyba tylko pizza pozwoli mi się zrehabilitować :)


Gosc, ktoremu sie milo siedzi, to najlepsza reklama dla domu :mrgreen:

bellavita

 
Posty: 2623
Od: Czw wrz 27, 2007 15:04
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pon sie 25, 2008 15:15

Kłębuszek koci ;)

Obrazek


A Lolunio bez zmian. Ogolnie w dobrej formie, chociaz te oczka wciaz szkliste :(

bellavita

 
Posty: 2623
Od: Czw wrz 27, 2007 15:04
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pon sie 25, 2008 21:47

One sie muszą bardzo kochać :P 8O :P bo nie pierwszy raz widze Letycje w objęciach Tosi :lol: :lol: :lol: patrzy sie na to z czułością i uśmiechem :wink: martwi mnie Loluś... czemu te oczka niewyrażne... całuski w łepełek dla niego i reszty z piesełkiem też :P :wink:
ObrazekObrazekObrazek

Agata kawecka

 
Posty: 679
Od: Czw kwi 24, 2008 13:23
Lokalizacja: Mikołajki-Szczecin

Post » Wto sie 26, 2008 13:44

Co to Belka się jeszcze nie chwaliła, że przez Lolka prawie osiwiała ;) dobra, ja powiem :) uciekł z domu, bo chciała go zagłaskać ;) :lol: :roll:
nie, żartuję, ale Bela kocha go jak nikt :))
Kochany Lolek :)
Obrazek ObrazekKochany Frodo za TM :(

magdaze

 
Posty: 105
Od: Pon maja 09, 2005 10:19
Lokalizacja: Wrocław

Post » Wto sie 26, 2008 13:48

Dzisiaj Lolek napedził mi piekielnego stracha ...

Ktos wchodzil do mieszkania, a on czmychnał miedzy nogami za drzwi, na klatke schodowa :strach:
Oczyma wyobrazni juz widzialam otwarte drzwi na dole, rotwailery spacerujace przed blokiem i inne tego typu 'atrakcje' :roll:
Bylam tak przestraszona, ze nawet nie wydalam z siebie dzwieku... a maly, jakby zrozumial..., czmychnal z powrotem do domu....

Od dzisiaj zakaz widywania gosci w drzwiach :twisted:


Oczy nadal niefajne :(

bellavita

 
Posty: 2623
Od: Czw wrz 27, 2007 15:04
Lokalizacja: Wrocław

Post » Wto sie 26, 2008 14:04

bellavita pisze:Dzisiaj Lolek napedził mi piekielnego stracha ...

Ktos wchodzil do mieszkania, a on czmychnał miedzy nogami za drzwi, na klatke schodowa :strach:
Oczyma wyobrazni juz widzialam otwarte drzwi na dole, rotwailery spacerujace przed blokiem i inne tego typu 'atrakcje' :roll:
Bylam tak przestraszona, ze nawet nie wydalam z siebie dzwieku... a maly, jakby zrozumial..., czmychnal z powrotem do domu....

Od dzisiaj zakaz widywania gosci w drzwiach :twisted:


No tak to jest jak sie gości nie chce za próg wpuscić :wink:

A Lolek mądry facet :ok:
Obrazek

marcjannakape

 
Posty: 6643
Od: Pon cze 18, 2007 9:26
Lokalizacja: i znów Wrocław

Post » Wto sie 26, 2008 14:16

O prosze, Lolus chyba sobie z moja Lilka musial porozmawiac i sprobowal jej metody, z niej to chroniczna uciekinierka, nawet pan ze sklepu zoologicznego, ktory zwir nam przywozi juz wie, ze ona zawsze czatuje przy drzwiach.
A ja jak wracam do domu, to musze najpierw blokade zrobic i ostroznie drzwi otwierac, absolutnie nie na osciez, ale i tak nie zawsze sie udaje i ganiam moja milosniczke przygod po pietrach.
Ostatnio edytowano Wto sie 26, 2008 18:42 przez e-dita, łącznie edytowano 1 raz

e-dita

 
Posty: 3477
Od: Śro lip 11, 2007 12:41
Lokalizacja: Szczecin

Post » Wto sie 26, 2008 14:41

marcjannakape pisze:
bellavita pisze:Dzisiaj Lolek napedził mi piekielnego stracha ...

