Gdańsk:potrzebny dom tymczasowy dla kilku kotek po sterylce

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie sie 24, 2008 8:04

Anka, poczekaj może, aż oczko się zagoi zupełnie. Bo rzeczywiście twoja kicia może być teraz osłabiona. Myślę, że na jednym kursie nie skończy się na pewno i twój DT będzie na wagę złota za jakiś czas.
Jeśli kotki już będą złapane, obiecuję bazarek. ostatnio tak zebraliśmy naprawdę dużo pieniędzy na warszawskie głodujące wyspowce, więc na worek karmy na 100 procent starczy :)

gosiar

 
Posty: 5132
Od: Sob paź 29, 2005 12:30
Lokalizacja: WARSZAWA

Post » Nie sie 24, 2008 8:45

Gosiar obiecuje bazarek,inni też się deklarowali,można ogłosić zbiórkę pieniędzy.Jak wszystko pójdzie pomyślnie,koty będą zgłaszać się na ochotnika na wyjazd DO Kuźnicy.Poza tym, jeśli sąsiedzi zobaczą,że sterylizacja to nie kalectwo,że nie ma już problemów z kociakami, sami może zastanowią się,czy nie warto o tym pomyśleć.To też tak działa.Czasem ludzie nie wiedzą,co zrobić,wystarczy podsunąć im dobry pomysł.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56183
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Nie sie 24, 2008 11:33

Aniu, Ty jesteś niesamowita :D Masz tyle swoich problemów, a jeszcze chciałaś wziąć kota na tymczas. Podziwiam Cię, ale na razie daj sobie spokój :wink:


Waldemar, kotki mogę odebrać z lecznicy, ale mam tylko jeden transporterek.

Sylwi@

 
Posty: 905
Od: Pon lis 03, 2003 23:31
Lokalizacja: Gdynia

Post » Nie sie 24, 2008 11:59

Ok, chyba faktycznie wolę poczekać, ale zgłaszam w każdym razie gotowość.

Waldemarze, Maniusia dziękuje za głaski :) . A operowałam ją u "naszego" weta dr Popławskiego z Bitwy Oliwskiej.

Anka

 
Posty: 17254
Od: Sob mar 08, 2003 21:23
Lokalizacja: Gdynia

Post » Nie sie 24, 2008 15:37

Waldemar pisze:Magomi. Dziękuję za deklarację przetrzymania i opieki nad koteczką po sterylizacji. Czy możesz odebrać kotkę we wtorek lub we środę w godzinach wieczornych z lecznicy przy ulicy Elbląskiej na Dolnym Mieście? Masz kontenerek do przewiezienia koteczki? Jesteś zmotoryzowana?

Godziny wieczorne mi pasują, bo w ciągu dnia w robocie siedzę. Dzień tygodnia w sumie bez znaczenia.
Kontener mam jeden, ale dość spory, więc dwa koty powinny się zmieścić (w założeniu był kupowany na moje dwie panny ;))
Samochodu nie mam, ale TŻ może ze mną pojechać do lecznicy swoim służbowym autem ;)
ewar pisze:Magomi,chyba jasne,że Ty sama decydujesz ile kotów chcesz i na jak długo/coś mi się wydaje,że wolisz koty niż przyszłą teściową/.

