Koty z ZOO z o.o.! Teri nie żyje [']

[joshua_ada]

Sytuacja stabilna. STOP.
Krówki są kochane. STOP.
Mamucik coraz lepiej. STOP.
Tatut i mamut w fazie zombie. STOP.
Nie piszę dużo, pstrykam zdjęcia. STOP.
Wstawię pewnie w weekend. STOP.

[Mysza]

wstaw jutro
stop

[joshua_ada]

Chyba przez sen. Do soboty nie ma mnie nawet dla mnie samej. Nie wspomniałam wcześniej, ale jeżdżę do koteczki przyjaciółki, która pojechała na urlop. Kotka to słodka 12-letnia królewienka. Karmienie jej to pikuś. Trzeba z nią codziennie trochę posiedzieć i porozmawiać, bo samotność powoduje u niej b. duży stres i gada i wymiotuje. (dziś już sprzątałam )

[Hannah12]

U nas rok temu taki mały tymczasik zamęczał Hakera. Ja Tygrynio wyjechał do swojego domku to wujek Haker dwa dni odsypiał.

[Mereth]

To Cioteczka, wyśpij się do tego czasu za wszystkie dni a potem powklejaj nam cuda, które masz w domku

[genowefa]

Nie piszę dużo, pstrykam zdjęcia. STOP.
Wstawię pewnie w weekend. STOP.

Czekam. STOP. Nogami przebierając. STOP.

[Hannah12]

A weekend się zaczyna jutro.
Tak tylko przypominam

[genowefa]

A weekend się zaczyna jutro

Fakt

[Mereth]

No ja już wróciłam, a zdjęć jeszcze nie ma

[joshua_ada]

No nic tylko w pupę lać, że taka niesłowna!

Ale już się poprawiam

Nadrobiłam osatnio w ilości zdjęć kota, który zdjęć nie cierpi, czyli Noreczki.
Widząc te pozycje nie można uwierzyć, że ona naprawdę nienawidzi pozować


A od początku pobytu Mamucika coś się poprawiło w relacjach między Noreczką a Tasią. (jak ktos ma problemy z dogadywaniem się rezydentów - polecam tymczasa ):

(widzicie ten niewielki odstęp między nimi na pierwszym zdjęciu? )

Nasze miziakowe słoneczko czyli Koci Pirat:

(faza snu kota, z której śmiejemy się, że jeszcze tylko brakuje uciekającej z boku śliny )
oraz kot, któremu wszystko wisi:


Oraz słoneczko Tasia, która mamkuje:

i zmęczona mamkowaniem:

[Mereth]

No nic tylko w pupę lać, że taka niesłowna!

Ale już się poprawiam

NO

A od początku pobytu Mamucika coś się poprawiło w relacjach między Noreczką a Tasią. (jak ktos ma problemy z dogadywaniem się rezydentów - polecam tymczasa )

Zgadzam się, u mnie też relacje między chłopaczkami stały się takie bardziej normalne

Zdjęcia piękne, pod każdym dopisuję Chciałabam wybrać najładniejsze/najsłodsze ale nie umiem się zdecydować, jak widzę krówki to wiem jedno, wyglądam tak

A Koci Pirat jak śpi, to ma ząbki jak mały wampirek Odnajdę zdjęcia Zorkowego tez w tym stanie

[Hannah12]

Ale bliskość Noreczki i Tasińki.
Norecza pozuje słodko, lubie jak tak koteczek sie mizia i przerzuca z boku na bok.
Mała chyba nie zadowolona z wylizywania ale za to Tasia w roli mamki super wygląda.

[joshua_ada]

Co jest najbardziej potrzebne do szczęścia, gdy nie wiadomo już w co włożyć w ręce?

Nieplanowana wizyta u weta!

Tasiuni się kiedyś zrobił strupek z boku grzbietu. Ładnie się goił i myśleliśmy, ze Tasia się po prostu zadrapała. Wszytsko było dobrze przez jakiś czas, ale strupek postanowił się odnowić I do tego większy. I do tego lekko sączący (czym? Ropą nie śmierdzi.)
I do tego wtedy, gdy wszyscy dermatolodzy przyjmują albo do 14.00 albo dopiero w czwartek.
W każdym razie dziś idziemy ogólnie na zapis o 19.00.

Nie lubię takich niespodzianek. No nie lubię...

[Hannah12]

Ja też nie lubię takich niespodzianek.
Oby to było coś banalnego.
Za Tasiunię

[genowefa]

Żmija się prawie rok drapała, cuda na kiju, wszystko sprawdzone i nic.
Dopiero odstawienie RC pomogło (RC było dla alergików).

Tasia nie wygłupiaj się