Dzwonek w DS, antybiotyk dla buraska z kk

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie sie 24, 2008 15:15

Tytuł wątku jest aktualny.

Dziś było sporo ludzi i zadnych kotów, udało się rezerwację klatki w lecznicy utrzymać do jutra, więc jutro kociak z chorym okiem MUSI zostać złapany.

Satoru planuje łapać jutro (poniedziałek) przed pracą, czyli ok. 7.00 /8.00 i potrzebuje pomocy! Ma klatkę-łapkę i chyba podbierak też.

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

Post » Nie sie 24, 2008 15:17

podbierak ma swoj prywatny :)

MartaWawa

 
Posty: 2794
Od: Wto kwi 03, 2007 12:45
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie sie 24, 2008 15:18

Marta Chrusciel pisze:podbierak ma swoj prywatny :)


Ale ostatnio komuś pożyczała, więc nie mam pewności czy nim dysponuje fizycznie :wink:

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

Post » Nie sie 24, 2008 15:21

Niestety-mieszkam tam gdzie psy d.... szczekają-mogę tylko podnieść i trzymać :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: za udaną "łapankę".

kropkaXL

Avatar użytkownika
 
Posty: 35418
Od: Wto sie 12, 2008 14:18

Post » Nie sie 24, 2008 16:23

Kto z samochodem pomoże Satoru?
Dajmy szanse kociakowi!
NA PILNE LECZENIE KOTÓW Z CMENTARZA- KONTO
https://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=157308

mziel52

 
Posty: 15208
Od: Czw gru 27, 2007 20:51
Lokalizacja: W-wa Śródmiescie

Post » Nie sie 24, 2008 18:19

hop, kto jutro rano moze pomoc Satoru?

MartaWawa

 
Posty: 2794
Od: Wto kwi 03, 2007 12:45
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie sie 24, 2008 18:22

:ok: :ok: za jutrzejsza akcje :wink:

alysia

Avatar użytkownika
 
Posty: 2249
Od: Pt sie 17, 2007 21:56
Lokalizacja: W-wa/Holandia

Post » Nie sie 24, 2008 20:01

Okej, jestem.

Nie ide jutro do pracy ale rano mam wizyte u lekarza (na ktora musze pojsc - od 3 lat nie robilam cytologii x_x). Nie musi być to 7-8, 9-10 tez byc moze, ale prosze o pomoc.

Samochodu tez nie potrzebuje, dam rade i bez. Ale prosze o rece do pomocy.
Filemon, Nuteńka [*] kocham na wieki....
Franuś [*] w moim serduszku na zawsze
Dzwoneczku [*] Kochanie, pamiętam...
Bokiruniu [*] dziękuję...
Obrazek
Obrazek

Satoru

 
Posty: 11062
Od: Czw sie 21, 2003 13:32
Lokalizacja: Warszawa - Ochota

Post » Nie sie 24, 2008 21:00

Ponawiam pytanie, jesli infekcja dojdzie do mozgu..
Filemon, Nuteńka [*] kocham na wieki....
Franuś [*] w moim serduszku na zawsze
Dzwoneczku [*] Kochanie, pamiętam...
Bokiruniu [*] dziękuję...
Obrazek
Obrazek

Satoru

 
Posty: 11062
Od: Czw sie 21, 2003 13:32
Lokalizacja: Warszawa - Ochota

Post » Nie sie 24, 2008 21:19

Pani Satoru , nie masz czasu odpisac na moje pv ?
"Nie nowina, że głupi mądrego przegadał; Kontent więc, iż uczony nic nie odpowiadał, tym bardziej jeszcze krzyczeć przeraźliwie począł; Na koniec, rzekł mądry, by nie być w odpowiedzi dłużny:
Wiesz, dlaczego dzwon głośny? Bo wewnątrz próżny."
(z I.Krasickiego)

meggi 2

 
Posty: 8744
Od: Sob lip 07, 2007 21:16
Lokalizacja: Warszawa-Wola

Post » Nie sie 24, 2008 21:22

pani meggi, niedawno wrocilam z pracy i zdazylam zjesc:)) juz odpisalam. wiesz ze w pracy kontroluja kazde nasze polaczenie =='
Filemon, Nuteńka [*] kocham na wieki....
Franuś [*] w moim serduszku na zawsze
Dzwoneczku [*] Kochanie, pamiętam...
Bokiruniu [*] dziękuję...
Obrazek
Obrazek

Satoru

 
Posty: 11062
Od: Czw sie 21, 2003 13:32
Lokalizacja: Warszawa - Ochota

Post » Nie sie 24, 2008 21:31

czy mozna do Ciebie podjechac do pracy i zamienic kilka słow z Toba czy bardzo Was pilnuja?
Ostatnio edytowano Nie sie 24, 2008 21:39 przez meggi 2, łącznie edytowano 1 raz
"Nie nowina, że głupi mądrego przegadał; Kontent więc, iż uczony nic nie odpowiadał, tym bardziej jeszcze krzyczeć przeraźliwie począł; Na koniec, rzekł mądry, by nie być w odpowiedzi dłużny:
Wiesz, dlaczego dzwon głośny? Bo wewnątrz próżny."
(z I.Krasickiego)

meggi 2

 
Posty: 8744
Od: Sob lip 07, 2007 21:16
Lokalizacja: Warszawa-Wola

Post » Nie sie 24, 2008 21:34

meggi zawsze mozesz udawac, ze chcesz buty kupic :)

MartaWawa

 
Posty: 2794
Od: Wto kwi 03, 2007 12:45
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie sie 24, 2008 21:39

Niestety mam nieszczepione kocię w domu, więc na cmentarz chwilowo jechać nie mogę :(

Marta Chrusciel pisze:meggi zawsze mozesz udawac, ze chcesz buty kupic :)


dobre :ryk:
Obrazek
Obrazek
Jeszcze żaden nieśmiertelny bóg nie przeżył śmierci swoich wyznawców.
NAUKA O KLIMACIE.PL

genowefa

Avatar użytkownika
 
Posty: 18789
Od: Pon wrz 18, 2006 13:34
Lokalizacja: Warszawa-Ursus

Post » Nie sie 24, 2008 21:41

genowefa, nie tlumacz sie, wiem, jak jest.
Filemon, Nuteńka [*] kocham na wieki....
Franuś [*] w moim serduszku na zawsze
Dzwoneczku [*] Kochanie, pamiętam...
Bokiruniu [*] dziękuję...
Obrazek
Obrazek

Satoru

 
Posty: 11062
Od: Czw sie 21, 2003 13:32
Lokalizacja: Warszawa - Ochota

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 339 gości