No właśnie, dlaczego cisza na wątku?
A my sobie żyjemy własnym rytmem. Szukamy domku.
Wyjście do ogrodu przesunęło się, u mnie robotnicy, więc Mell ma ograniczone terytorium, bo się boję, żeby się obcych ludzi nie wystraszyła.
Zdjęć nie mamy, to jakaś dziwna awaria. Czytnik nowy mam, ale to nic nie dało

Muszę czekać na speca od tych spraw.