Czy Szelmusia to żonusia Tymusia? Trio wcale nie egzotyczne

[Havena]

Witaj
Ale masz sliczne kociaste!!! Nawet poznalam jednego ze zdjecia, ktore mi swojego czasu podeslalas! Szkoda, ze nie napisalas, ze ma na imie Krzys (jak moj maz), bo bym sie chyba nie oparla Wlasnie budujemy dom tez o nazwie 'Krzys' Wiec moze za jakis czas znajdzie sie miejsce na kolejne kociatko? Bo to takie cudne zwierzaki...

[Wima]

Witaj Havena

Krzysia wtedy nazywałam Kolumbem, bo znaleziony na dworcu PKS i pojechał z nami do Oławy i wrócił pierwszego dnia znajomości.

Kocur pięknieje a mała zadowolona ( to starsza, prawda?)

[Havena]

Krzysia wtedy nazywałam Kolumbem, bo znaleziony na dworcu PKS i pojechał z nami do Oławy i wrócił pierwszego dnia znajomości.

Kocur pięknieje a mała zadowolona ( to starsza, prawda?)

Tak, to starsza. Przed mlodsza, niestety, ucieka... Szczerze mowiac wolalabym, zeby raz drapnal... Kociatko by mialo u nas trudne zycie. Poczekamy pare lat, az mala zmadrzeje

Pozdr.
Havena

[marcjannakape]

Inwentaryzacja
Przyznaj się! Chciałaś sie pochwalić!

Nie ma to jak doborowe (kocie) towarzystwo!

[Gutek]

Kociaste cudniaste

wstydzę sie bardzo, że Krzyś pojechał do Oławy i WRÓCIŁ ale nie mozna było inaczej. Rodzice ostatnio przestali mnie odwiedzac, więc we wrześniu cóś się zorganizuje. potrzeba mi teraz zajęcia

[Wima]

Znajdziemy ci jakieś kocie zajęcie

A póki co, możesz przyjechać miziać moje.

[Gutek]

Znalazłam! Dzisiaj za darmo do czech a w przyszłym tygodniu zrobię na Was nalot Kurcze Jak ja okropnie nie chce jechać Ucałuj Tymusia, Krzysztofa, Szelmusię, Juni, Blusika, Mali (delikatnie i każ zdrowieć ) oraz Brunona

I tak oto zorganizowałam Wimie zajęcie na pół doby.

[Wima]

Znalazłam! Dzisiaj za darmo do czech a w przyszłym tygodniu zrobię na Was nalot Kurcze Jak ja okropnie nie chce jechać Ucałuj Tymusia, Krzysztofa, Szelmusię, Juni, Blusika, Mali (delikatnie i każ zdrowieć ) oraz Brunona

I tak oto zorganizowałam Wimie zajęcie na pół doby.

Zwłaszcza przy łapaniu Blusika

Jestem ciekawa, jak się czuje Mali (przydałby się podgląd), wczoraj dostałą końską dawkę kroplówki, coś p/zapalnego, antybiotyk i Bóg jeden wie co jeszcze. Mam nadzieję, że to ureguluje jej jelitka.

Dzisiaj rano, krzykiem zaordynowała śniadanie a jak stygło z głodu ukradła mi kromkę chleba z solonym masłem.

Podczas próby (zakończonej sukcesem) odbicia kromala zostałam z całej siły ugryziona w palec w staw

[Thorkatt]

Bo kromka była za słona....

[Wima]

Mała czuje się trochę lepiej, jeszce nie biega i nie łobuzuje jak pozostałe, ale wrócił apetyt.
Trzeba widzieć Mali jak warcząc gryzie mięso i łapą odpycha wszystkich pozostałych amatorów i zagarnia do siebie całe jedzonko, Walkiria po prostu.

[marcjannakape]

Mała czuje się trochę lepiej, jeszce nie biega i nie łobuzuje jak pozostałe, ale wrócił apetyt.
Trzeba widzieć Mali jak warcząc gryzie mięso i łapą odpycha wszystkich pozostałych amatorów i zagarnia do siebie całe jedzonko, Walkiria po prostu.

[Wima]

Juni właśnie pojechała do nowego domu, będzie mieć dwa koty do towarzystwa i psa.
Nikt rano nie wepchnie mi ryjka do ucha i nie zacznie mruczeć.
Kto będzie mi spał na ramieniu, (cholera, najpierw chcę oddać a potem marudzę, schizo jakieś)



Powoli dochodzę do siebie, w ubiegłym tygodniu pojechała też Jakaś.

[Gutek]

Powodzenia Juni

[Thorkatt]

Wiola, pustką Ci zawiało?
Juni, jeszcze dziś miziałam cię na zdjęciu, a ty już salony zmieniłaś.
Samych mruczących dni w nowych domkach, kocie dziewczynki.

[Wima]

W przyrodzie nie ma pustki
W niedzielę przywiozłam od zaprzyjaźnionej karmicielki dwa kociaki, złapane jakiś czas temu w okolicach BU. Karmicielka podupadła na zdrowiu, sama ma 9 kotów w domu, kilka w piwnicy i Bóg-wie-ile w okolicy do wykarmienia.

Nazwałam je Duszki, bo jak wypuściłam w niedzielę ok. 14 to tak naprawdę zobaczyłam je dopiero teraz. Wcześniej chowały się pod wanną albo pod meblami w kuchni, w nocy siadały tuż przy kryjówce i zmykały przy każdym szeleście.

Casper ma już dom, pojedzie do niego za dni kilka, Dunia szuka.

Zobaczcie jak są ładne
Dunia

Casper