Radości i rozterki. GINGERS OD STR 99

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob sie 09, 2008 20:48

No i najgorsze to to, że męza tyż ni ma, aparat jest razem znim a w aparacie foty :cry:

Iza nie masz sie czego czerwienić, to ja sie powinnam chyba czerwienić.
W tym roku nastąpiło rozdzielne wczasowanie :? jedynie pocieszajace to to, że Miki jest o jeden raz więcej na wczasach niż był do tej pory, bo raz ze mną a raz z tatą i jeszcze sam, na rekolekcjach.
Obrazek
"Uchroń mnie przed wrogiem, który ma coś do zyskania, i przed przyjacielem, który ma coś do stracenia...'' T.S.Eliot'

zunia

Avatar użytkownika
 
Posty: 8515
Od: Śro lut 15, 2006 11:55
Lokalizacja: chorzów

Post » Sob sie 09, 2008 21:00

A ja za niecały tydzień wyruszam z całą trójką i Piotrek na 2 tygodnie zostanie sam z kotami, planuje jakiś remont, chyba...

izaA

 
Posty: 11381
Od: Nie wrz 25, 2005 14:09
Lokalizacja: Warszawa-Wesoła

Post » Sob sie 09, 2008 21:10

Tak, mój mąż też planował jak nas nie było, na planach sie skończyło. Stwierdził, że za bardzo tęsknił aby robić remont :ryk:
Ciekawe czy ja swoje plany zrealizuje, to jest mycie okien i generalne sprzątanie no i ta książka i jeszcze tuptanie na macie i takie tam.
Dzisiaj zrobiłam sobie dzień wolny :twisted:
Obrazek
"Uchroń mnie przed wrogiem, który ma coś do zyskania, i przed przyjacielem, który ma coś do stracenia...'' T.S.Eliot'

zunia

Avatar użytkownika
 
Posty: 8515
Od: Śro lut 15, 2006 11:55
Lokalizacja: chorzów

Post » Sob sie 09, 2008 21:14

Ja też dziś na zwolnionych obrotach...choć zrobiłam porządki w dwóch szafach, to chyba nie jest źle :lol:

izaA

 
Posty: 11381
Od: Nie wrz 25, 2005 14:09
Lokalizacja: Warszawa-Wesoła

Post » Czw sie 14, 2008 21:54

Dzisiaj Tosia i Gingers byli na szczepieniu, Tosia jak zwykle fel-o-Vaxem
a Gina kazałam zaszczepić tym co w hodowli czyli Purevaxem. Na drugi rok chyba oba zaszczepię tym samym :? do kliniki jechaliśmy przeszlo godzine, taki korek. W klinice następna godzina, koty chyba będa mialy chrypkę tak się wydzierały przez całą drogę.

Przczytałam książkę, czytałam ją prawie całą noc :roll: Niezła ale to juz nie ten Koontz co 10 lat temu, chyba, ze to tylko ta ksiązka taka mało podobna do niego.

Nie ma narazie naszej wetki i inny wet szczepił nasze koty, pytałam się o karmę Biomill-powiedział pierwsze słyszę o takiej karmie 8O
Obrazek
"Uchroń mnie przed wrogiem, który ma coś do zyskania, i przed przyjacielem, który ma coś do stracenia...'' T.S.Eliot'

zunia

Avatar użytkownika
 
Posty: 8515
Od: Śro lut 15, 2006 11:55
Lokalizacja: chorzów

Post » Pt sie 15, 2008 13:46

"Nauczyłeś mnie, że ja jestem także twoim strażnikiem, i Travisa, a on z kolei jest strażnikiem moim no i twoim. Wszyscy ponosimy wspólną odpowiedzialność, opiekujemy się sobą nawzajem. Jesteśmy opiekunami, wszyscy, i czuwamy, by nie zagroziły nam ciemne siły. Nauczyłeś mnie, że wszyscy jesteśmy potrzebni innym, nawet ci, którzy uważają się za bezwartościowych, brzydkich i głupich. Jeśli kochamy i pozwalamy, by ktoś nas kochał... no cóż, osoba, która kocha, jest kimś najcenniejszym na świecie, wartym największych skarbów"

