Ryśka i inni - czyli DT u Karoluch - potrzebne wsparcie !

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw sie 21, 2008 17:45

wielkie ufffffffff
Rysiu, Księżniczko proszę mi więcej się nie przytykać.

Całuski dla burej ślicznotki :*

mokkunia

 
Posty: 22181
Od: Wto gru 20, 2005 18:14

Post » Czw sie 21, 2008 22:39

Karoluch pisze:Rysia odetkana :spin2: walczyła jak lew, ale udało się. podczas laserowania zrobiła też sama siku :) jak się laseruje, jest grzeczniutka. ma wybrane miejsce na stole. dziś rozwaliła się na boku rozciągnięta. żarty się jednak kończą jak trzeba wyciskać i dawać zastrzyki :twisted:


ufff, zanim zaczęłam czytać o zatkaniu już doczytałam o odetkaniu
My mamy taką wiecznie problemową pod tym kątem Lukrecję
teraz regularnie dajemy jej do żarcia łyżkę oliwy z oliwek
Obrazek

Magija

Avatar użytkownika
 
Posty: 15173
Od: Sob cze 05, 2004 11:34
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw sie 21, 2008 22:46

Rysia dostaje teraz po 5ml parafiny 2 razy dziennie, 1,3ml laktulozy raz dziennie, 2x dziennie relanium i 6 razy co 2h łyżkę roztworu hypericum. przynajmniej to mam w życiu zorganizowane :twisted: jak oddawanie kału i moczu będzie już lepiej funkcjonowało u Rysi, to chciałabym odstawić laktulozę, a podawać coś naturalnego, właśnie jak np. oliwę z oliwek, czy jakiś olej. Rysia wcina jak dawniej od momentu odetkania :) czekamy teraz aż sama zrobi kupę, bo inaczej jutro powtórka... obawiam się, że mogły przyczynić się do tego kłaki, bo zwróciła trochę. nie pamiętam, czy pisałam wcześniej, że podczas laserowania Rysia zrobiła ładnie siusiu :)
Obrazek

Karoluch

 
Posty: 1462
Od: Wto maja 01, 2007 22:50
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw sie 21, 2008 23:00

na Lukrecję laktuloza dawno juz przestała działać - musi brać metroclopramid niestety - ale wspomagamy sie naturalną oliwa od jakiegoś czasu i jest dobrze, nawet bardzo dobrze :)
Obrazek

Magija

Avatar użytkownika
 
Posty: 15173
Od: Sob cze 05, 2004 11:34
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt sie 22, 2008 11:59

dziś już wszystko bardzo dobrze :D Rysia zadowolona, od rana znaleźliśmy co najmniej 10 bobków. cieszyliśmy się, jak głupi :D a Rysia znów jest żywa, radosna i ma duuży apetyt.
Obrazek

Karoluch

 
Posty: 1462
Od: Wto maja 01, 2007 22:50
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt sie 22, 2008 12:01

To super że znowu są dobre wieści :)

gosiaa

 
Posty: 22354
Od: Sob lut 10, 2007 18:59
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt sie 22, 2008 12:12

Karoluch pisze:dziś już wszystko bardzo dobrze :D Rysia zadowolona, od rana znaleźliśmy co najmniej 10 bobków. cieszyliśmy się, jak głupi :D a Rysia znów jest żywa, radosna i ma duuży apetyt.

:dance: :dance: :dance:

mokkunia

 
Posty: 22181
Od: Wto gru 20, 2005 18:14

Post » Pt sie 22, 2008 21:14

Najnowsze zdjęcia Pysi :)
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
Obrazek

Karoluch

 
Posty: 1462
Od: Wto maja 01, 2007 22:50
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt sie 22, 2008 21:24

Piękna Rysia Pysia :1luvu: Super wyszła na tych fotkach :)

mokkunia

 
Posty: 22181
Od: Wto gru 20, 2005 18:14

Post » Sob sie 23, 2008 1:45

przed pójściem spać chciałam dać Rysi jeszcze jedną kolację. nie mogłam jej znaleźć... w jej ulubionych miejscach jej nie było.. aż tu patrzę, a do maleńkiego koszyczka na drobne, klucze itd wpakował mi się taki zbój :lol:

Obrazek

przepraszam za jakość zdjęcia, światło było fatalne, a i aparat w laptopie też.
Obrazek

Karoluch

 
Posty: 1462
Od: Wto maja 01, 2007 22:50
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob sie 23, 2008 9:35

Karoluch pisze:przed pójściem spać chciałam dać Rysi jeszcze jedną kolację. nie mogłam jej znaleźć... w jej ulubionych miejscach jej nie było.. aż tu patrzę, a do maleńkiego koszyczka na drobne, klucze itd wpakował mi się taki zbój :lol:

Obrazek

przepraszam za jakość zdjęcia, światło było fatalne, a i aparat w laptopie też.


faaajne :D
Obrazek

pisiokot

 
Posty: 13011
Od: Śro maja 03, 2006 15:37
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob sie 23, 2008 10:08

ale Zbój :lol:
Obrazek

Magija

Avatar użytkownika
 
Posty: 15173
Od: Sob cze 05, 2004 11:34
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob sie 23, 2008 20:41

mam podobny koszyczek i on jest naprawdę niewielki 8O
Ale jajcara z tej Ryśki :lol:

mokkunia

 
Posty: 22181
Od: Wto gru 20, 2005 18:14

Post » Pon sie 25, 2008 8:50

To się dziewczyna ukryła :)

gosiaa

 
Posty: 22354
Od: Sob lut 10, 2007 18:59
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro sie 27, 2008 19:04

stan Rysi znów się pogorszył. mocz o prawie sama krew. dziś został oddany na posiew, czekamy na wyniki. póki co dostaje codziennie cyklonaminę i enrobioflox. za tydzień powtórzymy convenie. naświetlanie laserem pomaga o tyle, że Rysia częściej się załatwia, apetyt ma, ale zapalenie pęcherza nadal jest silne. powinna zareagować lepiej na leki, jakie dostawała. nie można wykluczyć nowotworu, ale to bardzo mało prawdopodobne. dziś w lecznicy Rysia poznała Pana Kota Żbika :)

na pewno cierpi strasznie, ale nie daje tego po sobie poznać. coraz częściej siku i kupa lądują w kuwecie. naprawdę potrzebujemy kciuków :(
Obrazek

Karoluch

 
Posty: 1462
Od: Wto maja 01, 2007 22:50
Lokalizacja: Łódź

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], Silverblue, Szymkowa i 58 gości