Kaktusowy problem

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro paź 29, 2003 21:16

elisee pisze: Co zrobić... Liczę tylko na to, że to jej nie wejdzie w nawyk :lol:

Jakbyś miała za wiele wolnego czasu, możesz jeszcze przeprowadzić z kotą cykl pogadanek n/t właściwych godzin korzystania z kibelka. Na pewno nie zaszkodzą :wink:

A serio - cykle dobowe przesuwają się z czasem, w końcu więc chyba uda Ci się wyspać.

Estraven

 
Posty: 31460
Od: Pon lut 04, 2002 15:30
Lokalizacja: Poznań

Post » Śro paź 29, 2003 23:08

oj! Pogadanki to przeprowadzałam z moim niewyrośniętym jeszcze wtedy Dyziem. Na temat tego gdzie się kupę robi. Co dziwne było to po dłuższym załatwianiu się gdzie trzeba. Dyzio jak tylko zaczynał biegać po mieszkaniu z dzikim wyciem i generalnie go roznosiło natychmiast zostawał profilaktycznie wysadzany na kibelek. Jak z dzieckiem :lol:
Trochę treningu i podziałało. Wszystko wróciło do normy. Teraz jest znowu porządnym kotkiem.
Pewnie też miał okresowe problemy...

elisee

Avatar użytkownika
 
Posty: 2462
Od: Czw paź 23, 2003 23:29
Lokalizacja: Pobiedziska

Post » Czw paź 30, 2003 18:49

eve69 pisze:FTaki kocio powinien dostawac 2 razy w tyg lakcid i popijac jogurcik


Sasza nie chce jogurtu :(

Ile tego lakcidu dawać?

Falka

 
Posty: 32816
Od: Pon lut 04, 2002 17:01
Lokalizacja: Praga

Post » Czw paź 30, 2003 20:06

Falka pisze:
eve69 pisze:FTaki kocio powinien dostawac 2 razy w tyg lakcid i popijac jogurcik


Sasza nie chce jogurtu :(

Ile tego lakcidu dawać?


a probowałas biszkoptowy?
Taki duzy chlop moze dostac cała ampulke z woda- do zarelka, tak zeby wszystko wciagnal
8 kocich ogonów i spółka (z.b.o.o.)

eve69

 
Posty: 16818
Od: Pt sie 23, 2002 15:09
Lokalizacja: gdansk

Post » Czw paź 30, 2003 20:24

Biszkoptowy to zjem sama i się nie podzielę :twisted: :lol: :wink: Nie - nie próbowałam.

Lakcid będę musiała dać na łyżeczce, bo nie mam z czym mu wymieszać - ani suche, ani wołowina do mieszania się nie nadają. Dzięki Eve :D

Falka

 
Posty: 32816
Od: Pon lut 04, 2002 17:01
Lokalizacja: Praga

Post » Czw paź 30, 2003 20:34

powinien wypi, moje pskudy nawet lubia :wink:
8 kocich ogonów i spółka (z.b.o.o.)

eve69

 
Posty: 16818
Od: Pt sie 23, 2002 15:09
Lokalizacja: gdansk

Post » Czw paź 30, 2003 20:45

Falka chciała mi zabrać lakcid. Zjadła połowę porcji i zaczęła łapą zagarniać ampułkę. Smakoszka jedna. Saszy wlaliśmy boczkiem z łyżeczki. Zachował spokój :lol:

Falka

 
Posty: 32816
Od: Pon lut 04, 2002 17:01
Lokalizacja: Praga

Post » Czw paź 30, 2003 20:50

widzisz jaka madra kicia :lol:

mam nadzieje ze Sasza bedzie sie juz dooooobrze czul :lol:
8 kocich ogonów i spółka (z.b.o.o.)

eve69

 
Posty: 16818
Od: Pt sie 23, 2002 15:09
Lokalizacja: gdansk

Post » Pt paź 31, 2003 7:48

Eve - powiem Ci jedno - lakcid zadziałał znaokomicie :ok: Oba koty zrobiły dziś rano kupale a Saszulek nie uciekał z kuwety popiskując tylko wszedł, zostawił kaktusy (o wiele ładniejsze niż po parafinie ;) ) zagrzebał i poszedł. Był chyba troszkę zdziwiony, że tak łatwo było 8) Będziemy lakcid powtarzać.

Falka

 
Posty: 32816
Od: Pon lut 04, 2002 17:01
Lokalizacja: Praga

Post » Pt paź 31, 2003 7:49

Świetnie, że tak dobrze podziałało, na pewno wyjdzie mu to na zdrowie i jaka ulga dla kotka. U mnie lakcid pomógł na rozrzedzone qpale (sorry :oops: ) :lol:

betix

 
Posty: 2007
Od: Pon sie 11, 2003 22:37
Lokalizacja: Radzionków k.Bytomia

Post » Sob lis 01, 2003 12:49

Jogurt biszkoptowy został zlekceważony całkowicie. Nawet przez Falkę 8O

Falka

 
Posty: 32816
Od: Pon lut 04, 2002 17:01
Lokalizacja: Praga

Post » Pon lis 17, 2003 13:36

A co to takiego ten "jogurt biszkoptowy"?

buba

 
Posty: 3433
Od: Pon lut 17, 2003 14:22
Lokalizacja: Szczecin

Post » Czw lut 26, 2004 21:35

Jogurt o smaku biszkoptowym :)

Słuchajcie - to ciekawe - sama nie wiem, co o tym myśleć :roll: Sasza ma nadal problem z wypróżnianiem. Nic z zastosowanych remediów nie daje długotrwałego efektu - jesteśmy umówieni na wtorek do pani doktor Brzezny. W związku z kupalowymi problemami Saszy zdarza się zrobić kupę poza kuwetą. Niestety ze dwa razy zdarzyło się to na naszym łóżku. I teraz to ciekawe... zauważyliśmy, że kiedy Sasza zaczyna się zastanawiać nad zrobieniem kupy na łóżko (szuka miejsca), to przylatuje Falka i go przegania z łóżka 8O Myślicie, że ona go pilnuje? Bo ja już sama nie wiem - wierzyć mi się nie chce, że z Falki taki cerber 8O

Falka

 
Posty: 32816
Od: Pon lut 04, 2002 17:01
Lokalizacja: Praga

Post » Czw lut 26, 2004 22:16

Może Falka egoistycznie woli łóżko bezkupalowe? :wink:

Estraven

 
Posty: 31460
Od: Pon lut 04, 2002 15:30
Lokalizacja: Poznań

Post » Czw lut 26, 2004 22:33

No pewnie woli. My też :twisted:
Ale zadziwia mnie, że ona to wszystko kojarzy - Sasza zaczyna się przymierzać więc ona wie, że trzeba reagować - leci i go wygania 8O

Falka

 
Posty: 32816
Od: Pon lut 04, 2002 17:01
Lokalizacja: Praga

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, Google [Bot] i 96 gości