Morelka. Z Kluskiem w nowym domu

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt sie 22, 2008 18:51

Satoru pisze:
aamms pisze:
Satoru pisze:Morelka jest śliczna, a Jana jest zazdrosna, bo ma włochate ręce! :twisted: :evil:


No to o co chodzi?
Morelka tez ma włochate rece.. a skoro Morelka jest śliczna z włochatymi ręcami.. :twisted: to Jana tyż.. :mrgreen:


Myslę jednak, że Morelka ma mniej zylaste :twisted:


A skąd wiesz, przeciez tego nie widać.. :twisted:
Opowieści o moich kociastych..
viewtopic.php?p=3620054#3620054

aamms

Avatar użytkownika
 
Posty: 28912
Od: Czw lut 17, 2005 15:56
Lokalizacja: Warszawa-Ochota

Post » Sob sie 23, 2008 13:04

Jak ten kotek rośnie 8O Kilka dni temu Morelka musiała się wspiąć, żeby napić się wody z dużej miski. Dzisiaj siada i pije. Tak po prostu...

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

Post » Sob sie 23, 2008 18:28

no prosze :lol:
ObrazekObrazekObrazek

Maryla

 
Posty: 24802
Od: Pt sie 22, 2003 9:21
Lokalizacja: Świder

Post » Sob sie 23, 2008 18:33

Satoru pisze:Morelka jest śliczna, a Jana jest zazdrosna, bo ma włochate ręce! :twisted: :evil:


Ty masz jakis kompleks wlochatych rak Satoru? :P

Morelka jest sliczna, nie to co moja Stawka :(

MartaWawa

 
Posty: 2794
Od: Wto kwi 03, 2007 12:45
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob sie 23, 2008 18:34

Stawka jest bosska, no wiesz? Ładniejsza od Morelki!

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

Post » Sob sie 23, 2008 18:34

Marta Chrusciel pisze:
Satoru pisze:Morelka jest śliczna, a Jana jest zazdrosna, bo ma włochate ręce! :twisted: :evil:


Ty masz jakis kompleks wlochatych rak Satoru? :P

Morelka jest sliczna, nie to co moja Stawka :(


dać Ci różowe okulary? 8)
ObrazekObrazekObrazek

Maryla

 
Posty: 24802
Od: Pt sie 22, 2003 9:21
Lokalizacja: Świder

Post » Sob sie 23, 2008 18:37

Jana pisze:Stawka jest bosska, no wiesz? Ładniejsza od Morelki!


Stawka jest komiczna ewentualnie - mala buzka, wielkie uszy i oczy. Do tego prawie lysa na brzuchu :)

Morelka, sliczne pysio i piekne kolorki :)

MartaWawa

 
Posty: 2794
Od: Wto kwi 03, 2007 12:45
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob sie 23, 2008 18:41

Maryla pisze:
Marta Chrusciel pisze:
Satoru pisze:Morelka jest śliczna, a Jana jest zazdrosna, bo ma włochate ręce! :twisted: :evil:


Ty masz jakis kompleks wlochatych rak Satoru? :P

Morelka jest sliczna, nie to co moja Stawka :(


dać Ci różowe okulary? 8)


Przydalyby sie. wyniki lepsze, ale slysze od TZ , ze "ciezko bedzie nam ja oddac". A ja jej nie chce, w ogole nie jestem przywiazana. chce zbey byla zdrowa i znalazla najlepszy dom na swiecie...

Tak sie zastanawiam, czy rodzenswto Morelki tez nie cierpi na to schorzenie. Jesli to wada genetyczna, to caly miot mogl sie z nia urodzic.

MartaWawa

 
Posty: 2794
Od: Wto kwi 03, 2007 12:45
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob sie 23, 2008 18:42

Marta Chrusciel pisze: Tak sie zastanawiam, czy rodzenswto Morelki tez nie cierpi na to schorzenie. Jesli to wada genetyczna, to caly miot mogl sie z nia urodzic.


Też mnie to zastanawia, niestety nie mam żadnego kontaktu do tego, kto zabrał kociaki (karmiciel tez nie ma).

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

Post » Sob sie 23, 2008 18:47

Jana pisze:
Marta Chrusciel pisze: Tak sie zastanawiam, czy rodzenswto Morelki tez nie cierpi na to schorzenie. Jesli to wada genetyczna, to caly miot mogl sie z nia urodzic.


Też mnie to zastanawia, niestety nie mam żadnego kontaktu do tego, kto zabrał kociaki (karmiciel tez nie ma).


Jedyna nadzieja, ze wzial te kociaki ktos swiadomy, kto zapewni im opieke weterynaryjna. Byc moze lekarz, albo sam wlasciciel zauwazy, ze cos nie tak jest z nozkami i beda leczyc.

Oby pozostale maluchy byly zdrowe.

MartaWawa

 
Posty: 2794
Od: Wto kwi 03, 2007 12:45
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob sie 23, 2008 19:00

Widzialam Morelkę osobiście. Słowa tego nie opiszą. Jakie urosła?! W dwóch dłoniach się mieści, a rąk dużych (ani włochatych :twisted: ) nie mam.

Cudo. Niesamowita. I taka delikatna...
Filemon, Nuteńka [*] kocham na wieki....
Franuś [*] w moim serduszku na zawsze
Dzwoneczku [*] Kochanie, pamiętam...
Bokiruniu [*] dziękuję...
Obrazek
Obrazek

Satoru

 
Posty: 11062
Od: Czw sie 21, 2003 13:32
Lokalizacja: Warszawa - Ochota

Post » Sob sie 23, 2008 19:08

Dobrze, że coraz lepiej. :ok: :ok: :ok:
I śliczna jest i już!
Obrazek

Agneska

 
Posty: 16483
Od: Wto paź 26, 2004 12:28

Post » Nie sie 24, 2008 22:35

A jak się ma morelątko i kochane anubisowe tujaki?? :1luvu:
moja mama zmartwila się morelką, gdy ogladala zdjecia:(
Filemon, Nuteńka [*] kocham na wieki....
Franuś [*] w moim serduszku na zawsze
Dzwoneczku [*] Kochanie, pamiętam...
Bokiruniu [*] dziękuję...
Obrazek
Obrazek

Satoru

 
Posty: 11062
Od: Czw sie 21, 2003 13:32
Lokalizacja: Warszawa - Ochota

Post » Pon sie 25, 2008 9:42

Morelątko ma się bardzo dobrze :D Panienka ma silny charakterek, wie czego chce, a jak nie chce, to żadna siła jej nie zmusi :twisted: :lol:

Wczoraj widziałam jak w czasie szaleństw zabawowych z tujakami wybiła się tylnymi łapkami w górę na kilkadziesiąt centymetrów 8O Może ta diagnoza to jednak jakaś nie teges jest? :roll: :twisted:

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

Post » Pon sie 25, 2008 9:44

oby była, bo jak będzie mogła chodzić, od razu szanse na domek ida do góry
Filemon, Nuteńka [*] kocham na wieki....
Franuś [*] w moim serduszku na zawsze
Dzwoneczku [*] Kochanie, pamiętam...
Bokiruniu [*] dziękuję...
Obrazek
Obrazek

Satoru

 
Posty: 11062
Od: Czw sie 21, 2003 13:32
Lokalizacja: Warszawa - Ochota

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Beanie i 838 gości