S.K Tymczasowe Niekochane-zapraszamy do II czesci

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt sie 15, 2008 19:18

ko_da1 pisze:jogurt raczej "sraki " nie wywoła :wink: takie mleczko 3,2 % by sie nadało


hehe
u mnie wywołuje natychmiast :wink:
Obrazek

tangerine1

 
Posty: 15466
Od: Nie lis 14, 2004 20:59
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza

Post » Pt sie 15, 2008 19:19

normalnie jak sie ciesze ,ze my tu znowu o koopie-a juz ciut mniej o TM :wink:
mam nadzieje,ze w koncu Totunia zrobi co trzeba :wink:
W kazdym razie trzymam kciuki za duuuza koope-choc przez kilkoma dniami trzymałam za brak sraki :roll:

Jakoś jestem dobrej mysli ,mam nadzieje,ze się nie mylę

No i witam znów z domu z Wąsem

Mała1

 
Posty: 19740
Od: Wto wrz 12, 2006 8:56
Lokalizacja: Katowice

Post » Sob sie 16, 2008 5:22

Jest kupa
ale nadal nie do konca jest dobrze
Totunia ma dalej pękaty brzuszek i nie czuje, ze kupa z niej wychodzi :(
Nie wiem wiec czy mozna sie cieszyc, ze jelita pracuja a ten brak czucia to efekt leków i parafiny, czy martwic sie, ze brzuszek pękaty i kupa spowodowana uciskiem.

Na pewno mała jest w duzo lepszej formie fizycznej :D
Oddycha spokojnie, próbuje sie bawic, przytula sie, mruczy
Kochany germlinek :D
Obrazek

tangerine1

 
Posty: 15466
Od: Nie lis 14, 2004 20:59
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza

Post » Sob sie 16, 2008 9:06

Totusia kciuki za dalsze kupsko i lepszy brzusio i wogole za zdrówko :ok:
Pusia [*] Bonus [*]

ko_da1

 
Posty: 4174
Od: Nie sie 13, 2006 13:48
Lokalizacja: Chorzów Batory

Post » Sob sie 16, 2008 12:15

Po mojej kilkugodzinnej nieobecnosci Totinia jest zas...a od stóp do głowy.
Kupa wypływa z niej zupełnie bez kontroli
szalenstwo :evil:
Obrazek

tangerine1

 
Posty: 15466
Od: Nie lis 14, 2004 20:59
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza

Post » Sob sie 16, 2008 12:22

Marta nie zrozum mnie źle :oops: :oops: :oops:

ale Huraaaaaaaaaaaaaaaaaa :ryk: :ryk: :ryk:
Pusia [*] Bonus [*]

ko_da1

 
Posty: 4174
Od: Nie sie 13, 2006 13:48
Lokalizacja: Chorzów Batory

Post » Sob sie 16, 2008 12:31

noo
jak nie urok , to sssraczka

Marta sie martwi, bo moei, ze ta koopa jest zupełnie niekontrolowana

Mała1

 
Posty: 19740
Od: Wto wrz 12, 2006 8:56
Lokalizacja: Katowice

Post » Sob sie 16, 2008 12:36

jeśli brzusio był taki czas nadęty to kupa moze tak "spływac" powinno to szybko minąć myśle , Dyzio miał podobnie :wink:
Pusia [*] Bonus [*]

ko_da1

 
Posty: 4174
Od: Nie sie 13, 2006 13:48
Lokalizacja: Chorzów Batory

Post » Sob sie 16, 2008 15:16

Jestesmy po wizycie u weta
mała nie dostała leków na zatrzymanie biegunki, bo musi to z niej wszystko wypłynąć.
a teraz płynie juz sama woda :roll:
siedzi biedulka w łazience wyłozonej szmatami
niestety zdazyła sie juz odwodnic :(
dostała kroplówke podskórną
nie chce sama jesc :(
ale convalescence ze strzykawki ciągnie az miło
mam ja jeszcze dopajac tą kroplówka w proszku, a jutro zgłosic sie na podskórną.

niestety jelita Totuni nie działaja jak trzeba.
Stad albo zatwardzenie, albo totalna biegunka :evil:
nadal nie jest stabilna, ale wet stwierdził, ze woli problemy z jelitami niz z oddychaniem :wink:
Obrazek

tangerine1

 
Posty: 15466
Od: Nie lis 14, 2004 20:59
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza

Post » Sob sie 16, 2008 15:19

jak najbardziej sie z nim zgadzam :ok: kciuki za stabilizacje jelitek Totusiowych :ok:
Pusia [*] Bonus [*]

ko_da1

 
Posty: 4174
Od: Nie sie 13, 2006 13:48
Lokalizacja: Chorzów Batory

Post » Sob sie 16, 2008 17:21

Marta-gdy Netoperek miał problemy jelitowe,wet polecił podawać Lakcid do pysia,1 amp. dziennie na dwa razy.Pomogło i wierzę w ten lek.

