Przygarnę kotka.

[malbor0]

Moje są wychodzące ale nie zakładam im obróżek. Łażą wszędzie i nie chcę, żeby się gdzieś zawiesiły za szyjkę. Generalnie pcheł nie mają (sama nie wiem jak ) jale jeżeli coś zauważę, to pryskam Frontline i po problemie na parę miesięcy.

[Boo]

Najlepiej zakropić Frontline między łopatki.

[NatusiaM]

A,czyli tak jak moją jamnisie zakrapiałam.Nie pamiętam nazwy,ale to było w takiej malutkiej tubce i lekarz kazał to kropić między łopatki i nad ogon...no i ok:)
Pozdrawiam.

[Boo]

Tylko pamiętaj, że jedynie Frontline ( tych kropelek jest sporo różnych) działo jako jedyny na kleszcze!

[malbor0]

Tylko pamiętaj, że jedynie Frontline ( tych kropelek jest sporo różnych) działo jako jedyny na kleszcze!

Jeżeli któryś z moich kociaków ma kleszcza to psikam (frontline w lottonie )bezpośrednio na niego i sam odpada (to dobrze czy źle?)

[NatusiaM]

A gdziemoge to dostać? W sklepie czy w lecznicy? Ile to kosztuje? No i w jakim wieku kociaka moge psikać?

[Boo]

Tylko pamiętaj, że jedynie Frontline ( tych kropelek jest sporo różnych) działo jako jedyny na kleszcze!

Jeżeli któryś z moich kociaków ma kleszcza to psikam (frontline w lottonie )bezpośrednio na niego i sam odpada (to dobrze czy źle?)

Kurcze, nie mam pojęcia. Najlepiej jest wtedy gdy kleszcz w ogóle nie wejdzie. Ostatnio byłam świadkiem jak mój wet usypiał psa chorego na babeszjozę . A co do wyciągania kleszczy to jest tyle różnych szkół, że oj. Co do smarowania czymś kleszcza to słyszałam, że nie można, bo jak się zaczyna dusić to "wymiotuje" całym syfem w organizm, ile w tym prawdy to nie wiem. Moi weci wyrywają kleszcze specjalną pensetą.

[malbor0]

Ja kupowałam w lecznicy ale znalazłam to:

http://animalia.pl/produkt,6252,Frontli ... n_Kot.html

Nie jest tanie ale wystarcza wg. opisu na 3 do 6 mc-y.

[Boo]

A gdziemoge to dostać? W sklepie czy w lecznicy? Ile to kosztuje? No i w jakim wieku kociaka moge psikać?

W lecznicy najlepiej, dopasują dawkę do wagi maluszka. Ale od którego tygodnia można kota psikać to nie wiem.

[malbor0]

Ja mam Frontline w lottonie/spray 0,5 ml . Weterynarz powiedział, że jednorazowe psiknięcie (6x na kilogram kota) daje efekty przez ok 3 m-ce.

Za 100 ml u weta zapłaciłam 49 zł. Przy moich 3 kotakach nie opłaca się kropelek. Trochę się rzucają przy psikaniu ale da się przeżyć

[Tiger_]

Ja mam Frontline w lottonie/spray 0,5 ml . Weterynarz powiedział, że jednorazowe psiknięcie (6x na kilogram kota) daje efekty przez ok 3 m-ce.

Za 100 ml u weta zapłaciłam 49 zł. Przy moich 3 kotakach nie opłaca się kropelek. Trochę się rzucają przy psikaniu ale da się przeżyć

A jak to się ma do wylizwania się przez koty ?

Przecież Frontline jest bardzo toksyczny .......

[malbor0]

Ja mam Frontline w lottonie/spray 0,5 ml . Weterynarz powiedział, że jednorazowe psiknięcie (6x na kilogram kota) daje efekty przez ok 3 m-ce.

Za 100 ml u weta zapłaciłam 49 zł. Przy moich 3 kotakach nie opłaca się kropelek. Trochę się rzucają przy psikaniu ale da się przeżyć

A jak to się ma do wylizwania się przez koty ?

Przecież Frontline jest bardzo toksyczny .......

Nigdy nic sie nie stało po wypsikaniu. Wcieram to to w skórę i nie puszczam kota na dwór aż do wyschnięcia sierści. Wylizują się ale żadnych objawów ubocznych nie zauważyłam.

[NatusiaM]

Bardzo dziękuję za przywiezienie kotka! Maluch jest wspaniały! Właśnie takiego chciałam:) Już sobie wybrał miejsce do spania,zjadł troszkę jedzonka,ofukał mnie z góry na dół:) i zasypia. słodziach z niego:)
Dziękuję i pozdrawiam.

P.S. Podeślę kilka fotek jak maleństwo rośnie i rozrabia.Ale narazie nie chcę go stresować.

[malbor0]

P.S. Podeślę kilka fotek jak maleństwo rośnie i rozrabia.Ale na razie nie chcę go stresować.

Czekamy z niecierpliwością, przynajmniej ja

[dominikams]

Bardzo dziękuję za przywiezienie kotka! Maluch jest wspaniały! Właśnie takiego chciałam:) Już sobie wybrał miejsce do spania,zjadł troszkę jedzonka,ofukał mnie z góry na dół:) i zasypia. słodziach z niego:)
Dziękuję i pozdrawiam.

P.S. Podeślę kilka fotek jak maleństwo rośnie i rozrabia.Ale narazie nie chcę go stresować.

Zrób mu zdjęcie, jak śpi

Skąd mamy wiedzieć jak rośnie, skoro nie widzimy fotek początkowych?

Ech, ja to bym jeszcze jednego wzięła, ale by mnie chyba wywalili razem z kotami

Oto moje kicie: