Rozmawiałam z wetem. nie mam narazie wyników na piśmie bo nie widzieliśmy się, ale to co powiedział, to że wyniki jak na ten wiek są całkiem... całkiem... . Lekko przekroczone wątrobowe i mocznik. Wątrobowe nie wiem ile, tyle że mało. Mocznik (już nie pytałam, w jakich jednostkach) w normie powinien być do 7,5, a jest 8,5 (o ile czegoś nie pomyliłam). Wet mówi, że w tym momencie to nie problem. Bardzo podwyższone są leukocyty, ale one pokazują to co i tak wiemy - stan zapalny oczek.
Natomiast zmartwiłam się, bo teraz, gdy wróciłam, Maniusia nic a nic nie chce jeść. Wet mówi, że może to być albo ból, albo stres kołnierzowy. Mam dać jej tolfinę, jeśli za 3-4 godziny zechce coś zjeść, to znaczy, że to jest to, jeśli nie to trzeba jej będzie chyba pod kontrolą na chwilę zdejmować kołnierz. Tylko, że ja ponowne zakładanie czarno widzę
Jeśli nic się, tfu... tfu... nie zmieni na gorsze, mamy wizytę kontrolną we wtorek. Antybiotyk podaję sama w domu.