Jedzenie stoi w miseczkach różnorakie - od wyboru do koloru. Śmietanka też.
Na zapchanie wetka kazała podawać 3 razy dziennie 5 ml oleju do pysia. Żadnej kroplówki na razie nie było. Mam poczekać do niedzieli, możliwe że po oleju sie wyreguluje.
Główne zalecenie to : karmić na siłe rzadkim jedzonkiem ( np. mleczko, śmietanka, kaszka, rosołek itp) W nidzielę jesteśmy znowu umówione. Gdyby sie dzisiaj nie wypróżniły to ona przyjedzie zrobic im lewatywkę. Ale chyba nie będzie to potrzebne, bo w kuwecie były prezenciki. Misia zrobiła siku i malutką kupeczkę twarda jak kamień, a Julcio tylko siusiu. Zobaczymy co będzie , gdy wrócę z pracy.