Kącik Rudych Arystokratów ;) Rude jest piękne!

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie sie 17, 2008 19:37

Nelly pisze:
ajvona pisze:zresztą tłuką się niemiłosiernie, niestety :( mam nadzieję że jednak się polubią... ale z Lu to moze być ciężko....

Trzeba być dobrej myśli :D Dopieszczać Lu i czekać, czekać, dokocenie niekiedy bywa trudne, ale raczej zawsze jakoś tam sobie te stosunki poukładają. Jedne lepiej, drugie gorzej :) Ale to trwa, trzeba cierpliwości.

Cierpliwość to podstawa :ok:

Cinnamoncat

 
Posty: 2674
Od: Pon lis 07, 2005 19:49
Lokalizacja: Tychy

Post » Nie sie 17, 2008 19:37

Nelly pisze:, Maurycy jest gryzielcem,


Gringo też! :( :evil: :(
Juz czasem nazywam go roboczo "krokodyl" :lol:
potrafi przegalopowac przez cale mieszkanie za mna jak mu uciekam (np. z filizanka goracej kawy - niezapomniane przezycia :roll: ) - i dziabnac z cajej siły w łydkę!!! albo w to miejsce gdzie łydka łaczy sie z pieto (sciegno achillesa?) - czasami az mi swieczki z bolu w oczach stają :)

zielona.ona

 
Posty: 1008
Od: Wto sty 29, 2008 10:15
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie sie 17, 2008 19:38

Iskropka pisze:Cześć Tofiku!
Obrazek

Cześć Kropeczko...

Cinnamoncat

 
Posty: 2674
Od: Pon lis 07, 2005 19:49
Lokalizacja: Tychy

Post » Nie sie 17, 2008 19:41

zielona.ona pisze:
Nelly pisze:, Maurycy jest gryzielcem,


Gringo też! :( :evil: :(
Juz czasem nazywam go roboczo "krokodyl" :lol:
potrafi przegalopowac przez cale mieszkanie za mna jak mu uciekam (np. z filizanka goracej kawy - niezapomniane przezycia :roll: ) - i dziabnac z cajej siły w łydkę!!! albo w to miejsce gdzie łydka łaczy sie z pieto (sciegno achillesa?) - czasami az mi swieczki z bolu w oczach stają :)

Z filiżanką gorącej kawy? Ojj... Felek najbardziej lubił obgryzać ręce. Kilka razy użarł mnie w nos :evil: Niezapomniane przeżycie... :?

Cinnamoncat

 
Posty: 2674
Od: Pon lis 07, 2005 19:49
Lokalizacja: Tychy

Post » Nie sie 17, 2008 19:53

ajvona pisze:no staramy się jej to wynagrodzic ale to nie jest kotecek do miziania więc ciężko ;)

No wtedy gorzej, ale już samo mówienie do kota - takie wiesz, waszym językiem :) w cieplutki sposób kot doskonale rozumie, no i przysmaki jakieś. Chyba, że chrabina nie lubi i tego :)

Nelly

Avatar użytkownika
 
Posty: 19847
Od: Nie lut 10, 2002 9:36
Lokalizacja: Poznań

Post » Nie sie 17, 2008 19:54

a podgryzanie palców u nóg o świcie jak człek se smacznie śpi???
to ulubiona rozrywka Lu hehe :D
ale w końcu dlaczemu my mamy spać skoro ona już nie śpi :D

ajvona

 
Posty: 20
Od: Śro sie 13, 2008 21:02
Lokalizacja: Toruń

Post » Nie sie 17, 2008 19:55

Nelly pisze:
ajvona pisze:no staramy się jej to wynagrodzic ale to nie jest kotecek do miziania więc ciężko ;)

No wtedy gorzej, ale już samo mówienie do kota - takie wiesz, waszym językiem :) w cieplutki sposób kot doskonale rozumie, no i przysmaki jakieś. Chyba, że chrabina nie lubi i tego :)



a przysmaki to tak!! no i tylko własnie tym mozemy nadrabiać ;)

ajvona

 
Posty: 20
Od: Śro sie 13, 2008 21:02
Lokalizacja: Toruń

Post » Nie sie 17, 2008 20:07

Doszłam do wniosku, że bure są jednak gorsze od rudych. Zgrywają słodkie niewiniątka, ale w środku to szalone bestie :wink: :twisted:

