Desancik - Duduś - w ds -zapraszam na wątek na Kotach

» Wto sie 19, 2008 12:57

dzięki!!!

....a już się ucieszyłam że ktoś się zaintersował maluchem..... :oops:

Jeszcze nigdy nie wieszałam transportera na lampie

» Wto sie 19, 2008 18:15

Hopsamy na 1 stronę i przy okazji przypominam jaka to śliczota i pieszczota! Desancik powinien nazywać się Miziaczek albo Szmaragd - ma takie śliczne zielone oczy.....

» Śro sie 20, 2008 8:22

Desancik dalej w lecznicy, bo w nocy była wetka na zastępstwie z innej lecznicy i nie wiedziała, czy może go wydać, jeśli rachunek nie jest opłacony... Zobaczymy jak dzisaj. Pogadałam z nią chyba z ponad godzinkę, fajna babka, przez ten czas miziaczek chodził mi po plecach, siedział na ramieniu, wtulał się pod szyję - i cały czas mruczał... Jak nie znajdzie szybko domku to nie wiem, czy będę umiała go oddać.. :oops:

A szkoda by było - malutki, sliczny, kochany.... powinien szybko znależc domek, ja trzymałabym awaryjne miejesce na jakąs bidę....

» Czw sie 21, 2008 9:33

Desancik na razie został "zakładnikiem" - razem z moim transporterkiem.... Ale będę go dalej codziennie odwiedzać....

» Czw sie 21, 2008 16:56

» Czw sie 21, 2008 20:46

a ja już byłam pewna że on u ciebie :twisted:

a u mnie już jest Kruszynka z Radomia....jak miesięczny kociak wygląda :cry:

» Pt sie 22, 2008 9:24

wiem, że masz ją u siebie

Desancik jest boski - wczoraj zakończył leczenie antybiotykiem, co prawda kichnął ze 2 razy przy mnie, ale weci uważają że z leczeniem dosyć. Będzie odrobaczony taką pastą - coś z mintem...zapomniałam nazwy, za dużo tych leków :evil:

W domu wszystkie moje koty dostaną jeszcze tabletki. Desancik siedzi mi cały czas na ramieniu albo na szyji, albo kładzie się na rękach i przytula...głaszcze mnie łapką po twarzy... nawet jak się bawi to delikatnie, żeby nie podrapać.... Biłam się z myślami ale będe mu szukać domku.... takiego słodziaka każdy zechce, szkoda żeby się marnował u mnie... muszę mieć miejsce dla Filemonka albo dla jakieś innej biedoty... ale domek tylko w W-wie i obowiązkowo będzie dokładnie przeglądnięty i przebadany... :twisted:

Dzisaj znowu idę w odwiedziny. Zła jestem, że nie mopgę go zabrać (mój transporterek tez jest zakładnikiem :wink:

) na weekend, bo wtedy mogłabym poobserwować jak moje kotki go przyjmą....

» Pt sie 22, 2008 16:37

Podrzucę Desancika - musi znaleźć najlepszy na świecie domek...

» Pt sie 22, 2008 22:50

Jakoś tu pusto...może na pierwszej więcej osób zajrzy?

» Sob sie 23, 2008 10:20

czekam na relacje z dzisiejszych odwiedzin

» Pon sie 25, 2008 9:22

Desancjusz ma 2 wątki, więc już nie wiem w którym pisać. Na Kotach jest czemu go jeszcze nie mogłam odebrac, tutaj napiszę, że mały uwielbia siedzieć mi na głowie albo na ramieniu - no boski jest

» Pon sie 25, 2008 9:36

no dobra to ja będe wchodzić na kociarnie do twojego pieszczoszka :wink:

» Pon sie 25, 2008 9:37

Dorcia, on jest taki Zombiczkowaty i Tytkowaty

» Wto sie 26, 2008 10:04

desancik u mnie, zamykam jego wątek na Kotach. Maluch kocha ludzi, mruczy non-stop gdy go tylko dotknę. Za to kotów chyba nie lubi...

» Śro sie 27, 2008 10:59

polubi i koty :lol:

ciesze się ze juz w domku ,takie koty kocha się najbardziej ..takie Tytkowe i Zombiczkowe :wink:

fotki teraz prosze.

Desancik - Duduś - w ds -zapraszam na wątek na Kotach

Kto przegląda forum