ZAGINĘŁA Buźka z OPOLA - wciąż szukamy, wierzymy...

[aniaposz]

Ale nic, może następnym razem, może już jutro.

[kciuk]

Daj się znaleźć droga Buźko

[Boo]

Pani Z. wciąż upiera się przy swojej wersji, że Buźka "wyszła" Zależy z kim rozmawia kręci o różnych rzeczach, miesza się w zeznaniach, ale tej jednej wersji trzyma się zawsze...
W okolicy jej zaginięcia, wszystkie osoby pro-kocie o niej wiedzą, wszyscy mają nasze telefony. Tylko Buźki nie widać...

[violavi]

Buźko - nie daj tak długo na siebie czekać.
Tyle osób Cię wyczekuje z nadzieją, że któregoś dnia dowiemy się gdzie byłaś i co robiłaś jak Cię szukaliśmy.

[aniaposz]

Boo, kochana, trzymasz się? Tak tylko sprawdzam.

To wciąż jeszcze króciutko, mocno wierzę, że Buźka się znajdzie.

[Boo]

Boo, kochana, trzymasz się? Tak tylko sprawdzam.

To wciąż jeszcze króciutko, mocno wierzę, że Buźka się znajdzie.

Trzymam się Ciociu

I wszyscy wierzymy, nieustannie!

[katgral]

Kciuki cały czas mocno zaciśnięte!!!!

[Boo]

Kciuki cały czas mocno zaciśnięte!!!!

O! Ciocia Kasia

Boziu, jak dawno śmy nie gadały

[Boo]

Buzieńko, pamiętam...
Codziennie przejeżdżam tamtędy i się rozglądam. W przyszłym tygodniu powtórzymy plakatowanie. Nikt jej nie widział Jakby się zapadła pod ziemię Gdyby poszła tymi torami w górę trafiłaby do schronu...

[CoToMa]

Ja tez się rozglądam, i na razie nic

[Boo]

Ja tez się rozglądam, i na razie nic

Właśnie! My tam krążymy, violavi w sumie jest na miejscu. Karmicielki poinformowane, panowie z dużej budowy też. Pan który opiekuje się kotami w pobliskim bloku też. On dodatkowo wyłapuje koty na łapkę bo w tej dzielnicy koty są nie mile widziane I wszyscy patrzą, rozglądają się a po Buźce ani śladu...

[violavi]

No właśnie, ani jednego malutkiego śladu...

Ja wariuję już (pisałam o tym Boo), wszędzie widzę białe koty, a to są na ogół białe worki i inne przedmioty.

To jest niemożliwe,żeby kot zapadł sie pod ziemię.

Może oplakatować tą dzielnicę domków za nowym Tesco (nie wiem jakie to ulice), bo ona mogła tam przejść przez te tory, chyba ,że na torach coś ją spotkało niemiłego...nawet nie chcę o tym myśleć.

[Boo]

nie wiem

[CoToMa]

Tak sobie myślę, że może źle szukamy.
Może ona poszła na to boisko koło szkoły, albo w drugą stronę, tam gdzie te garaże i kamionka...

[Boo]

Teren na którym może być jest olbrzymi