KUTNO... pomoc potrzebna ciągle...

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw sie 21, 2008 7:31

Podniosę z rana, może ktoś z Łodzi wypatrzy prośbę.

1969ak

 
Posty: 4338
Od: Nie kwi 22, 2007 12:33
Lokalizacja: Białystok

Post » Czw sie 21, 2008 21:30

Trzymam kciuki za dzisiejsza łapankę :ok: :ok: :ok:

1969ak

 
Posty: 4338
Od: Nie kwi 22, 2007 12:33
Lokalizacja: Białystok

Post » Czw sie 21, 2008 22:07

Łódź tak zajęta innymi sprawami, że pewnie nie widzi... prośby o pomoc... przykro mi bardzo...

Matahari

 
Posty: 4299
Od: Pon cze 18, 2007 7:18
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Czw sie 21, 2008 22:26

widzi i wysłała pw
Obrazek

Magija

Avatar użytkownika
 
Posty: 15173
Od: Sob cze 05, 2004 11:34
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw sie 21, 2008 22:41

Magija pisze:widzi i wysłała pw


wielkie dzięki Magda...

Matahari

 
Posty: 4299
Od: Pon cze 18, 2007 7:18
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Czw sie 21, 2008 22:57

nie ma za co - my mamy niestety tylko jedna klatkę, więc wcale nie jest tak prosto jakby się chciało
ale jakoś chyba damy radę
Obrazek

Magija

Avatar użytkownika
 
Posty: 15173
Od: Sob cze 05, 2004 11:34
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw sie 21, 2008 23:46

Ostatnie dwa dni chodziła ze mną siostrzenica aby mi pomóc w łapance. Ale jak wspominałam jak nas kicia zobaczyła z transporterem dała dyla.
Na drugi dzień nie przyszła o umówionej porze.
Dziś przyszła jakby wyczuła,że będę sama i będzie mogła spokojnie zjeść.
Ostatnie dni mam trochę trudne, bo moje najstarsze kocie Mrusio już drugi tydzień choruje i jestem codziennie u weta. Jak tak dalej pójdzie to chyba ustanowię rekord świata w chodzeniu na czas.
____________________________________________________

Dobrze toczyć kłębek wełny,
miło w słonku futro grzać,
ale kiedy kot jest senny
po prostu idzie spać
Obrazek ObrazekObrazek

Bo kto nie był ni razu człowiekiem
Temu człowiek nie pomoże.

A.Mickiewicz

Sabinka

 
Posty: 1184
Od: Pt sie 08, 2008 16:36
Lokalizacja: Tomaszów Maz.

Post » Pt sie 22, 2008 14:57

Uff! Wciąż na biegu, przydaloby się trochę odsapnąc.
Wczoraj do miseczek, ktoś bardzo "sympatyczny" dosypal pieprzu. Bylo mi bardzo przykro. Ale to nie pierwszy raz kiedy spotykam się z ludzką nietolerancją. No i cóz dalej chodzę do swoich milusińskich.
W odpowiedzi na moje ogloszenie dezwala się dziś pani, która również opiekuje się kotkami. Może nawiążemy wspólpracę.
Byloby mi wówczas latwiej. Zobaczymy co z tego wyniknie.
Obrazek ObrazekObrazek

Bo kto nie był ni razu człowiekiem
Temu człowiek nie pomoże.

A.Mickiewicz

Sabinka

 
Posty: 1184
Od: Pt sie 08, 2008 16:36
Lokalizacja: Tomaszów Maz.

Post » Pt sie 22, 2008 14:59

:ok:
ObrazekObrazek

villemo5

 
Posty: 27585
Od: Sob maja 05, 2007 17:14
Lokalizacja: Brodnica

Post » Pt sie 22, 2008 23:04

Imusia dzisiaj była. Brzuszek ma już prawie na ziemi. Próbowałam ją zwabić do transportera, ale spryciula co złapała kąsek to się cofała.
W każdym razie jej nie przeszkadzałam licząc na to, że się oswoi i może uda się jutro czy pojutrze ją złapać.
Pewnie trzeba tak było od początku, ale uczymy się na błędach.

__________________________________________
PUSIUNIO - dziś dwa lata za TM
Obrazek ObrazekObrazek

Bo kto nie był ni razu człowiekiem
Temu człowiek nie pomoże.

A.Mickiewicz

Sabinka

 
Posty: 1184
Od: Pt sie 08, 2008 16:36
Lokalizacja: Tomaszów Maz.

Post » Pt sie 22, 2008 23:17

No cóz jeżeli chodzi o klatkę-łapkę to Magija chciała mi jej jutro użyczyc, ale niestety nie ma jak jej w Łodzi odebrać.
Siostrzeniec nie może podjechać we wskazane miejsce, bo stoi na fabrycznym od 20 do 40 minut i nie zmieściłby się w limicie czasowym.
Cóż wielka szkoda, ale nie umiem już wymyśleć nic nowego. :(

________________________
Najdroższe moje Punieczki za TM
Obrazek ObrazekObrazek

Bo kto nie był ni razu człowiekiem
Temu człowiek nie pomoże.

A.Mickiewicz

Sabinka

 
Posty: 1184
Od: Pt sie 08, 2008 16:36
Lokalizacja: Tomaszów Maz.

Post » Pt sie 22, 2008 23:32

Help me !!!!
:placz:
Obrazek ObrazekObrazek

Bo kto nie był ni razu człowiekiem
Temu człowiek nie pomoże.

A.Mickiewicz

Sabinka

 
Posty: 1184
Od: Pt sie 08, 2008 16:36
Lokalizacja: Tomaszów Maz.

Post » Pt sie 22, 2008 23:45

może jakoś dziewczyny moglyby podrzucic tam gdzie stoi twój siostrzeniec??
Innego wyjścia chyba nie widze...

Tiris

 
Posty: 2490
Od: Pon paź 16, 2006 0:38
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Sob sie 23, 2008 9:33

Kto może dowieźć klatkę z Widzewa na Fabryczny????????????????????????????????????????????
Obrazek ObrazekObrazek

Bo kto nie był ni razu człowiekiem
Temu człowiek nie pomoże.

A.Mickiewicz

Sabinka

 
Posty: 1184
Od: Pt sie 08, 2008 16:36
Lokalizacja: Tomaszów Maz.

Post » Sob sie 23, 2008 14:02

Wciąż mam problem ze swoim domowym. Już dwa tygodnie biegam z nim do lecznicy, a waży Mruczuś 6 kg więc się zdrowo natargam. Czasem nie mam autobusu więc muszę iść pieszo.
I tak gonię w piętkę. Potem zakupy dla futerek z osiedla, praca, powrót i pora karmienia. Dla siebie nie mam za wiele czasu.
Ale cieszę się już kiedy siądę w domu, że moje kociaki nie poszly glodne spać:love:
Kiedy wyzdrowieje Mrusio dolączę więcej zdjęć kocich milusińskich.
Obrazek ObrazekObrazek

Bo kto nie był ni razu człowiekiem
Temu człowiek nie pomoże.

A.Mickiewicz

Sabinka

 
Posty: 1184
Od: Pt sie 08, 2008 16:36
Lokalizacja: Tomaszów Maz.

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, dorcia44, emilijaaa98 i 86 gości