(Cichy Kąt) Kotka Kichotka i jej Rodzina, proszę zajrzyj!!!

[ryśka]

Byliśmy wczoraj w lecznicy.
I tak:
dzieci Mamele mają leki, do oczu cały komplet, Spoxik i Kichotka mają wrzody (ale to już widzieliśmy), będziemy też podnosić im odporność. Kichotka ma...... COŚ. Wet wymacał pod łopatką , pod skórą, coś, co się tam dostało, w dotyku jak bardzo gruba igła. Podobno w dotyku dokładnie takie, jak chipy, więc mała została jeszcze przejechana czytnikiem do chipów (choć dostawaliśmy głupawki, bo niby jak ciężko chory piwniczny kociak miałby mieć chipa). Zastanawiam się, czy któryś z zacnych sąsiadów do niej nie strzelał.

Cała rodzina została wypuszczona z klatki, bo to, co robili, będąc zamknięci, to był sajgon

[sanna-ho]

[...]

[ryśka]

za domki dla tych maleńtasów i mamuni

Dziękujemy

[anita5]

Jak się mają małe Beniusie?

[EwKo]

Cała rodzina została wypuszczona z klatki, bo to, co robili, będąc zamknięci, to był sajgon

Dychocie? Nieśmiało tak zapytam...

[Joako]

I jak minęła kolejna noc?

[ryśka]

Zrobiliśmy tak:
wypuściliśmy na noc mamuśkę, żeby mogła się zapoznać z naszymi kotami. Koty przeżyły (one bardzo dzielne sa i starają się zachować zimną krew) i wczoraj stopniowo wypuszczaliśmy po 1 maluszku, żeby nie musiała wszystkich na raz pilnować. Udało się, krew się nie leje. Miauczała tylko od 3 do 4 rano.
Tylko, że sytuacja jest napięta i musi się polepszyć, żeby ona mogła zostać dłużej - bo nasze koty znów to odchorują.

[grrr...]

[Joako]

I jak sytuacja na linii frontu ?

[ryśka]

I dziś spałam na kanapie, ale wydaje mi się, że jest zdecydowanie lepiej
A Mamele wypiękniała bardzo - ma śliczną sierść
Kociakom muszę często oczka przemywać i maściować i kroplić więc co chwileczke robię obławy żeby je do tych celów wyłapać.

[Joako]

A zdjęcia będą?

[ryśka]

Będą tylko muszę zrobić.

[anita5]

Słodkie Benioelelki... Mam nadzieję, że są grzeczne.

[Joako]

Jak leczą się oczka Kichotki? I co z oswajaniem reszty Kichotków ?

[Petka]

do góry