Miła persia

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Pt sie 22, 2008 22:39

Jeszcze rozliczenie, bo dzisiaj widziałm wydruk z banku:
było na minusie 59,60 zł
do tego podróż do Poznania: 68 zł (w dwie strony)
więc razem:


ale numer :twisted:
chciałam zapisać sobie kwoty do podliczeń i co chwytam? :twisted: wyniyki Persi, a pod spodem książeczka, grzecznie leżała sobie na biurku przy kompie :twisted: :oops: :lol:

a więc rozliczenie czas skończyć:
razem: - 127,60 zł
wpływ:
60 zł od Pani Beaty na podróż koteczki
50 zł z bazarku Bellavita/ Pani Joanna- Kawon5
zostaje - 17, 60 zł

Bardzo dziękuję za pomoc finansową, bez Was nie mogłabym jej wyciagnąc ze schronu :1luvu:
Jestem ogromnie wdzięczna.
Ponieważ Persia jest teraz u Mirki_t, ktora ma pod opieką sporo kotów, proszę o pamięc o koteczce i bazarki dla niej.
ObrazekObrazek

martka

 
Posty: 6250
Od: Śro gru 28, 2005 23:11
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pt sie 22, 2008 23:03

mirka_t pisze:
ossett pisze:....A Ty masz zielone czy też nawet innego koloru pojęcie jak produkowane jest tańsze czy nawet droższe (ale z pewnością za drogie dla Persi) kocie jedzenie?


Pisząc o portfelu miałam na myśli własny, bo kota trafiła do mnie na tymczas. Proszę weź kotkę pod opiekę wirtualną i jak dla Ciebie proponuję specjalną stawkę 5zł za dobę. A może chcesz ją wziąć do siebie na tymczas lub na stałe. Ty na pewno jej nie zmarnujesz.


Ja na pewno nie będę cywilizowałała żadnego kota. O wirtualnej opiece w moim przypadku ma mowy. Tylko o faktycznej.

Przykro jest mi mysleć o tym, że kot który najpierw głodował na działkach, a potem w schronisku, teraz nadal będzie głodował.

Jeżeli nie stac Cię na utrzymywanie kotki, to po co ją brałaś?

Zdaje się,ze finansowanie persów w Puchatkowie jest bardzo dobrze zorganizowane-na cudzy koszt.

ossett

 
Posty: 3888
Od: Pon lis 20, 2006 14:08
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pt sie 22, 2008 23:05

Ossett idź spać bo majaczysz.
Obrazek<=klik
Obrazek

mirka_t

 
Posty: 12774
Od: Pon gru 20, 2004 18:21
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Pt sie 22, 2008 23:10

mirka_t pisze:Od początku ostrzegałam panią Beatę, że kotka może nie być taka jąką opisuje ją Martka.

JESTEM PEWNA ŻE KOTKA JEST TAKA JAK JA OPISUJE MARTKA.
To ta cała Twoja pani BEATA jest cos nie taka...
Komu Ty w ogóle koty wydajesz?

ossett

 
Posty: 3888
Od: Pon lis 20, 2006 14:08
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pt sie 22, 2008 23:11

mirka_t pisze:Ossett idź spać bo majaczysz.

Tupecik to sie ma!
I w finansach także, i w ogóle i w szczególe.

ossett

 
Posty: 3888
Od: Pon lis 20, 2006 14:08
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pt sie 22, 2008 23:13

Za to Ty Ossett jesteś całkiem "taka".

ossett pisze:...

W najbliższym czasie (jak będę miała na to środki-) idziemy na USG brzuszka do dr A. na UP.
Nie jest wykluczone, że Filemonek będzie zwolniony z opłaty, ale nie moge tego oczekiwać z góry.
Dlatego zapraszam na bazarek z tekturowymi teczkami w kotki (i dwie w pieski) na Filemonka.
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?p=3306141#3306141


Po co wykradłaś komuś tymczasowego kociaka jeśli Ciebie nie stać na jego leczenie. Mało tego, zbierasz kasę nie mając pewności czy będzie potrzebna.
Obrazek<=klik
Obrazek

mirka_t

 
Posty: 12774
Od: Pon gru 20, 2004 18:21
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Pt sie 22, 2008 23:31

mirka_t pisze:Za to Ty Ossett jesteś całkiem "taka".

ossett pisze:...

W najbliższym czasie (jak będę miała na to środki-) idziemy na USG brzuszka do dr A. na UP.
Nie jest wykluczone, że Filemonek będzie zwolniony z opłaty, ale nie moge tego oczekiwać z góry.
Dlatego zapraszam na bazarek z tekturowymi teczkami w kotki (i dwie w pieski) na Filemonka.
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?p=3306141#3306141


Po co wykradłaś komuś tymczasowego kociaka jeśli Ciebie nie stać na jego leczenie. Mało tego, zbierasz kasę nie mając pewności czy będzie potrzebna.


Nie bądź śmieszna.

Nie wypowiadaj się w sprawach, o których nie masz zielonego ani innego koloru pojęcia.

Coś mi się zdaje, że wybitną specjalistka od zbierania kasy to jesteś raczej Ty.

Nagła popularność upośledzonego kociaka przeznaczonego przez ratowniczki kotów do uśpienia rzeczywiście mnie zastanawia...

ossett

 
Posty: 3888
Od: Pon lis 20, 2006 14:08
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pt sie 22, 2008 23:36

ossett pisze:...Nie wypowiadaj się w sprawach, o których nie masz zielonego ani innego koloru pojęcia. ...


Proponuję abyś te słowa wzięła do siebie.
Obrazek<=klik
Obrazek

mirka_t

 
Posty: 12774
Od: Pon gru 20, 2004 18:21
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Pt sie 22, 2008 23:44

ossett pisze:...
Nagła popularność upośledzonego kociaka przeznaczonego przez ratowniczki kotów do uśpienia rzeczywiście mnie zastanawia...


Niestety ale na wątek tego kociaka zostałam pokierowana przez osobę trzecią a nie z własnej ciekawości.
W wątku Amal narobiłaś szumu i nic z tego nie wynikło. Nie pomogłaś ani nie wniosłaś do sprawy nic istotnego.
W tym wątku robisz dokladnie to samo. Zastanawiam się tylko po co?
Obrazek<=klik
Obrazek

mirka_t

 
Posty: 12774
Od: Pon gru 20, 2004 18:21
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Pt sie 22, 2008 23:52

mirka_t pisze:
ossett pisze:...
Nagła popularność upośledzonego kociaka przeznaczonego przez ratowniczki kotów do uśpienia rzeczywiście mnie zastanawia...


Niestety ale na wątek tego kociaka zostałam pokierowana przez osobę trzecią a nie z własnej ciekawości.
W wątku Amal narobiłaś szumu i nic z tego nie wynikło. Nie pomogłaś ani nie wniosłaś do sprawy nic istotnego.
W tym wątku robisz dokladnie to samo. Zastanawiam się tylko po co?


Po to aby Miła Persia nie została skrzywdzona.

ossett

 
Posty: 3888
Od: Pon lis 20, 2006 14:08
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pt sie 22, 2008 23:59

ossett pisze:...
Po to aby Miła Persia nie została skrzywdzona.


A właśnie ją krzywdzisz pisząc to co zacytowałam poniżej.

ossett pisze:...
Przykro jest mi mysleć o tym, że kot który najpierw głodował na działkach, a potem w schronisku, teraz nadal będzie głodował.

Jeżeli nie stac Cię na utrzymywanie kotki, to po co ją brałaś?...


ossett pisze:...Coś mi się zdaje, że wybitną specjalistka od zbierania kasy to jesteś raczej Ty....


Próbujesz zdyskredytować to co robię nie znając mnie ani moich kotów.
Obrazek<=klik
Obrazek

mirka_t

 
Posty: 12774
Od: Pon gru 20, 2004 18:21
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Sob sie 23, 2008 6:45

mirka_t pisze:
ossett pisze:...
Po to aby Miła Persia nie została skrzywdzona.


A właśnie ją krzywdzisz pisząc to co zacytowałam poniżej.

ossett pisze:...
Przykro jest mi mysleć o tym, że kot który najpierw głodował na działkach, a potem w schronisku, teraz nadal będzie głodował.

Jeżeli nie stac Cię na utrzymywanie kotki, to po co ją brałaś?...


O ile to nie jest tajemnicą, to może napiszesz co kotka jadła od ubiegłej soboty.
mirka_t pisze:
ossett pisze:...Coś mi się zdaje, że wybitną specjalistka od zbierania kasy to jesteś raczej Ty....