lubie ten cytat, nie chce aby mi umknął :wink:
Ostatnio edytowano Pt sie 15, 2008 17:08 przez zunia, łącznie edytowano 1 raz
Obrazek
"Uchroń mnie przed wrogiem, który ma coś do zyskania, i przed przyjacielem, który ma coś do stracenia...'' T.S.Eliot'

zunia

Avatar użytkownika
 
Posty: 8515
Od: Śro lut 15, 2006 11:55
Lokalizacja: chorzów

Post » Pt sie 15, 2008 16:13

To z tej książki? Dlaczego nigdy nie przeczytalam żadnej z jego książek?
Co polecałabyś na start?

izaA

 
Posty: 11381
Od: Nie wrz 25, 2005 14:09
Lokalizacja: Warszawa-Wesoła

Post » Pt sie 15, 2008 16:58

Nie to nie z tej książki, ale też Koontza. Znalazłam fragment i nie miałam gdzie wkleić :roll: wiem wariatka jestem. To jest fragment książki "Opiekunowie" ale tej nie radze czytać na początek ona tak bardziej pod Kinga zalatuje.

Polecam:
"Intensywność"
"Ściana strachu"
"Zimny ogień"
"Fałszywa pamięć"
"Nocne dreszcze" tu poruszany problem naszej podświadomości.

A potem to już będziesz cgciała wszystkie przeczytać :wink:

Tu możesz poczytać o autorze:


http://deankoontz.webpark.pl/
Obrazek
"Uchroń mnie przed wrogiem, który ma coś do zyskania, i przed przyjacielem, który ma coś do stracenia...'' T.S.Eliot'

zunia

Avatar użytkownika
 
Posty: 8515
Od: Śro lut 15, 2006 11:55
Lokalizacja: chorzów

Post » Pt sie 15, 2008 17:06

Chociaz nie odradzam "Opiekunów", są ludzie dla ktorych to jest jego najlepsza książka.
Obrazek
"Uchroń mnie przed wrogiem, który ma coś do zyskania, i przed przyjacielem, który ma coś do stracenia...'' T.S.Eliot'

zunia

Avatar użytkownika
 
Posty: 8515
Od: Śro lut 15, 2006 11:55
Lokalizacja: chorzów

Post » Wto sie 19, 2008 20:53

Smutno na forum, bardzo smutno, same tragedie :cry:

A u nas, GIn wpadl do wanny pelnej wody, wyskoczył jak oparzony, a ja wariatka jedna tak sie wystraszyłam, ze biedny koteczek się przeziębi. Wzielam go na ręce , następnie poszlam po suszarkę i ją właczyłam :strach: możecie sobie wyobrazić jak wyglądaja moje ramiona, bylam w koszulce na ramiączkach.

Gin nie robi normalnych kup, tylko caly czas rozluźnione, nie jest to biegunka bo robi raz na dzień ale kupy nie mają kształtu. Dopiero jak mu podam lakcid to kupy nabieraja kształtu :? jest wesoły jak wariat, apetyt ma za sto kotów. To jedne moje zmartwienie.

A to drugie; punia wczoraj zrobiła kupe z nitką krwi, też ma apetyt i zachowuje się normalnie. Naszej wetki narzie nie ma a ja tylko do niej mam zaufanie ( niestety kontakt z innymi wetami kończył się śmiercią zwierzaka lub przez złą diagnozę chorobą) :crying: wszystkie moje zwierzaki są regularnie odrobaczane, dwa a nawet czasami trzy razy do roku, ostatnio trzy miesiące temu.
Jaka może być przyczyna tej krwi w kupie :?
Obrazek
"Uchroń mnie przed wrogiem, który ma coś do zyskania, i przed przyjacielem, który ma coś do stracenia...'' T.S.Eliot'

zunia

Avatar użytkownika
 
Posty: 8515
Od: Śro lut 15, 2006 11:55
Lokalizacja: chorzów

Post » Śro sie 20, 2008 15:07

Jeśli to jednorazowy przypadek, to może jakieś naczynko pękło i tyle.
Obrazek Polska - katolska oraz kibolska

