PAZUREK - MA DOM!!! I to razem z Mrauczkiem :))))))))))

» Czw sie 14, 2008 23:02

A wet o siemieniu nie mowil?
Te glutki dobrze robia.
Tylko w tej chwili nie wiem czy powinny byc z mielonego siemienia czy calego.
A moze jakis kefir albo jogurt?

» Czw sie 14, 2008 23:32

Lidka pisze:A wet o siemieniu nie mowil?
Te glutki dobrze robia.
Tylko w tej chwili nie wiem czy powinny byc z mielonego siemienia czy calego.
A moze jakis kefir albo jogurt?

Dziękuję za rady i kciuki.
Wet o siemieniu ani kefirku nie mówił. Te wszystkie parafiny, laktulozy, bezo-pety + tabletki na perystltykę mają zmiękczyć i pomóc mu wydalić koopę. Jeśli koopy nie bedzie to w sobotę jedziemy na kontrolę, wtedy się jeszcze popytamy, co można dawać. Grudy kałowe są ogromne, czuć je normalnie palcami, jak siedzą w jelitach. Dopóki pierwsza (ta, która jest najniżej) nie zejdzie to reszta "kulek" też się nie ruszy. Trzeba mieć nadzieję, że będzie lepiej. On chce żyć.

» Czw sie 14, 2008 23:36

Patsi zrób mu jutro lewatywę.

» Czw sie 14, 2008 23:39

a moze przez pare dni dawac mu do jedzenia tylko serek albo jogurt? jak bedzie na takiej prawie plynnej diecie 2-3 dni to nic mu sie nie stanie, a kupie moze pomoc

» Czw sie 14, 2008 23:40

zmorka pisze:Patsi zrób mu jutro lewatywę.

Po takim zabiegu o lewatywie może zadecydować i wykonać ją tylko weterynarz!

» Pt sie 15, 2008 0:02

dora750 pisze:
zmorka pisze:Patsi zrób mu jutro lewatywę.

Po takim zabiegu o lewatywie może zadecydować i wykonać ją tylko weterynarz!

Wet zadecydował, że w razie czego mam zrobić - strzykawką. Dzisiaj byłam z wetem przy robieniu Pazurkowi lewatywy, więc technicznie wiem, co i jak. Ogólnie zżera mnie stres martwię się o dzidziola...

» Pt sie 15, 2008 0:42

ja nie jestem ekspertem ale tak na "chlopski rozum" to narazie poki maly sie nie wyprożni nie podawałabym mu jogurtow itp z tego względu że nie rozmiękczą one tego co juz jest w jelitach a jedynie mogą, przetrawione i zatrzymane w brzuszku spowodować bolesne skurcze ( jak przy biegunce tylko że niestety u Pazurka byloby to zatrzymane wewnątrz) natomiast tak jak napisała Lidka ja podałabym mu siemie lniane.Musi być zmielone i zagotwane. Zrobi się z tego taka mazia na zasadzie kleiku może to da poślizg tym grudom i mały będzie potrafił sie wypróżnić... a jeżeli zrobi już koopę to ja wtedy zastosowalabym płynna dietę. Lekki rosolek (chociaż to można już i teraz mu podawać), jogurty itp. Mam nadzieję że mały da radę trzymam za nieg ogromne ogromniate :ok:

» Pt sie 15, 2008 1:08

Patsi pisze:
dora750 pisze:Wet zadecydował, że w razie czego mam zrobić - strzykawką. Dzisiaj byłam z wetem przy robieniu Pazurkowi lewatywy, więc technicznie wiem, co i jak. Ogólnie zżera mnie stres martwię się o dzidziola...

Jeśli wet zadecydował, to inna sprawa

Na pewno się martwisz, kto by się nie martwił... Taką małą lewatywkę z parafiną... :roll:

Trzymam kciuki :ok:

» Pt sie 15, 2008 1:36

Wstrzymamy się jeszcze z siemieniem, to jest poważniejsza sprawa niż zwykłe zaparcie, maluch miał szyte jelita, więc niczego bez konsultacji z wetem nie będziemy podawać.
Dzięki, że nas wspieracie, bo oszaleć można.