No co zrobić, ale i tak go kocham
moś pisze:Nelly, a o co chodzi z tym drapakiem? jak jest maly to chyba mniejszy rozmiarowo wystarczy nie? czy to ma jakies znaczenie? no chyba ze Coony musza wysiadywac koniecznie na wysokosciach...u :
Nie chodzi mi o przesiadywanie na półkach. Drapak mam wysoki, i służy w największej częsci do wchodzenia na szafę

no a po drodze do drapania.
Z drapakiem chodzi o to, że np. Maurycy jak sobie drapie te słupki pomiędzy półkami to wysokość tych słópków jest taka, że używa jednego tylko - z trzech - bo pozostałe są za niskie i mu niewygodnie, nie ma jak się tak wiecie wygiąć, a Estian będzie, że tak powiem jeszcze wyższy i boję się, że żaden mu nie będzie pasował. No wiem, niby zawsze jest kanapa, fotele, mebel szafowy

ale wolałabym jednak drapaki w użyciu
Najukochańszy drapak i tak jest w kuchni, to ulubiony drapak wszystkich kotów jakie tu kiedykolwiek bywały, w tym i Maurycego - dlaczego nie wiem, może miejsce takie? Zwykły deseczkowy obity sizalowym materiałem i przymocowany do szafki kuchennej z boku (już właśnie kolejny - trzeci - trzeba by założyć, bo się zużył prawie) No i to też będzie za niskie. No kot wiecie, lubi przyjąć do drapania taką swoją lekko wygiętą pozycję ale łapy wyciąga do góry jednak. A moje szafki mają standardową wysokość.