Poniżej wątek kotków z Półwyspu Helskiego, który został założony przez Ewar: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=78 ... d9a0149ba1
za co należą jej się wielkie podziękowania. To ona podczas swoich wakacji poświęciła mnóstwo czasu na gromadę kotów rezydujących w zapuszczonym obejściu pewnego Pana w Kuźnicy. Nakarmiła je, porozmawiała z gospodarzem posesji oraz z władzami gminy. Koty są w części oswojone, dużo jest maluszków i nie sterylizowanych kocic. Koteczki nie mają żadnej opieki lekarskiej, ani nawet systematycznego karmienia zwykłą karmą w dostatecznej ilości. Wśród bezmiaru nieszczęścia Ewik wypatrzyła koteczkę ze złamaniem, krówka bardzo chudego i czarne kocie dziecię. W lecznicy w Gdańsku specjalista z chirurgi będzie mógł operować kotkę. Już kilka osób zadeklarowało w wątku wpłaty na operację kotka. Potrzebny jest dla niego dom tymczasowy już po operacji oraz transport na półwysep. Mogę pojechać w poniedziałek po kotkę z kontenerkiem i ją złapać. Potrzebna jest druga osoba z samochodem do pomocy w łapaniu koteczki. Może jeszcze uda się przywieźć krówka i małe kocie dziecię i dać im dom tymczasowy oraz konieczne leczenie. Ewik prosi w pierwszej kolejności o ratunek dla chorej koteczki. Pan doktor czeka, deklaracje pomocy finansowej padły. Potrzebny jest dom tymczasowy oraz w pierwszej kolejności osoba z samochodem, zdolna pojechać na Hel w najbliższym terminie.
Ewik, Gosiar, Jana i inni bardzo proszą o ratowanie kotka ze złamaniem.