Próbujesz zdyskredytować to co robię nie znając mnie ani moich kotów.


Nie. Odpowiadam na zaczepki. To zdaje sie Ty pierwsza wspomniałaś coś o moim nieudolnym zbieraniu kasy na Filemonka. A to, że się potrafi zbierać kasę na potrzebujące koty, to przecież nic złego. Miałam próbkę tego jak to robicie...Gdzie tu dyskredytacja...Wyłącznie podziw.

Interesuje mnie tylko los Persi i zaniepokoiła mnie zapowiedź oduczania jej od jedzenia tego, co akurat je. Nie znam się co prawda na kotach, ale jedno wiem-sa uparte jak sie uwezmą, aby coś jeść, a czegoś nie jeść.

A więc, czy mogłabyś napisać co ona jadła ostatnio i kiedy to było?

ossett

 
Posty: 3888
Od: Pon lis 20, 2006 14:08
Lokalizacja: Wrocław

Post » Sob sie 23, 2008 7:18

Osset, chyba nie masz prawa zadawać tego pytania. 8O


Co do pieniędzy, jeżeli sama zbierasz fundusze na swoje tymczasy czy jakiekolwiek koty, to ostatnią rzeczą jaką powinnaś robić, jest zarzucanie komuś innemu, że robi to samo (pomijam sposób, w jaki to robisz :? ). I Mirka ma rację, mącąc tutaj dyskredytujesz to, co ona robi i szkodzisz nie jej, a kotom, które być może przez Twoje słowa nie dostaną tylu sponsorów, ilu mogłyby. Jeżeli o to Tobie chodzi, o zaszkodzenie kotom, to jesteś na dobrej drodze. :?

Wiesz, nie znam Twojej działalności, natomiast doskonale wiem, jak Mirka się opiekuje kotami i zarzucanie jej, że kota głodzi jest tak nieprawdopodobnie absurdalny, że 8O :lol:


I jeszcze jedno, w sprawie Amal w wątku potrafiłaś tylko narobić szumu nie proponując dla kocinki NIC. Tu robisz dokładnie to samo. Ale masz szansę się wykazać, może zaproponuj bycie domem tymczasowym dla kotki.
Moja pierwsza kocia miłość
za TM
Obrazek Obrazek
Nie tworzysz świata, jest on zastany. Można tylko ruszyć tyłek i coś zmieniać. (Anda)

kota7

Avatar użytkownika
 
Posty: 12351
Od: Czw sty 27, 2005 20:19

Post » Sob sie 23, 2008 9:08

..................... 8O :evil: .............. :!: :!: :!: :conf:

iiwka

 
Posty: 488
Od: Pt kwi 04, 2008 14:05
Lokalizacja: Wrocław

Post » Sob sie 23, 2008 9:29

Kota7 dziękuję za wypowiedź.



ossett pisze:...To zdaje sie Ty pierwsza wspomniałaś coś o moim nieudolnym zbieraniu kasy na Filemonka...


Ossett pierwsza zadałaś takie pytanie

ossett pisze:...Jeżeli nie stac Cię na utrzymywanie kotki, to po co ją brałaś?...


a ja odbiłam je do Ciebie.

ossett pisze:... Nie znam się co prawda na kotach, ale jedno wiem-sa uparte jak sie uwezmą, aby coś jeść, a czegoś nie jeść.


Więc nie możesz brać do domu kota, który odmawia jedzenia, bo nie potrafisz go nakarmić.

ossett pisze:A więc, czy mogłabyś napisać co ona jadła ostatnio i kiedy to było?


U mnie zjadła 2 piersi z kurczaka, sporą garść RC Persian i wypiła kartonik mleka. Nie zauważyła, aby piła wodę. U pani Beaty jadła mięso z piersi kurczaka.

Więcej nie zamierzam się Tobie tłumaczyć. Dla mnie jesteś bezmyślną pieniarą, która chciała wylać swoją żółć na panią Beatę a nie znalazłszy u mnie poparcia zaatakowała mnie.
Obrazek<=klik
Obrazek

mirka_t

 
Posty: 12774
Od: Pon gru 20, 2004 18:21
Lokalizacja: Bydgoszcz

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 42 gości