w przyszłym tygodniu odwiedza weta polecanego przez Serniczka.
Never ,kya nie, jeszcze nie...
co to za argumenty 2 sunie na 15 lat hodowli ,bo innych dowodów że cos jest nie tak brak...
uraz kręgosłupa wszędziej sie może zdarzyć .
Moja Nadia ledwo chodzi ,była całkiem sparaliżowana i to jest moja wina? nie .....
nie mam dowodów że tam sie zle dzieje ,poprostu.
szum i krzyk nigdy nic dobrego nie przyniósł.
skutki mogą byc odwrotne,zwłaszcza bez dowodów.
Od kąd mam Maltusie przeprowadziłam setki rozmów na temat hodowli i z hodowlami ,zdarzaja się psy uposledzon z rozszczpami ,z okropnym zgryzem że maja problemy z jedzeniem ,bez łapek ...dziewczyny ,to co jest u mnie to nie ma nic.
