CK ADOPCJE NA ODLEGŁOŚĆ(72 koty) tragiczna sytuacja str.91,

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon sie 11, 2008 17:16

Szarunia!!! mooooocne kciuki!!! :ok: :ok: :ok:

Macho

 
Posty: 953
Od: Sob gru 02, 2006 17:07
Lokalizacja: Górny Śląsk

Post » Pon sie 11, 2008 19:22

Nie jestem pewna czy uda się Szarusie z jej charakterkiem wyadoptować, więc na razie nie ma co martwic się Szpieguniem, a jak się uda to trzeba będzie Szpieguniowi zrobić priorytet w adopcji :wink:

Cieszę się, że młodzi zdecydowali się na kociaki :D To mamy dwa mniej :D .

Tylko obawiam się, że cztary Piaseckiej do nas zawitają :evil:

Barbara Horz

 
Posty: 6763
Od: Wto sty 02, 2007 12:39
Lokalizacja: MiauKot

Post » Pon sie 11, 2008 19:25

Cudnie by było, gdyby Szarusia dostała wreszcie swoją szansę! Tyle się już naczekała... Już się na to cieszę. Kciuki ogromne!!! :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Obrazek

grrr...

 
Posty: 15640
Od: Pon paź 09, 2006 19:32
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon sie 11, 2008 20:51

Majkowiec skromnie nic nie mówi, ale może zamiast Szansy zareklamować Wolanda? Już rok siedzi w dt...

San

 
Posty: 680
Od: Czw lut 16, 2006 10:26
Lokalizacja: Tarnowskie Góry

Post » Pon sie 11, 2008 21:00

BAAARDZO MOCNO trzymam :ok: za Szarusię.

Dobrze, że się Szansa w końcu doczeka, taki cudny kot i tyle czasu w kociarni. Strrrasznie się cieszę! :D


Basiu, wybierz sama które :D może czarnemu lądowi w komplecie warto zrobić 1 ogłoszenie, żeby zwiększyć szanse?

Luelka, niby tak, ale nie do końca. Jeśli ktoś szuka dorosłego kota albo kota "po przejściach" to wszystko mu jedno, że akurat są kociaki. No i - jeszcze sobie myślę, że większość z nich czeka długo, czasem po kilka lat. Nie możemy ich zostawiać bez ogłoszeń, bo zdążą się zestarzeć zanim znajdą domy.
Obrazek

ryśka

Avatar użytkownika
 
Posty: 33138
Od: Sob wrz 07, 2002 11:34
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Post » Pon sie 11, 2008 21:20

To może Paulo i Sonię. Kociaki z czarnego lądu w razie czego będą przy okazji jakby się Paulo nie spodobał :wink: , a one już 1,5 miesiąca wisiały na allegro i może się opatrzyły.
Jak by było jeszcze miejsce to może Kairka dla urozmaicenia.

Barbara Horz

 
Posty: 6763
Od: Wto sty 02, 2007 12:39
Lokalizacja: MiauKot

Post » Pon sie 11, 2008 21:30

Ja tam myślę, że pierwszeństwo mają najbardziej zakoceni... toteż także głosuję na małe czarnuszki... póki są małe i urodziwe, bo potem będzie trudniej

majkowiec

 
Posty: 425
Od: Czw lip 24, 2008 19:08

Post » Pon sie 11, 2008 21:38

Od jutra wstawiam ogloszenia ze strony azylu. Pogubilam sie juz, kogo mam wstawiac, to chyba polece "za kolejnoscia" :oops:

Myszka.xww

 
Posty: 28434
Od: Sob lip 20, 2002 18:09
Lokalizacja: Krakoff

Post » Pon sie 11, 2008 21:54

Podsumowując:

ogłoszenie powinno zawierać:
-tekst
-zdjecia
-namiar tel i mail


lista kotów, które chcemy na CITO reklamować (propozycje):

Tarnowskie Góry DT:
1) Paulo
2) Sonia
3) Kairek
4) Woland

Tarnowskie Góry Kociarnia:
5) Szpiegunio
6) Toffik

Kraków DT:
7) Oregon
8) Nebraska


Bielsko DT:
9) Boston i Vegas (wspólne ogłoszenie)
10) Kichotka


Lista miejsc, w których będziemy dawać ogłoszenia:
- nasza strona - luelka
- wątki na Kociarni - ryśka
- kupsprzedaj - Myszka Xww
- forum biolog.pl - Macho
- centrumogłoszeń.pl - magdaradek
- kupiepsa.pl - magdalradek
- strona adopcyjna miau.pl - EwKo
- gumtree.pl - starchurka
- Allegro - BarbaraHorz
- e-zwierzak - San
- ale.gratka - San

- http://zwierzakiwkrakowie.blox.pl (trzeba często odświeżać!) - kto?
- forum Krakvetu - kto?
- ogłoszenia na koty.pl - kto?