Mogę zabrać zabrać jednego, mogę i dwa, to zależy głównie od tego, ile kotów będzie ciachanych w danym rzucie :)
Na jak długo, to nie wiem, ale napewno na tyle na ile potrzeba . To by było moje pierwsze ciachanie futer, więc zupełnie nie wiem ile trwa rehabilitacja, jak ona wygląda i w ogóle :P Pewnie poczytam sobie na forum co i jak :D
Do przyszłej teściowej nic nie mam i ją lubię :D Ona jest tylko trochę "przewrażliwiona" na punkcie różnych chorób, w tym odzwierzęcych :lol: "Koty wam po jedzeniu chodzą (czytaj: po krzesłach, parapecie w kuchni) i zarazki roznoszą. Nie pozwalajcie im spać na łóżku, wchodzić na kanapę, bo choróbsk się tylko nabawicie (na pytanie jakich: cisza i ...koty robaki roznoszą)" :lol: Ogólnie nasze koty są przez nią ganiane "tego nie można, tamtego nie można", ale po kilku dniach nastąpił mały przełom i nie przegoniła ich z pościeli :!:, a nawet je pogłaskała i powiedziała jakie są ładne :D :ryk:
Waldemar pisze:Magomi. Jeśli można raz jeszcze podziękować Ci za ofertę i prosić, abyś wzięłą na przetrzymanie po sterylizacji d r u g ą parę koteczek. Myślę, że w nadchodzący piątek. Ewar. Zmień może tytuł wątku. Napisz np. "wolę kocurki niż teściową" :lol: [/size]

Mogą być dwie :D Raźniej im będzie :D Zwłaszcza, że po drugiej stronie drzwi od łazienki będą się dwa "rekiny" kręciły :lol:
Może być piątek.
Obrazek

Magomi

 
Posty: 787
Od: Wto maja 06, 2008 11:48
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Nie sie 24, 2008 16:25

O rany,jak ja lubie takie wątki.Same konkrety.Magomi,pozdrowienia dla teściowej,zweryfikuje swoje poglądy,zobaczysz ,moja siostra też była taka "higieniczna".
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56183
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Pon sie 25, 2008 0:38

Przypominam, że dzisiaj będę rozmawiał z lekarzem na temat sterylizacji koteczek z Kużnicy. Muszę ustalić wiążący termin na wtorek lub środę. Do godzin wczesno wieczornych napiszę w wątku na ten temat. We wtorek lub środę koteczkami po sterylce zaopiekuje się Sylwi@.
Ewar i Gosiar wysyłałem Wam już wcześniej pw z numerem telefonu do mnie. Może się przydać podczas wyjazdu do Kuźnicy i naszego pobytu w lecznicy.
Wysyłam za chwilę moje dane kontaktowe Sylwi@, Magomi, Ance i Jarkowim.
Dziękuję w imieniu bezdomnych koteczek z Kuźnicy za już oferowaną pomoc.
Pozdrawiam Was wszystkich serdecznie.
Waldemar Turek
ObrazekObrazekObrazek

Waldemar

 
Posty: 1733
Od: Śro lip 12, 2006 22:34
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Pon sie 25, 2008 9:16

PW otrzymane, dziękuję.
Czekam w pogotowiu i na pewno dzisiaj jeszcze tu zajrzę :wink:

Sylwi@

 
Posty: 905
Od: Pon lis 03, 2003 23:31
Lokalizacja: Gdynia

Post » Pon sie 25, 2008 10:42

Sylwi@ pisze:PW otrzymane, dziękuję.
Czekam w pogotowiu i na pewno dzisiaj jeszcze tu zajrzę :wink:

Ja również dziękuję za PW :)
Mam nadzieję, że uda się przeprowadzić całą akcję bez żadnych problemów :ok:
Obrazek

Magomi

 
Posty: 787
Od: Wto maja 06, 2008 11:48
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Pon sie 25, 2008 17:07

Nie mogę się już doczekać efektów wyjazdu.Podniosę wątek,żeby nie trzeba było długo szukać.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56183
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Pon sie 25, 2008 18:16

