Kociaki przeprowadzone

Okazało się że w lecznicy na Modlińskiej kociaki dostawały tylko jedzonko
W tej chwili są przebadane - uszka trochę brudne były więc zostały wyczyszczone, do oczek profilaktycznie krople poleciały, odrobaczenie uskutecznione, profilaktyczne odpchlenie takoż, chociaż kociaki brzusie czyste miały. Największy problem z obydwojgiem (bo to dziewczynka i chłopiec

) związany jest z gruczołami okołoodbytowymi - jest stan zapalny. Wszystko zostało oczyszczone, lek zapodany. Podobno problemy z tymi gruczołami to raczej przypadłość psów (wiem coś o tym bo moje psy miały z tym problemy

) a u kotów to praktycznie niewystępuje.
Generalnie kicie były grzeczne, chociaż dziewczynka nie chciała z transporterka wyjść i mocno darła mordeczkę. Rodzeństwo siedzi razem w klateczce i są mocno wystraszeni, a oto dowód:
Jeżeli dobrze pamiętam to jest chłopak:
A to dziewczynka - większy dzikusek:
Nie chciałam ich dodatkowo stresować i wyjmować z klatki, żeby zrobić lepsze takie ogłoszeniowe zdjęcia. Zrobie je jutro, albo w czwartek