Ktos wchodzil do mieszkania, a on czmychnał miedzy nogami za drzwi, na klatke schodowa :strach:
Oczyma wyobrazni juz widzialam otwarte drzwi na dole, rotwailery spacerujace przed blokiem i inne tego typu 'atrakcje' :roll:
Bylam tak przestraszona, ze nawet nie wydalam z siebie dzwieku... a maly, jakby zrozumial..., czmychnal z powrotem do domu....

Od dzisiaj zakaz widywania gosci w drzwiach :twisted:


No tak to jest jak sie gości nie chce za próg wpuscić :wink:

A Lolek mądry facet :ok:


Zeby ci goscie chociaz o nas pamietali :twisted: ;)

bellavita

 
Posty: 2623
Od: Czw wrz 27, 2007 15:04
Lokalizacja: Wrocław

Post » Wto sie 26, 2008 14:44

e-dita pisze:O prosze, Lolus chyba sobie z moja Lilka musial porozmawiac i sprobowal jej metody, z niej to chroniczna uciekinierka, nawet pan ze sklepu zooligcznego, ktory zwir nam przywozi juz wie, ze ona zawsze czatuje przy drzwiach.
A ja jak wracam do domu, to musze najpierw blokade zrobic i ostroznie drzwi otwierac, absolutnie nie na osciez, ale i tak nie zawsze sie udaje i ganiam moja milosniczke przygod po pietrach.


A on wlasnie pierwszy raz taki numer wywinal :roll: Do tej pory byl grzeczny, ale teraz go nosi :roll:

Mysle, ze z Lila by sie dogadal, bo on strasznie towarzyskim kocurkiem jest :lol: i nic nie jest w stanie go zrazic ;) :lol:

bellavita

 
Posty: 2623
Od: Czw wrz 27, 2007 15:04
Lokalizacja: Wrocław

Post » Wto sie 26, 2008 14:49

U nas też witamy i żegnamy gości po staropolsku - nisko sie kłaniając ( odgarniając pchające sie nosy). A jak zmienił się listonosz to od starego dostał instrukcje, że z poleconym to szybciutko trzeba sie wślizgnąc do mieszkania.
Obrazek Obrazek

Thorkatt

 
Posty: 17122
Od: Czw sty 04, 2007 23:29
Lokalizacja: Wrocław

Post » Wto sie 26, 2008 15:04

Thorkatt pisze:U nas też witamy i żegnamy gości po staropolsku - nisko sie kłaniając ( odgarniając pchające sie nosy). A jak zmienił się listonosz to od starego dostał instrukcje, że z poleconym to szybciutko trzeba sie wślizgnąc do mieszkania.



:ryk: jakbym o moich kotach czytala :ryk:

e-dita

 
Posty: 3477
Od: Śro lip 11, 2007 12:41
Lokalizacja: Szczecin

Post » Wto sie 26, 2008 15:31

Jak do nas przychodzi ktos po raz pierwszy, to reakcja jest taka:
O piesek!??
O i kotek jest????
I zyja razem w zgodzie????????? :)

Kazdy jest w szoku jak sie dowiaduje, ze tu mieszkaja cztery koty :twisted: i duzy pies :lol:
A przeciez to oczywista oczywistosc :roll: :lol:

bellavita

 
Posty: 2623
Od: Czw wrz 27, 2007 15:04
Lokalizacja: Wrocław

Post » Wto sie 26, 2008 16:25

Oto Niewiniatko ;)

Obrazek

bellavita

 
Posty: 2623
Od: Czw wrz 27, 2007 15:04
Lokalizacja: Wrocław

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Silverblue i 391 gości