2mies. Stasiu w swoim Cudownym Domu w Będzinie!dziękujemy!

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt sie 15, 2008 14:05

Trzymam kciuki za maluskiego niech sie dogadaja i niech oczko sie goi

A tak wygladal poranek u nas, widok z okna

http://upload.miau.pl/3/124286.jpg

Lidka

 
Posty: 16220
Od: Wto lut 03, 2004 8:57
Lokalizacja: Katowice

Post » Pt sie 15, 2008 15:53

Lidka pisze:Trzymam kciuki za maluskiego niech sie dogadaja i niech oczko sie goi

A tak wygladal poranek u nas, widok z okna

http://upload.miau.pl/3/124286.jpg

O matusiu kochana....toć jakaś szalona kura chodziła sobie po trawniczku i namiętnie jaja składała.....
A tak poważnie to mam nadzieje, że obyło się bez strat.
Pozdrawiam.
Obrazek

biamila

 
Posty: 10434
Od: Czw gru 14, 2006 21:03
Lokalizacja: Gdansk

Post » Pt sie 15, 2008 16:20

Były w sumie 3 czy 4 burze. Grad, błyskawice i ściana deszczu. U nas wszystko OK. Ale np. w Bytomiu niedaleko mieszkania znajomej piorun rozpołowił kasztanowiec. Koty dzielnie zniosły burze (wszystkie). Olały sprawę i...spały. ;)
ObrazekObrazek Obrazek

froggy

 
Posty: 1480
Od: Pt sie 01, 2008 14:17
Lokalizacja: Będzin (woj.śląskie)

Post » Pt sie 15, 2008 17:46

Dzielne kociaste!
Obrazek

biamila

 
Posty: 10434
Od: Czw gru 14, 2006 21:03
Lokalizacja: Gdansk

Post » Pt sie 15, 2008 18:40

U naszystkie auta stojace pod blokami potrzaskane, w jednym szyby w drobny mak.
Mam tylko nadzieje, ze wszystkie koty osiedlowe sie pochowaly. Uderzenie taka lodowa kula to pewna smierc. Nasze kty domowe wszystkie sie pochowaly.

A jak Stasio, jak oczka sie lecza?

Lidka

 
Posty: 16220
Od: Wto lut 03, 2004 8:57
Lokalizacja: Katowice

Post » Pt sie 15, 2008 22:50

Widzialam skutki gradobicia w telewizji, nie wyglądało to fajnie.

A Stasieniek jak się czuje?
Obrazek

dzidzia

 
Posty: 7589
Od: Śro sty 10, 2007 15:15
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Sob sie 16, 2008 15:49

Pogoda barowa dziś, więc towarzystwo śpi praktycznie cały dzień. Nawet bili się rano jakoś tak bez przekonania. Zośka śpi w czułych objęciach z moją poduszką a Staś właśnie został obudzony do smarowania oka.....i poszedł znów spać. Lenistwo pełną kocią gębą! Oko bez zmian - tzn nie jest gorzej a to już dobrze. W przyszłym tygodniu jedziemy na konsultacje w sprawie nowej metody leczenia - zastrzyków z mleka.
ObrazekObrazek Obrazek

froggy

 
Posty: 1480
Od: Pt sie 01, 2008 14:17
Lokalizacja: Będzin (woj.śląskie)

Post » Sob sie 16, 2008 15:49

Na co one mają być???
Też mam oczną koteczkę... :roll:
Obrazek...Obrazek...Obrazek...

kristinbb

 
Posty: 40068
Od: Nie cze 03, 2007 20:32
Lokalizacja: Elbląg

Post » Sob sie 16, 2008 21:03

To nowa metoda leczenia oczu. Polega na wstrzykiwaniu mleka (wprowadzaniu do organizmu białka) aby oczy się regenerowały.

Kocie bandyctwo się obudziło i rozrabia na całego. Ofiarą padły między innymi moje liczebniki z włoskiego (kartka) wiszące (czas zdecydowanie przeszły) na ścianie. Teraz bandyctwo zespołowo siedzi i "hipnotyzuje" Waldiego (papug) - a nuż spadnie z drążka. :wink:
ObrazekObrazek Obrazek

froggy

 
Posty: 1480
Od: Pt sie 01, 2008 14:17
Lokalizacja: Będzin (woj.śląskie)

Post » Sob sie 16, 2008 21:10

Plissss....
moja Milenka tez nie widzi na jedno oczko i z drugim problem....
Bardzo mnie to interesuje...
Może coś więcej??? :(
Obrazek...Obrazek...Obrazek...

kristinbb

 
Posty: 40068
Od: Nie cze 03, 2007 20:32
Lokalizacja: Elbląg

Post » Pon sie 18, 2008 5:22

I jak tam sprawy się mają? towarzystwo się dogaduje ?
Obrazek

biamila

 
Posty: 10434
Od: Czw gru 14, 2006 21:03
Lokalizacja: Gdansk

Post » Pon sie 18, 2008 9:30

Wszystko w jak najlepszym porządku. :) Szanowni państwo kociarstwo doszli do porozumienia - śpią ze mną w łóżku (przez co chyba ja zacznę spac na podłodze tak się rozpychają!), podgryzają się nawzajem, Zośka próbuje myć małego, ale bardzo mu to nie pasi. Musimy zabezpieczyc balkony i mały zostanie wypuszczone "na salony". Na razie rezyduje głównie w moim pokoju a po reszcie domu porusza się pod ścisłym nadzorem. Zaczyna też wybrzydzać z jedzeniem - chyba się zadomowił. ;)
ObrazekObrazek Obrazek

froggy

 
Posty: 1480
Od: Pt sie 01, 2008 14:17
Lokalizacja: Będzin (woj.śląskie)

Post » Pon sie 18, 2008 9:41

No, takie wiadomosci lubie:))
A jak oczy?

Na balkon polecam siec rybacka. Prawie niewidoczna. Mamy juz 3 lata i nic sie nie dzieje. A uciechy maja koty co niemiara

Lidka

 
Posty: 16220
Od: Wto lut 03, 2004 8:57
Lokalizacja: Katowice

Post » Pon sie 18, 2008 10:23

To niewidzące nie wygląda ładnie tzn nic sie nie dzieje, ale mam wrażenie, że jest ciut bardziej "białe" niż było i łzawi mu po przebudzeniu. Drugie jest smarowane regularnie. W tym tygodniu pojedziemy na konsultacje do Chorzowa (zastrzyki z mleka) i kontrole do naszego weta.
ObrazekObrazek Obrazek

froggy

 
Posty: 1480
Od: Pt sie 01, 2008 14:17
Lokalizacja: Będzin (woj.śląskie)

Post » Pon sie 18, 2008 11:38

Wspaniałe wieści :D
Obrazek

biamila

 
Posty: 10434
Od: Czw gru 14, 2006 21:03
Lokalizacja: Gdansk

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, Evilus, Google [Bot] i 273 gości