TERAZ TRZEBA PRZYGOTOWAĆ OGŁOSZENIA :!:
umawiamy się, że do jutra wieczora?
Obrazek

ryśka

Avatar użytkownika
 
Posty: 33138
Od: Sob wrz 07, 2002 11:34
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Post » Wto sie 12, 2008 8:47

Gdyby ktoś chciał, to mam gotowe (przygotowane wcześniej z wiadomych powodów) - wymagające jednakowoż sprawdzenia i uzupełnienia - ogłoszenia Szpiegunia, Toffika i Wolanda. Wklejać? Słać?

EwKo

 
Posty: 7319
Od: Śro paź 19, 2005 21:52
Lokalizacja: Górny Śląsk

Post » Wto sie 12, 2008 8:53

EwKo pisze:Gdyby ktoś chciał, to mam gotowe (przygotowane wcześniej z wiadomych powodów) - wymagające jednakowoż sprawdzenia i uzupełnienia - ogłoszenia Szpiegunia, Toffika i Wolanda. Wklejać? Słać?

PEWNIE!!!! wklej, to już będą 3 gotowe! :D może każdy w osobnym poście i potem je wkleimy na pierwsza stronę, żeby się nie zgubiły. Acha - dodawajmy do ogłoszeń info w jakim kot jest mieście, żeby nie dzwonili zdziwieni ludzie z Gdańska :D
Obrazek

ryśka

Avatar użytkownika
 
Posty: 33138
Od: Sob wrz 07, 2002 11:34
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Post » Wto sie 12, 2008 8:55

Mam tylko problem z fotkami... porobiłam se foldery i mi coś przestało pasować :? : Szpiegunia pokopsiałam chyba z Dominem :oops: Łobrozki mi nie pasują :crying: :twisted:

To leci wersja próbna.
Niżej poleci :twisted:

EwKo

 
Posty: 7319
Od: Śro paź 19, 2005 21:52
Lokalizacja: Górny Śląsk

Post » Wto sie 12, 2008 9:04 CK Woland

CK Woland od swojego literackiego pierwowzoru różni się tym, że szaleństwo nie czai się w jednym tylko oku, lecz ogarnęło całego kocurka: od czubka nosa po końcówkę ogona. Taka wersja poprawiona i uzupełniona ;)

To niespożyta energia, którą Matka Natura próbowała okiełznać, oblekając ją w czarne aksamitne futerko. Jego Opiekun zapomni o dżulach czy megawatogodzinach - jedynie słuszną jednostką miary będą odtąd wolandy :twisted: .

Kocurek jest ciumkającym pieszczochem, domagającym się uwagi ze strony opiekuna. Nie masz czasu na zabawę? Lepiej znajdź, w innym wypadku Woland będzie musiał sam sobie coś zorganizować, a trzeba wiedzieć, że nie brakuje mu inteligencji, pomysłowości i odwagi. Co prawda jest miłośnikiem dość bezpiecznej i ekologicznej zabawki – kocha wszelkie kartonowe pudła – ale jeśli trzeba … dobierze się do worka z pokarmem, otworzy drzwi i ... cóż, masz szansę sam się o tym przekonać.

Od roku przebywa w domu tymczasowym, który do niedawna dzielił tylko z psem (to takie coś, czym można się świetnie bawić 8) ), ale ostatnio pojawił się nowy kolega - przedstawiciel własnego gatunku. Woland odkrył w sobie zdolności pedagogiczne: uczy młodego wszystkich znanych sobie sztuczek.

Do azylu trafił w lipcu 2007 roku jako czteromiesięczny kociak: jedna z wolontariuszek znalazła go skrajnie wyczerpanego, właściwie umierającego z powodu upału i odwodnienia. Doszedł do siebie, ale pozostała mu pewna nadwrażliwość pokarmowa. Ostatnie badania wyszły dobrze - można powolutku przestawiać go na karmę inną niż lecznicza.
Został odrobaczony, zaszczepiony i wykastrowany.

„No cóż, ten, który kocha, powinien dzielić los tego, kogo kocha” - rzekł imiennik kocurka w powieści mistrza Bułhakowa. Woland szuka Osoby, z którą mógłby ów los dzielić.