Rozmawiałem z Waldemarem około 17.00, był jeszcze z Figą u weterynarza, czeka w kolejce, potem jeszcze jedzie na działkę i dopiero jak wróci do domu to przekaże co uzgodnił z weterynarzem w sprawie sterylizacji kotek

jarekm

Avatar użytkownika
 
Posty: 6650
Od: Pon sie 18, 2008 1:33
Lokalizacja: Reda

Post » Pon sie 25, 2008 18:32

Ewar , efekty wyjazdu ciężko powiedzieć jakie będą. Najważniejsze żeby nie padało, bo jak będzie deszcz i koty się pochowają to niewiadomo gdzie je szukać.
Wcześniej pisałaś że niektóre to się nawet pchały na ręce, ale jak ja tam byłem to były raczej nieufne i uciekały. Niewiadomo co się tam wydarzyło miedzy twoim pobytem a moim przyjazdem

jarekm

Avatar użytkownika
 
Posty: 6650
Od: Pon sie 18, 2008 1:33
Lokalizacja: Reda

Post » Pon sie 25, 2008 18:57

Nie wiem,co się zmieniło.Piszę tak,jak było za mojego pobytu.Bywało i tak,że ich nie było widać,a jak wykładałam jedzenie to pojawiały się.Na pewno dwa kilkumiesięczne kotki miałam na rękach,dziewczynka-letniczka nosiła je także.Głaskałam dorosłe kotki,jedną dotykałam i sprawdzałam brzuszek,bo wydawala mi się w ciąży.Kiedy dawałam jeść chorej kotce,na płot wskoczył duży kocur i łasił się dopominając o jedzenie.Kiedy jadły,starałam się je głaskać,niektóre były nieufne,ale bez paniki.Na podwórko nie wchodziłam,poza tą dziurą w płocie obok łodzi,żeby pozabierać papiery i reklamówki.Widziałam jak wchodziły do szopy na tyłach domu/za łodzią/.Drzwi są zabezpieczone kawałkiem sznurka,żeby nie otworzyły się na oścież tylko była taka szpara.Kiedyś widziałam otwarte drzwi domu/zwykle były zamknięte/,ale wbiegł tam pies,żaden kot nawet nie popatrzył w tamtą stronę.Dokładniej już nie potrafię.Aha,czasem spały pod drzewkiem w takim małym ogródku od frontu.Dokladniej już nie potrafię.Z resztą i tak musicie z tym panem o imieniu Stan porozmawiać, jeśli chcecie wejść na podwórko.Prawdę mówiąc nawet nie śnilam,że może być zorganizowana taka akcja i nie sprawdzałam,czy koty dadzą się złapać,głaskałam i brałam na ręce,bo lubię koty i tyle.Myślę,że gorzej może być z transportem.One nienawykłe do zamknięcia,dobrze więc może przygotować jakiś koc do nakrycia transporterka.Musicie mieć rekawice,tak na wszelki wypadek,koty nie są szczepione,tym bardziej trzeba uważać/mylę się?/.Najlepiej poprosić tego człowieka o pomoc,to optymalne wyjście.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56183
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Pon sie 25, 2008 19:04

Koty jak piszesz nie były szczepione , na szczęście ja byłem szczepiony przeciwko wściekliźnie tak że z mojej strony kotom nic nie grozi

jarekm

Avatar użytkownika
 
Posty: 6650
Od: Pon sie 18, 2008 1:33
Lokalizacja: Reda

Post » Pon sie 25, 2008 19:06

Dwie kotki są umówione na środę godz. 18.30. Niestety wcześniejsza godzina nie jest możliwa, a to dla tej przyczyny, że lekarz wykonujący zabieg pracuje w drugiej klinice do godz. 18.30. Odbiór koteczek z lecznicy przez Sylwi@ ok. godz. 21-21.30. Wstępnie możemy spodziewać się sterylizacji dwóch kolejnych koteczek w piątek. Również poczynając od godz. 18.30. Ostateczne potwierdzenie piątkowego terminu otrzymam we środę i w godzinach wieczornych napiszę na forum.
Wszystkim bardzo dziękuję za pomoc dla kotków z Kuźnicy. Specjalnie Ewar.
Waldemar Turek
ObrazekObrazekObrazek

Waldemar

 
Posty: 1733
Od: Śro lip 12, 2006 22:34
Lokalizacja: Gdańsk

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 99 gości