A ja mam w łazience kotkę,która siedziała pod samochodem dzień i noc przez 2 tyg. :( Domowa kicia.Ostatnie ulewy i burze skłoniły mnie do tej decyzji,nie mogłam dłużej patrzeć,jak wegetuje.Do tej pory dawałam jedzonko pod samochód.Nie wiem jak to będzie,gdy pokażę Jej moje stado :roll:
Obrazek

Te,które odeszły [*]
Fiona 12.01.2010.r. Borys 01.02.2010.r. Marusia 08.06.2011.r.
Aureliusz i Pyza 06.2011.r. Emiś 31.10.2011.r. Rudy 04.12.2011.r.
Kruszynka 04.04.2012.r. Maciuś 18.08.2012.r.Piękna 25.09.2012.r.

BOENA

 
Posty: 4200
Od: Czw lip 05, 2007 16:04
Lokalizacja: katowice

Post » Sob sie 16, 2008 19:08

Bozenko, myslalam o lakcidzie, ale na razie wet jest przeciwny blokowaniu biegunki.
ma z niej wypłynąć wszystko co zalegało w jelitach.

A Totunia to kot cyborg :D
po wizycie u weta byla bardzo słabiutka, nie chciała jesc.
Wcisnełam w nia convalescence i doustna kroplówe.
Totunia spała kilka godzin, a po przepudzeniu rzuciła sie na puszeczkę :D
Teraz Totunia biega za piłeczką, a ja za Totunia i scieram smierdzace slady oczyszczania sie jeli :evil:

Wet kazał jej jesc miesnego convalescence, ale sam sobie moze to jesc, Totunia nie lubi.
Stoi nad miską i skrzeczy, ze chce cos innego :roll:

Bozenko, dobrze, ze biedna koteczka juz bezpieczna
ale wiem, ze dla Ciebie kolejny kot, to kolejny problem
trzymam kciuki, zeby była niekłopotliwym tymczasem i szybko znalazła dom.
Obrazek

tangerine1

 
Posty: 15466
Od: Nie lis 14, 2004 20:59
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza

Post » Nie sie 17, 2008 0:36

Kupa przestała wypływac z Totuni i malentas jest w znakomitej formie :D
Na kazdy mój ruch w kierunku kuchni gna z potwornym wrzaskiem do miseczki.
Bryka z piłeczką po całym mieszkaniu.
Podgryza ogon Duszka, zaczepia Masze, która juz jej nienawidzi -prycha, syczy i wali łapą :evil: .
Bardzo fachowo drapie drapak :lol:
Spi najchetniej na kolanach, mruczy, strzela baranki.
Cudne, dzielne kociątko :1luvu:
Teraz trzeba trzymac kciuki, zeby jelita ładnie pracowały i kupa znowu sie nie zakorkowała.
No i za odrobaczenie,
z kupa wychodzą takie mini ziarenka ryzu, to podobno wskazuje na tasiemca.
Tylko, zdaniem weta, Totunia jest zdecydowanie za slaba na odrobaczenie.
Obrazek

tangerine1

 
Posty: 15466
Od: Nie lis 14, 2004 20:59
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza

Post » Nie sie 17, 2008 9:30

takie wieści lubie czytać z rana przy kawusi :lol: :lol: :lol:

Boenko nie wiem co Co powiedzieć :? znam te sytuacje na wiosne miałam same takie niespodziankowe tymczasiki :( życze szybkiego znalezienia domków kociakom by przepełnienie poluzowało :( :( :(
Pusia [*] Bonus [*]

ko_da1

 
Posty: 4174
Od: Nie sie 13, 2006 13:48
Lokalizacja: Chorzów Batory

Post » Nie sie 17, 2008 10:38

No to dobrych wiadomosci ciąg dalszy :D
Totunia od rana rozrabia :D
biega, goni piłeczkę, szarżuje na Duszka :lol:
awanturuje sie o jedzenie
oby tak dalej
Obrazek

tangerine1

 
Posty: 15466
Od: Nie lis 14, 2004 20:59
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: ak007, Google [Bot] i 68 gości