PAZUREK - MA DOM!!! I to razem z Mrauczkiem :))))))))))

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt sie 15, 2008 21:36

Pazur Ty ciotki Gamy nie wyprowadzaj z nerw bo ciotka nerwowa kobita jest i wal kupala jak Berlin niech śmierdzi niech jest ogromny ale ma być i to jak najszybciej!!!!!!!!!!!!!!!! :ok: :ok: :ok:

i daje słowo że na cześć twojego "e e" ciotka się upije!!!! ze szczęścia oczywiście :wink:
Obrazek

Gama

 
Posty: 646
Od: Wto gru 05, 2006 20:55

Post » Pt sie 15, 2008 21:47

Patsi - czy my mamy tutaj na zawał zejść ?

Co u Pazurka ?
Gdy cię znalazłam, nie wiedziałam, co z tobą zrobić.
Dziś nie wiem, co zrobię bez ciebie...
Marcel 7.10.2007 - 26.07.2021

kwinta

Avatar użytkownika
 
Posty: 7330
Od: Śro maja 21, 2008 20:47
Lokalizacja: Wielkopolska

Post » Pt sie 15, 2008 21:47

Gama pisze:Pazur Ty ciotki Gamy nie wyprowadzaj z nerw bo ciotka nerwowa kobita jest i wal kupala jak Berlin niech śmierdzi niech jest ogromny ale ma być i to jak najszybciej!!!!!!!!!!!!!!!! :ok: :ok: :ok:

i daje słowo że na cześć twojego "e e" ciotka się upije!!!! ze szczęścia oczywiście :wink:

Ja chyba też się upiję jak urobek w końcu wyjdzie.
Póki co koopy nie ma, mały bawi się, napina się do zrobienia koopy ale nic z tego nie wychodzi. Mamie eszy wydaje się, jakby brzunio zrobił się bardziej miękki ale jutro to stwierdzi wet.
Obrazek Obrazek

Patsi

 
Posty: 3575
Od: Pon wrz 04, 2006 23:52
Lokalizacja: Bytom

Post » Pt sie 15, 2008 23:09

Mam nadzieję, że doktor coś poradzi. To już tyle dni. Strach myśleć... :( Oby się udało. Pozdrowienia :flowerkitty:
Ps. Jak Pazurek zrobi koope to ja sobie kupie piwo! :piwa:
Obrazek

zmorka

 
Posty: 1037
Od: Pt sie 08, 2008 0:05

Post » Pt sie 15, 2008 23:20

Dziewczyny - ile podajecie tej parafiny?

Bo wbrew pozorom to trochę tego w kota trzeba wlać. Źle to będzie wtedy, gdy parafina zacznie wychodzić tyłem kota, a kupa nie.
Nawet 5ml co dwie - trzy godziny; do skutku.

Kciuki trzymam.
Kocie Hospicjum -1% - KRS 0000408882

'Pijcie swe niezaznane szczęście
chcąc nie być tym, kim jesteście'

Agn

Avatar użytkownika
 
Posty: 22355
Od: Pt paź 21, 2005 14:01
Lokalizacja: Toruń

Post » Pt sie 15, 2008 23:27

Nie pamiętam ile tej parafiny ma być :oops: Ale mały dostaje "końskie dawki" wszystkiego - np. laktuloza - Janek po jednorazowym podaniu 0,5ml miał już rozwolnienie, a Pazurek dostaje 2-3 ml 2 razy na dzień. Kolejność podawania specyfików też jest określona - najpierw to, co ma zmiękczyć koopę, a potem parafina i bezo-pet, żeby nadać poślizg.
Dzisiaj jest trzeci dzień bez wypróżnienia... :cry:
Obrazek Obrazek

Patsi

 
Posty: 3575
Od: Pon wrz 04, 2006 23:52
Lokalizacja: Bytom

Post » Pt sie 15, 2008 23:44

Z laktulozą nie można przesadzić, bo może spowodować paraodwodnienie.
Ale parafiny się nie przedawkuje. Wyszła chociaż z kota tyłem? Bo być może jest tak, że na razie wszystko, co podajecie wsiąka w kał.

Dobrze, że jutro małego obejrzy wet, żeby nie doszło do nadmiernego rozpulchnienia kału i rozdęcia jelita grubego. Wtedy tez trudno o wypróżnienie, bo jelita nie mają jak pracować.
Kocie Hospicjum -1% - KRS 0000408882

'Pijcie swe niezaznane szczęście
chcąc nie być tym, kim jesteście'

Agn

Avatar użytkownika
 
Posty: 22355
Od: Pt paź 21, 2005 14:01
Lokalizacja: Toruń

Post » Pt sie 15, 2008 23:55

Nie wiem, czy wyszła tyłem :? Chyba nie, bo bym wiedziała od eszy. Siku tylko robi. Mama eszy robi wszystko z zaleceniami weta. A ja już nawet nie potrafię myśleć... :( Jeśli on nie zrobi koopy do poniedziałku, to nie wiem, co będzie. W poniedziałek będzie "nasz" wet, który operował Pazurka. Jutro inny ale miejmy nadzieję, ze pomoże, a kupy się rozmiękczyły...
Mam doła takiego jak stąd na kosmos :cry: On musi żyć, musi zrobić kupę!!!
Obrazek Obrazek

Patsi

 
Posty: 3575
Od: Pon wrz 04, 2006 23:52
Lokalizacja: Bytom

Post » Sob sie 16, 2008 12:30

Patsi - czekamy na info. Jak dzisiaj z Pazurkiem ?