Kicorek

Avatar użytkownika
 
Posty: 30823
Od: Pon sie 30, 2004 9:47
Lokalizacja: Warszawa Żoliborz/Bielany

Post » Śro sie 20, 2008 17:16

Kicorku też mam taką nadzieje, narazie mamy obserwować ale i tak jak już będzie nasza wetka to znowu zrobimy wszystkie badania.
Obrazek
"Uchroń mnie przed wrogiem, który ma coś do zyskania, i przed przyjacielem, który ma coś do stracenia...'' T.S.Eliot'

zunia

Avatar użytkownika
 
Posty: 8515
Od: Śro lut 15, 2006 11:55
Lokalizacja: chorzów

Post » Śro sie 20, 2008 17:46

zunia pisze:A to drugie; punia wczoraj zrobiła kupe z nitką krwi, też ma apetyt i zachowuje się normalnie. Naszej wetki narzie nie ma a ja tylko do niej mam zaufanie ( niestety kontakt z innymi wetami kończył się śmiercią zwierzaka lub przez złą diagnozę chorobą) :crying: wszystkie moje zwierzaki są regularnie odrobaczane, dwa a nawet czasami trzy razy do roku, ostatnio trzy miesiące temu.
Jaka może być przyczyna tej krwi w kupie :?

O masz ci los... :(
faktycznie jak napisała Kicorek może to tylko incydent...? Może kupka twardsza była i Punieczka musiała bardziej się...ehem...wysilić...?
Jakiś czas temu takie dość przewlekłe problemy miałam z Dzidzią. Brała przez chwilę ulgastran, piła siemię lniane ale to było mało skuteczne.
U niej najlepiej sprawdziła się karma Intestinal.

Z zdrówko Puni :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
OUT OF ORDER Obrazek

pixie65

 
Posty: 17842
Od: Czw paź 20, 2005 9:53

Post » Śro sie 20, 2008 18:14

Dzięki Pixie, ja jak to zobaczyłam to już mialam straszne wizje, ale poczytałam i przy tych najgorszych przyczynach to Punia mialaby jeszcze inne objawy a nie ma :? ale i tak zrobimy caly przegląd. Co to za karma?

Ok już znalazłam.
Obrazek
"Uchroń mnie przed wrogiem, który ma coś do zyskania, i przed przyjacielem, który ma coś do stracenia...'' T.S.Eliot'

zunia

Avatar użytkownika
 
Posty: 8515
Od: Śro lut 15, 2006 11:55
Lokalizacja: chorzów

Post » Śro wrz 03, 2008 17:32

Popiszę sobie trochę :wink:
Krew w Puni kupie to byl jednorazowy wybryk, ale co dziwne za pare dni kupa od Tosi tez nam zrobila taki jednorazowy wybryk 8O

Zmieniliśmy karmę, a w zasadzie to narazie mieszamy ze starą.
Puni kupiliśmy Mastery Senior
Ginowi Mastery z rybą
Tosi Biomila light, bo Mastery nie ma light.
Wszystkie koty oszalały, nie wiem jak dlugo im mieszać bo Gin zaczyna wyjadać mastery a RC wypluwać :twisted: to samo zaczyna robić Punia.
To tyle nowości u nas.
Obrazek
"Uchroń mnie przed wrogiem, który ma coś do zyskania, i przed przyjacielem, który ma coś do stracenia...'' T.S.Eliot'

zunia

Avatar użytkownika
 
Posty: 8515
Od: Śro lut 15, 2006 11:55
Lokalizacja: chorzów

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], Meteorolog1, Paula05, Silverblue i 108 gości