Byliśmy u weta.
Malutka od czwartku niestety nic nie przytyła. Cały czas waga wskazuje 0,70kg.
Dziś tacka niemieckiego Felixa w sosie była a rano animodka kitten. Wszystko średnio jej smakuje, znaczy zjada, ale nigdy nie od razu wszystko. Byłam jakiś czas temu w Bydgoszczy i widziałam jak reagują na jedzenie kociaki TyMy, jak wcinają jak szalone eh... jakbym chciała żeby Maciejka tak jadła.
Wetka mówi, że lepiej mała wygląda, że oprócz mruczenia nic w niej nie gra, oczka ładne, tylko z noska leci ciągle, więc niestety antybiotyk jeszcze tydzień. I scanomune.
Grzybek jest uroczy

odkryłam ognisko na stopce