Był u weta ??
Gdy cię znalazłam, nie wiedziałam, co z tobą zrobić.
Dziś nie wiem, co zrobię bez ciebie...
Marcel 7.10.2007 - 26.07.2021

kwinta

Avatar użytkownika
 
Posty: 7330
Od: Śro maja 21, 2008 20:47
Lokalizacja: Wielkopolska

Post » Sob sie 16, 2008 16:34

Tak byłyśmy z nim u weta. Generalnie jest z nim źle, grudy twarde wypełniały jelita (prostnicę, okrężnicę i coś jeszcze). Jelita nie pracują w tej chwili tak jak powinny...Małemu zrobiono lewatywę, bardzo solidną, wet wlewał wodę w jelitka i jednocześnie masował. Wyszło kilka koopek, a reszta się namoczyła i zmniejszyła, tak ,że przy dotyku brzucha było już lepiej. Dzidziol miał oczywiście to robione w narkozie. Lewatywa tym razem przyniosła efekt. Dostał zastrzyk na pracę jelit (zapominam nazwy, to to samo,co te tabletki). Dzisiaj głodówka, jutro convalescence i parafina. Pazurek jeszcze się nie wybudził, esza wysuszyła go suszarką, siedzi z nim i go ogrzewa. Trzymajcie ciągle kciuki.
Obrazek Obrazek

Patsi

 
Posty: 3575
Od: Pon wrz 04, 2006 23:52
Lokalizacja: Bytom

Post » Sob sie 16, 2008 16:52

Mocno trzymam kciuki.

Pamiętajcie, że Convalescence jest strasznie pożywny i po jego strawieniu zostaje niewiele do wydalenia - mały może mieć dodatkowe problemy z wypróżnianiem po takiej diecie.

Ten zastrzyk i tabletki to pewnie Metoclopramid?

Dopytajcie weta o Gasprid - zalecany przy uporczywych zaparciach.

Jeszcze raz - kciuki trzymam.
Kocie Hospicjum -1% - KRS 0000408882

'Pijcie swe niezaznane szczęście
chcąc nie być tym, kim jesteście'

Agn

Avatar użytkownika
 
Posty: 22355
Od: Pt paź 21, 2005 14:01
Lokalizacja: Toruń

Post » Sob sie 16, 2008 16:59

Pazurku, trzymaj się! Za poprawę pracy jelitek :ok:
Obrazek

miszelina

Avatar użytkownika
 
Posty: 13549
Od: Nie maja 06, 2007 13:31
Lokalizacja: Krakow

Post » Sob sie 16, 2008 20:47

Trzymam mocno Pazurku :ok:
Obrazek

zmorka

 
Posty: 1037
Od: Pt sie 08, 2008 0:05

Post » Sob sie 16, 2008 20:50

Zmorka - Ty szelmo, odpowiesz na mojego maila, czy nie ? :)
Gdy cię znalazłam, nie wiedziałam, co z tobą zrobić.
Dziś nie wiem, co zrobię bez ciebie...
Marcel 7.10.2007 - 26.07.2021

kwinta

Avatar użytkownika
 
Posty: 7330
Od: Śro maja 21, 2008 20:47
Lokalizacja: Wielkopolska

Post » Sob sie 16, 2008 21:29

Witam fanki naszego Pazurka :)

Malutki po powrocie do domu dwa razy zwymiotował, ale wet mówił, że może się to zdarzyć, więc się zbytnio nie martwiłyśmy.
Troszkę nas wystraszył, bo bardzo wymarzł, ale osuszyłyśmy malucha suszarką, otuliłyśmy wełnianym kocem i położyliśmy na elektrycznej poduszce.
Maluszek ciągle śpi, choć już o w pół do 8 wybudził sie z narkozy. Zachciało mu się zwiedzać mieszkanie, ale nie trzymał pionu. Mama położyła go do klatki, pookrywała i Kocurek zasnął. Musi go brzucho i pupka boleć, bo po takiej lewatywie tylko słonia nic by nie bolało. Powiedziałabym że to nie była lewatywa, ale płukanie jelit.
Mamy nadzieję, że prześpi spokojnie do rana. Mama powiedziała, że będzie przy nim siedzieć całą noc.

Kciuki nadal potrzebne - jak po tej płukance Pazurka nie ruszy to .... :(
Obrazek

esza

Avatar użytkownika
 
Posty: 1567
Od: Pt kwi 06, 2007 8:12
Lokalizacja: Bytom

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google Adsense [Bot], kasiek1510, olabaranowska, puszatek i 1486 gości