no i przeziebilam Gapczynskiego...

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw cze 13, 2002 8:07 no i przeziebilam Gapczynskiego...

...dzisiejszej nocy na balkonie :( . Ja wygladalam, on razem ze mna. Wydawalo sie, ze nie bylo zimno. Efekt jest jednak taki, ze rano powital mnie glos skrzypiacego kota :( Gapcio poza ta potezna chrypka, zachowuje sie normalnie, mam wiec nadzieje, ze to nic groznego.
Ma ktos moze jakis pomysl, jak pomoc kotu rozprawic sie z taka przypadloscia?

Daga

 
Posty: 25458
Od: Pon lut 04, 2002 15:46
Lokalizacja: Mysiadło

Post » Czw cze 13, 2002 8:38

Nie bedzie to pomysl odkrywczy :wink: : najlepiej wybrac sie do weta.
Obrazek

M.

 
Posty: 3298
Od: Wto lut 05, 2002 11:17

Post » Czw cze 13, 2002 8:41

Ojoj, może nie będzie najgorzej...
Mam nadzieję, że piraniom to sie nie przytrafi.
Pozdrowionka dla fajowej kliki głaski
"BE NOT INHOSPITABLE TO STRANGERS LEST THEY BE ANGELS IN DISGUISE"

WiMaRa

 
Posty: 22315
Od: Wto kwi 16, 2002 9:14
Lokalizacja: Nakło nad Notecią

Post » Czw cze 13, 2002 9:04

Rutinoscorbin, ew. wapno w syropku, ale co do wapna w syropie są sprzeczne opinie.
Na pewno nie zaszkodzi, najwyżej nie pomoże.
Jeśli kichnie chociaż raz, albo będzie mial zaczerwienione chociaż jedno oko ( to jest charakterystyczne przy kocim katarze, że jedno oczko jest bardziej chore), to odizoluj go od Piranii.
Jak do jutra nie przejdzie, jednak trzeba do weta.

Kazia

 
Posty: 14041
Od: Pt maja 24, 2002 13:46
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw cze 13, 2002 10:53

To tak łatwo przeziębić kota? 8O
Kurczę, obawiam się, że przegapię takie objawy kiedyś w przyszłości u Kitki. Chrypka u kota... 8O

Hana

 
Posty: 10938
Od: Pon lut 04, 2002 15:36

Post » Czw cze 13, 2002 10:59

No to zmartwienie :cry:
Moze rzeczywiście niech wet zobaczy co to (tak na zaś)
Mijo
Obrazek

Mijo

 
Posty: 1747
Od: Wto lut 05, 2002 9:48
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw cze 13, 2002 11:03

Milu bardzo często sie przeziębia, co właśnie mozna poznac po chrypce
Takie predyspozycje to pozostałosci po kocim katarze.
W sobote właśnie m.in. z powodu tej chrypki byłysmy u Weta.
Po wywiadzie i próbie osłuchania koteczki ( mruczała z taka zawziętościa, ze pan wet stwierdził, to bardzo mila kotka, ale ja niewiele usłysze przy takim hałasie) stwierdził, ze po wirusowych chorobach, jak przy ludzkiej opryszczce, wirus moze się uaktywniać okresowo i nie ma sensu podawać antybiotyku.
Zalecił opisywany juz na forum Biogen. :)

lewka

 
Posty: 1922
Od: Pon lut 11, 2002 7:55
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw cze 13, 2002 11:31

Falka miała kiedyś zapalenie gardła. Jak jej się udało takie choróbsko złapać nie mam pojęcia 8O

Falka

 
Posty: 32816
Od: Pon lut 04, 2002 17:01
Lokalizacja: Praga

Post » Czw cze 13, 2002 11:36

Moja Kocia (Kitkopodobna) miala raz anginę 8O glaskalam toto po gardziołku nagle wyczułam gulę no i pobieglam do weta a tu paskudztwo sie takie przyplątało. Dostawala zastrzyki biedulinka ale szybko pomogly.
Mijo
Obrazek

Mijo

 
Posty: 1747
Od: Wto lut 05, 2002 9:48
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw cze 13, 2002 11:46

Na samą chrypę rewelacyjne są inhalacje i rutinoscorbin. Jak do jutra nie przejdzie - do weta :!:
Cumka &
Obrazek i Wojtek Obrazek

Cumka

 
Posty: 2031
Od: Pt lut 15, 2002 13:42
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw cze 13, 2002 12:03

Ja wiem, ze jak nie przejdzie to do weta, ale poniewaz na razie nie wyglada to jakos tragicznie pomyslalam, ze moze jakies domowe sposoby poradza.
Gdyby nie gadatliwosc Gapczynskego pewnie bym nawet nie zauwazyla ze cos nie tak.
A w jakich dawkach dawac Rutinoscorbin? Moge mu dac cala tabletke?
Falko, a czym Faleczka byla leczona?

Daga

 
Posty: 25458
Od: Pon lut 04, 2002 15:46
Lokalizacja: Mysiadło

Post » Czw cze 13, 2002 12:07

Nie pamiętam :oops: Jakiś antybiotyk dostała i coś przeciwzapalnego.

Daga - ale ja myślę, że nie ma co panikować. Gapczyński to duży, zdrowy kotem. Jeśli ma tylko chrypkę, to wystarczy go w cieple trochę potrzymać i samo przejdzie. Ewentualnie wit.C i coś na wzmocnienie. Jakby zaczął wymiotować, albo kichać, oczy by mu łzawiły i ogólnie był niewyraźny - to oczywiście - do weta, ale chrypka to nic takiego.
Ostatnio edytowano Czw cze 13, 2002 12:12 przez Falka, łącznie edytowano 1 raz

Falka

 
Posty: 32816
Od: Pon lut 04, 2002 17:01
Lokalizacja: Praga

Post » Czw cze 13, 2002 12:11

Całą tabletkę. Nie zaszkodzi mu :wink:
Cumka &
Obrazek i Wojtek Obrazek

Cumka

 
Posty: 2031
Od: Pt lut 15, 2002 13:42
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw cze 13, 2002 12:17

Dzieki Cumko :D
Falko, poki co, jeszcze nie panikuje. Gapcio z glosem Armstronga brzmi nawet ciekawie :wink: Nie mniej jednak wolalabym go jakos wspomoc w problemie :D

Daga

 
Posty: 25458
Od: Pon lut 04, 2002 15:46
Lokalizacja: Mysiadło

Post » Czw cze 13, 2002 12:19

Hmm... ja zawsze panikuję, więc uspokajam bardziej siebie niż Ciebie ;)

Falka

 
Posty: 32816
Od: Pon lut 04, 2002 17:01
Lokalizacja: Praga

[następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], Google Adsense [Bot], puszatek i 82 gości