
No, to duzo sie dzialo u Ciebie, widze....
Przekaz, prosze, swojej Duzej, ze te rurki do mebli, ktorych uzylam na balkonie kupowalam na ulicy Metalowej 6 (sklep KOK), tam sa sklepy z akcesoriami do mebli.
Dziekuje, pozdrawiam

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
JoasiaS pisze:Dorota pisze:
Nawet troche zalowalem, ze u nas nie zostala.
Mru
Pewnie, że szkoda - miałbyś się kim bawić!![]()
Joasia
Sihaja pisze:Hej Mru!
No, to duzo sie dzialo u Ciebie, widze....
Przekaz, prosze, swojej Duzej, ze te rurki do mebli, ktorych uzylam na balkonie kupowalam na ulicy Metalowej 6 (sklep KOK), tam sa sklepy z akcesoriami do mebli.
Dziekuje, pozdrawiam
CoToMa pisze:A ja obczaiłem nowe pyszne chrupki. Pół paczki na raz zeżarłem. Mam nadzieję, że będą je częściej kupować.
Kajtek rozsmakowany
Dorota pisze:CoToMa pisze:A ja obczaiłem nowe pyszne chrupki. Pół paczki na raz zeżarłem. Mam nadzieję, że będą je częściej kupować.
Kajtek rozsmakowany
Jakie? Jakie?
U nas w lykend krucho bylo z chrupeczkami![]()
Duza wydzielala.
Mru wyglodzony
CoToMa pisze:Dorota pisze:CoToMa pisze:A ja obczaiłem nowe pyszne chrupki. Pół paczki na raz zeżarłem. Mam nadzieję, że będą je częściej kupować.
Kajtek rozsmakowany
Jakie? Jakie?
U nas w lykend krucho bylo z chrupeczkami![]()
Duza wydzielala.
Mru wyglodzony
Nazywają się groszek ptysiowy.
Są duże, ale bardzo pyszne.
Sam musiałem je sobie zorganizować, bo duża chyba chciała je przede mną ukryć
Kajtek rozmarzony
skaskaNH pisze:Cześć Mru
Widzisz, ja też mam podobnie, bardzo często walczę z niewidzialnym wrogiem. Odbijam sie wtedy z czterech łap i też różnie sie to kończy. Duża sie ze mnie śmieje, że jestem cykor. A ja po prostu muszę być czujny - zawsze i wszedzie.
Maciek
Ostatnio był u mnie kolega - Maciek akurat przechodził koło fotela, wiec znajomy wyciągnął rękę i chciał go pogłaskać po grzbiecie. Kocisko nie spodziewało sie, odbiło sie z czterech łap do góryWidok był przedni - nie wiem, który z nich był bardziej przestraszony
Duża od Maćka
skaskaNH pisze:Cześć Mru
Widzisz, ja też mam podobnie, bardzo często walczę z niewidzialnym wrogiem. Odbijam sie wtedy z czterech łap i też różnie sie to kończy. Duża sie ze mnie śmieje, że jestem cykor. A ja po prostu muszę być czujny - zawsze i wszedzie.
Maciek
Ostatnio był u mnie kolega - Maciek akurat przechodził koło fotela, wiec znajomy wyciągnął rękę i chciał go pogłaskać po grzbiecie. Kocisko nie spodziewało sie, odbiło sie z czterech łap do góryWidok był przedni - nie wiem, który z nich był bardziej przestraszony
Duża od Maćka
Dorota pisze:CoToMa pisze:Dorota pisze:CoToMa pisze:A ja obczaiłem nowe pyszne chrupki. Pół paczki na raz zeżarłem. Mam nadzieję, że będą je częściej kupować.
Kajtek rozsmakowany
Jakie? Jakie?
U nas w lykend krucho bylo z chrupeczkami![]()
Duza wydzielala.
Mru wyglodzony
Nazywają się groszek ptysiowy.
Są duże, ale bardzo pyszne.
Sam musiałem je sobie zorganizować, bo duża chyba chciała je przede mną ukryć
Kajtek rozmarzony
Aaaa... To chyba ludzkie chrupeczki.
Nie znam ich smaku![]()
Mru zafrapowany
Dorota pisze:Spam![]()
Zaglosujcie, prosze...
na fote pt. GRAŻA ZAPRASZA:
http://weranda.pl/glosowanie/index/
To mama mojej kolezanki.
Ciasteczka moja kolezanka osobiscie robila
Preferowana ocena - wiadomo - 6
Użytkownicy przeglądający ten dział: Hana, Meteorolog1 i 55 gości