Sfinksio juz przyjechal

Jestem bardzo kochany tylko taki chudziutki.
Zjadl bardzo ladnie jedzonko i popil oj popil cale morze wypil i jeszcze troszke.No ale cukrzyca ma to do siebie.Ustabilizujemy i bedzie ok.
Teraz sobie spie na wersalce i odpoczywam po dlugiej podrozy
