(KRK) Czesio odszedł

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob sie 16, 2008 11:35

Ukradłam banerek :roll:
ObrazekObrazek

villemo5

 
Posty: 27585
Od: Sob maja 05, 2007 17:14
Lokalizacja: Brodnica

Post » Sob sie 16, 2008 11:36

Hopsa!
Wbrew tytułowi wątku - nie można dopuścić do tego, żeby nadzieja umarła!

Bazyliszkowa

Avatar użytkownika
 
Posty: 29534
Od: Wto sty 31, 2006 15:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob sie 16, 2008 12:29

Podnoszę koteczki. Może dzisiaj ktos wypatrzy i zakocha sie
Obrazek
Obrazek

Iburg

 
Posty: 5024
Od: Wto sty 04, 2005 21:52
Lokalizacja: Rybnik

Post » Sob sie 16, 2008 13:59

Moje cudeńka, do góry!!!
Obrazek
Obrazek

catalina

 
Posty: 1528
Od: Sob kwi 16, 2005 10:31
Lokalizacja: Kraków

Post » Sob sie 16, 2008 14:16

villemo5 pisze:Ukradłam banerek :roll:


Wybaczam :wink: - autorka pewnie też - oddasz, jak będzie nieaktualny :P

Bungo

 
Posty: 12069
Od: Pt lut 16, 2007 0:52
Lokalizacja: Kraków

Post » Sob sie 16, 2008 14:46

Oby szybko ;)
ObrazekObrazek

villemo5

 
Posty: 27585
Od: Sob maja 05, 2007 17:14
Lokalizacja: Brodnica

Post » Sob sie 16, 2008 15:27

Czesio i Marcysia z krakowskiego schronu czekają na cud :(

Bungo

 
Posty: 12069
Od: Pt lut 16, 2007 0:52
Lokalizacja: Kraków

Post » Sob sie 16, 2008 15:39

Prosze, może jednak ktoś zdecyduje sie dać tymczas? Plissss...

skaskaNH

Avatar użytkownika
 
Posty: 21090
Od: Pt lut 03, 2006 0:21
Lokalizacja: Kraków

Post » Sob sie 16, 2008 16:06

też się zobowiążę do wspierania DT, żeby się tylko znalazy :!:
Dedykacja specjalna - kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!

casica

Avatar użytkownika
 
Posty: 49062
Od: Pt mar 30, 2007 22:12
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob sie 16, 2008 16:22

Bungo, nie czekajmy na DT z badaniami i diagnozą... przecież Czesio po cichutku umiera z głodu. Masz jasność, jak wygląda jego jedzenie? Czy sobie radzi z suchym, czy zjada tyle, ile by chciał? Też podejrzewam, że gdyby wyciągnąć ten kiełek, życie Czesia byłoby łatwiejsze, póki co, nawet w schronisku. No, ale żeby narkoza, trzeba sprawdzić, co się w kocie dzieje, więc badania - koniecznie z biochemią.
Jeśli możesz Bungo, zabrać go na takie badania jak najszybciej, zobowiązuję się za to zapłacić. Nie czekajmy na DT, bo Czesio może nie zdążyć :(

A Marcysia... Też jestem ciekawa, dlaczego ludzie pozbyli się takiej mroźnej, czarnej piękności. Taka arystokracja w schronie... :roll:

Be

 
Posty: 713
Od: Wto wrz 04, 2007 0:38
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob sie 16, 2008 18:17

Czesio zyje w schronisku od 2 lat, czyli je, takze spokojnie bez stresu, wszystko musi byc przemyslane.
Obrazek
Obrazek

catalina

 
Posty: 1528
Od: Sob kwi 16, 2005 10:31
Lokalizacja: Kraków

Post » Sob sie 16, 2008 18:29

moge tylko podpiac u siebie banerek :(

tak mi przykro, ze nic wiecej nie moge :(
ObrazekObrazek Obrazek

Adrianapl

 
Posty: 10742
Od: Śro kwi 18, 2007 7:41
Lokalizacja: Kraków

Post » Sob sie 16, 2008 18:38

Dziewczyny, dzięki za zainteresowanie i rady. Naprawdę rozważamy różne opcje, ale wszystko zależy od możliwości DT. Tak jak słusznie napisała Casica - Czesio jest tu już dwa lata, więc na pewno coś je. Na pewno też jest wychudzony, więc albo je niewiele, albo coś jeszcze mu dolega. I to coś będę chciałą sprawdzić w miarę mozliwości jak najszybciej. Kiedy coś się wyklaruje, poproszę o pomoc, jeśli moje środki okażą się zbyt skromne.
Dziękuję wszystkim :)

Bungo

 
Posty: 12069
Od: Pt lut 16, 2007 0:52
Lokalizacja: Kraków

Post » Sob sie 16, 2008 19:13

Hmm, argument, że Czesio żyje dwa lata z tą niedomykającą się paszczą, jakoś mnie nie uspokaja. No właśnie... ile jeszcze da rady jedząc "coś"? Gołym okiem widać, że jest chudziutki bardzo.
Wciąż pamiętam Becinkę z jeleniogórskiego schronu... :cry:
Bungo, nie przemyśliwuj za długo... ;) Weź go do dobrego weta, pliiizzee...

Be

 
Posty: 713
Od: Wto wrz 04, 2007 0:38
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob sie 16, 2008 19:22

Bungo pisze:Dziewczyny, dzięki za zainteresowanie i rady. Naprawdę rozważamy różne opcje, ale wszystko zależy od możliwości DT. Tak jak słusznie napisała Casica - Czesio jest tu już dwa lata, więc na pewno coś je. Na pewno też jest wychudzony, więc albo je niewiele, albo coś jeszcze mu dolega. I to coś będę chciałą sprawdzić w miarę mozliwości jak najszybciej. Kiedy coś się wyklaruje, poproszę o pomoc, jeśli moje środki okażą się zbyt skromne.
Dziękuję wszystkim :)


Bungo ja też się melduję :) numer znasz to raz :) do badań się dorzucam to dwa :) chętna do pomocy wszelakiej jestem to trzy :)

katgral

 
Posty: 3407
Od: Pt gru 29, 2006 19:04
Lokalizacja: Kraków

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: puszatek, Silverblue i 92 gości