BIAŁY AMAL we Wrocławskim schronie - pokochaj go!

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon sie 18, 2008 21:21

Fredziolina pisze:PcimOlki prosze bardzo.
http://www.kociezycie.pl/forum_kocie/vi ... sc&start=0


Wysłany: Pon Mar 17, 2008 13:18 pm

He.he.. :D musisz być bardzo szczęśliwą osobą, jesli aż tak ci czas znika. Mam nadzieję, że iwka ci wybaczy jeżdżenie do schronu po próżnicy.

PcimOlki

 
Posty: 10931
Od: Nie wrz 16, 2007 14:12
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pon sie 18, 2008 21:36

Moje indywidualne wątki o schroniskowych kotach sa jedyną mozliwą formą pomocy.
Jesli juz nie ma pięknego białasa, to wspaniale, że znalazł dom, oby żył długo i szczęsliwie.
Iwka bardzo serdecznie Ci dziękuję za sprawdzenie statusu białego.


Promocja tylko trzech schroniskowych biedaków sprawiła, że byc może za chwilę go opuści Filunio i Amir.

Fredziolina

Avatar użytkownika
 
Posty: 11995
Od: Śro kwi 13, 2005 19:24

Post » Pon sie 18, 2008 21:40

Wybaczę bo wiem że chciałaś dobrze :!: :!: :!: TYLKO PROSZę NAPISZ NASTęPNYM RAZEM żE TO Pół ROKU MINEłO :!: (ja byłam zła bo miałam zakręcony dzień,wymazana farbą pojechałam)a kota nima :roll:
Sprawdzić mogą telefonicznie Ci co mają znajomości ja mam za daleko....

iiwka

 
Posty: 488
Od: Pt kwi 04, 2008 14:05
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pon sie 18, 2008 21:46

iiwka o następnym napisze jak dostanę foty, świeże :oops:
czyli za dwa tygodnie.

Fredziolina

Avatar użytkownika
 
Posty: 11995
Od: Śro kwi 13, 2005 19:24

Post » Pon sie 18, 2008 21:50

Fredziolina pisze:...
Jesli juz nie ma pięknego białasa, to wspaniale, że znalazł dom, ...
....

Pozostaje jedynie nadzieja, że tak własnie się stało.

PcimOlki

 
Posty: 10931
Od: Nie wrz 16, 2007 14:12
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pon sie 18, 2008 21:51

Tylko śprawdż czy nie są z przed pół roku :conf: :wink:

iiwka

 
Posty: 488
Od: Pt kwi 04, 2008 14:05
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pon sie 18, 2008 22:03

:lol: :lol: :lol:
Obrazek...Obrazek...Obrazek...

kristinbb

 
Posty: 40068
Od: Nie cze 03, 2007 20:32
Lokalizacja: Elbląg

Post » Pon sie 18, 2008 22:16

wiecie co? a ja Wam gratuluję sprawnej akcji, tyle osób się zaangażowało i dom tymczasowy się zdeklarował :) koty naprawdę mogą na Was liczyć :king:

Joako

 
Posty: 3275
Od: Wto cze 19, 2007 7:59
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon sie 18, 2008 22:20

Joako pisze:wiecie co? a ja Wam gratuluję sprawnej akcji, tyle osób się zaangażowało i dom tymczasowy się zdeklarował :) koty naprawdę mogą na Was liczyć :king:


szkoda, że syjam nie może :(

Fredziolina

Avatar użytkownika
 
Posty: 11995
Od: Śro kwi 13, 2005 19:24

Post » Pon sie 18, 2008 22:56

Fredziolina pisze:
Joako pisze:wiecie co? a ja Wam gratuluję sprawnej akcji, tyle osób się zaangażowało i dom tymczasowy się zdeklarował :) koty naprawdę mogą na Was liczyć :king:


szkoda, że syjam nie może :(


Jak to? Przecież założyłaś mu wątek, zagląda do niego mnóstwo ludzi. I mam nadzieję, że w końcu i on znajdzie swoje szczęście u kogoś w domu.
Syjamowi bardziej przydałby się dom stały. Trudno wyadoptować z tymczasu 10-latka :( , niestety...

Joako

 
Posty: 3275
Od: Wto cze 19, 2007 7:59
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto sie 19, 2008 7:22

No trudno, że tak wysżło jak wyszło.
Ja uważam, ze zamiast domu trafił za TM.
Był chory, na kociarni, kto tam zagląda? ( z ludzi chętncyh do adopcji)
Kotów w potrzebie pełno. Ech...Raczej wszystkim coś dolega, a to KK, a to zmainy skórne, a to chudość, a to coś z łapakmi :cry:
W schronie atmosfera (Z powodu jednego pana K>) okropna.

Ja rozwaliłam cały dzień, leciałam do schronu na zbity pysk, i tak już nikogo w biurze nie było, nic nie zrobiłam w domu, we środę wraca mama, chyba mnie wystwai za drzwi.

Wydawanie zwierząt do 15:00 jak mają adoptować zwierzęta ludzie pracujący? :evil:
ObrazekObrazek

martka

 
Posty: 6250
Od: Śro gru 28, 2005 23:11
Lokalizacja: Wrocław

Post » Wto sie 19, 2008 8:58

martka pisze:No trudno, że tak wysżło jak wyszło.
Ja uważam, ze zamiast domu trafił za TM.
Był chory, na kociarni, kto tam zagląda? ( z ludzi chętncyh do adopcji)
Kotów w potrzebie pełno. Ech...Raczej wszystkim coś dolega, a to KK, a to zmainy skórne, a to chudość, a to coś z łapakmi :cry:
W schronie atmosfera (Z powodu jednego pana K>) okropna.

Ja rozwaliłam cały dzień, leciałam do schronu na zbity pysk, i tak już nikogo w biurze nie było, nic nie zrobiłam w domu, we środę wraca mama, chyba mnie wystwai za drzwi.

Wydawanie zwierząt do 15:00 jak mają adoptować zwierzęta ludzie pracujący? :evil:


No własnie do 15:00...
Mnie to też wkurza niesamowicie.... :evil:
Obrazek...Obrazek...Obrazek...

kristinbb

 
Posty: 40068
Od: Nie cze 03, 2007 20:32
Lokalizacja: Elbląg

Post » Śro sie 20, 2008 21:13

Joako pisze:..... Trudno wyadoptować z tymczasu 10-latka :( , niestety...

Nie tak trudno.... jeśli nie dzikawy.
martka pisze:.....
Ja uważam, ze zamiast domu trafił za TM.

Nie chciałem tego pisać - niestety myślę podobnie.

PcimOlki

 
Posty: 10931
Od: Nie wrz 16, 2007 14:12
Lokalizacja: Wrocław

[poprzednia]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, Google [Bot] i 721 gości