Cinnamoncat

 
Posty: 2674
Od: Pon lis 07, 2005 19:49
Lokalizacja: Tychy

Post » Nie sie 17, 2008 20:11

Cinnamoncat pisze:Doszłam do wniosku, że bure są jednak gorsze od rudych. Zgrywają słodkie niewiniątka, ale w środku to szalone bestie :wink: :twisted:


ech.. pewnie kociaki w każdym kolorze że tak powiem, są i miłe i wredne i przytulaski i gryzaki ;) a na pewno każdy kot to indywiduum :d
Obrazek

ajvona

 
Posty: 20
Od: Śro sie 13, 2008 21:02
Lokalizacja: Toruń

Post » Nie sie 17, 2008 20:23

zielona.ona pisze:
Nelly pisze:, Maurycy jest gryzielcem,


Gringo też! :( :evil: :(
Juz czasem nazywam go roboczo "krokodyl" :lol:
potrafi przegalopowac przez cale mieszkanie za mna jak mu uciekam (np. z filizanka goracej kawy - niezapomniane przezycia :roll: ) - i dziabnac z cajej siły w łydkę!!! albo w to miejsce gdzie łydka łaczy sie z pieto (sciegno achillesa?) - czasami az mi swieczki z bolu w oczach stają :)


Rudi też jest gryzielcem i to jakim! Moje ręce wyglądają, jakbym się cięła (słowa mojej przyjaciółki, która właśnie wczoraj widziała moje ręce po dłuższej przerwie). W kostki u nóg Rudi też uwielbia gryźć! Na naszym wątku założyliśmy nawet Klub Gryzielców - Rudi jest prezesem :wink:
Moje koty: Rysiek, Mefisto, Nikita, Rudi. Noreczka za TM [*]. I Gacek na doczepkę...
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=102921
Obrazek

ewaw

 
Posty: 4249
Od: Czw cze 22, 2006 11:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie sie 17, 2008 20:59

ajvona pisze:
Cinnamoncat pisze:Doszłam do wniosku, że bure są jednak gorsze od rudych. Zgrywają słodkie niewiniątka, ale w środku to szalone bestie :wink: :twisted:


ech.. pewnie kociaki w każdym kolorze że tak powiem, są i miłe i wredne i przytulaski i gryzaki ;) a na pewno każdy kot to indywiduum :d

No pewnie, że tak :D
Gdyby to od koloru futerka zależało to byłoby za proste :lol: A koty proste nie są, to skąplikowane dziabągi :wink:

Nelly

Avatar użytkownika
 
Posty: 19847
Od: Nie lut 10, 2002 9:36
Lokalizacja: Poznań

Post » Nie sie 17, 2008 21:11

Nelly pisze:
ajvona pisze:
Cinnamoncat pisze:Doszłam do wniosku, że bure są jednak gorsze od rudych. Zgrywają słodkie niewiniątka, ale w środku to szalone bestie :wink: :twisted:


ech.. pewnie kociaki w każdym kolorze że tak powiem, są i miłe i wredne i przytulaski i gryzaki ;) a na pewno każdy kot to indywiduum :d

No pewnie, że tak :D
Gdyby to od koloru futerka zależało to byłoby za proste :lol: A koty proste nie są, to skąplikowane dziabągi :wink:

Co kot to charakter :wink: Ale trzeba przyznać, że rude podobne charakterki mają :twisted:

Cinnamoncat

 
Posty: 2674
Od: Pon lis 07, 2005 19:49
Lokalizacja: Tychy

Post » Nie sie 17, 2008 21:11

ewaw pisze:
zielona.ona pisze:
Nelly pisze:, Maurycy jest gryzielcem,


Gringo też! :( :evil: :(
Juz czasem nazywam go roboczo "krokodyl" :lol:
potrafi przegalopowac przez cale mieszkanie za mna jak mu uciekam (np. z filizanka goracej kawy - niezapomniane przezycia :roll: ) - i dziabnac z cajej siły w łydkę!!! albo w to miejsce gdzie łydka łaczy sie z pieto (sciegno achillesa?) - czasami az mi swieczki z bolu w oczach stają :)


Rudi też jest gryzielcem i to jakim! Moje ręce wyglądają, jakbym się cięła (słowa mojej przyjaciółki, która właśnie wczoraj widziała moje ręce po dłuższej przerwie). W kostki u nóg Rudi też uwielbia gryźć! Na naszym wątku założyliśmy nawet Klub Gryzielców - Rudi jest prezesem :wink:


Gringo
ziewnął i powiedział ze może być skarbnikiem :)
ale ja bym mu nie ufała :)- cos widze po wyrazie kociego pyszczka ze $ szybko by została zmalwersowana :)

zielona.ona

 
Posty: 1008
Od: Wto sty 29, 2008 10:15
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie sie 17, 2008 21:18

Bajer Obrazek no wiadomo... rudy... piękny... szczególnie z takim wyrazem pyszczycha...

Matahari

 
Posty: 4299
Od: Pon cze 18, 2007 7:18
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Nie sie 17, 2008 21:19

moj Maurycy tez gryzak, a pozwala sie miziac jak on tego chce i sam przyjdzie na kolana, cale szczescie nog mi z rana nie podgryza, ale jak chodze po mieszkaniu i usiluje cos posprzatac to, tez atakuje moje nogi, wnioskuje, ze koteczki maja podobne upodobania :)
ObrazekObrazek

ladybea

 
Posty: 203
Od: Nie cze 01, 2008 19:58
Lokalizacja: warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], luty-1 i 85 gości