Joako pisze:Maryla, jak to??? Przecież testy wyszły ujemnie????
tak
ale to typowe dla tej choroby
wirus przez okolo miesiac daje testy ujemne
a w pralni z Biomillusiem była kotka której tez wyszła bialaczka - musiał więc się zarazić
ostatnio był trochę osowiały, nie bawił się i powiększyły mu się węzły chłonne
ja spanikowałam, wiec wczoraj Ania Wydra zaniosła go na badanie krwi, wet z powodu wezłow zrobił tez testy
mam nadzieję że wychwyciliśmy to na początku, bo ładnie wygląda, je
tylko nie szaleje
lize mnie po twarzy i obejmuje łapkami
moje najwieksze marzenie czyli dom dla niego się nie spełniło
a teraz szanse zerowe
dlaczego te koty nie maja zwyklych banalnych chorób tylko od razu takie straszne?
nie poradzę sobie z tym zwyczajnie