Stowarzyszenie Przyjaciół Bezpańskich Zwierząt
42-600 Tarnowskie Góry
tel. 502 671 902 lub 606 690 222
mail: azyl@azyl.org


Foty - gdzieś widziałam aktualniejsze, ale teraz nie namierzę. Przydałyby się jakieś portreciki 8)
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/a9e ... a7a95.html
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/60b ... 79142.html
Ostatnio edytowano Wto sie 12, 2008 21:23 przez EwKo, łącznie edytowano 1 raz

EwKo

 
Posty: 7319
Od: Śro paź 19, 2005 21:52
Lokalizacja: Górny Śląsk

Post » Wto sie 12, 2008 9:08 CK Szpiegunio

Szpiegunio – trzyletni kocurek, który najwidoczniej wagarował w czasie, kiedy jego koledzy przerabiali w szkole bajkę Krasickiego o czyżykach: wolność, która tak bardzo przecież kojarzy nam się z kotem, z własnej woli zamienił na namiastkę domu. Sforsował ogrodzenie (dwukrotnie, a co! – taki był zdecydowany) i 28 lutego 2007 roku definitywnie postanowił zamieszkać w tarnogórskim azylu.

Na początku jadł, spał i miaukolił. Z czasem jednak z brudnego, głodnego, zmęczonego futrzaka zmienił się w słusznych gabarytów, pięknego kocura - dżentelmena w starym stylu: dystyngowanego, grzecznego, nieco nieśmiałego, nienarzucającego swojej obecności ludziom, za to chętnie służącego ramieniem kocim damom.

Wolontariusze określają go mianem materiału na domowego pieszczocha: lubi głaskanie po główce i plecach. Nie odnotowano wprawdzie przypadku wystawienia do miziania brzuchola, ale wszystko jeszcze przed nim, niech tylko dostanie swoją szansę.
Przyszły Opiekun musi liczyć się z koniecznością przekonania do siebie Szpiega, z faktem, że kocurek ma prawo obawiać się człowieka: zbyt szybkie podchodzenie, zabiegi kosmetyczno-pielęgnacyjne budzą w nim lęk. Potrzeba dużo, dużo cierpliwości, wyczucia i zrozumienia.

Może mieszkać w domu, w którym przebywają inne koty.

Zdrowy, zaszczepiony, odrobaczony i wykastrowany czeka na Dom i swojego Człowieka, który utwierdzi go w przekonaniu, że zimą 2007 roku dokonał słusznego wyboru, da czas na pokonanie nieśmiałości i doceni rolę pełnej miseczki jako wartości nadrzędnej, dla której warto zmniejszać międzygatunkowy dystans. Opiekunowie odkryli bowiem zależność między chrupkami a miziastością Szpiegunia. Badania trwają 8) . Przyłączysz się?

kontakt:
Stowarzyszenie Przyjaciół Bezpańskich Zwierząt
42-600 Tarnowskie Góry
tel. 502 671 902 lub 606 690 222
mail: azyl@azyl.org


foty - chyba Mistrzunia:
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/5c7 ... 549ed.html
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/565 ... f3a17.html
:twisted:
Ostatnio edytowano Wto sie 12, 2008 20:40 przez EwKo, łącznie edytowano 1 raz

EwKo

 
Posty: 7319
Od: Śro paź 19, 2005 21:52
Lokalizacja: Górny Śląsk

Post » Wto sie 12, 2008 9:14 CK Toffik

Toffik jest czteroletnim, dużym, dostojnym kocim mężczyzną.
Powinien być raczej jedynakiem lub towarzyszem bardzo przyjaznego futrzaka, gdyż nie ze wszystkimi dobrze się dogaduje.

W czerwcu minionego roku stanął przed wielkim wyzwaniem: musiał nauczyć się żyć pośród innych kotów, co niemal przypłacił życiem. Nie zawsze bowiem był jednym z wielu… kiedyś miał swój dom, swoją miseczkę, miejsce, w którym mógł uciąć sobie poobiednią drzemkę i ulubiony widok za oknem. Miał też swojego człowieka… Człowiek jednak wyjechał, a kota powierzył opiece znajomych, którzy nie podołali zadaniu i oddali go do tarnogórskiego azylu.

Kocurek wykazuje pewne zacięcie prawnicze, szczególnie zaś przywiązany jest do art. 41. ust 1. pewnego aktu prawnego: "Każdemu zapewnia się nietykalność osobistą i wolność osobistą. Pozbawienie lub ograniczenie wolności może nastąpić tylko na zasadach i w trybie określonych w ustawie", ustawa zaś brzmi - możesz miziać, ale to ja, Tofik, wybieram pozycję, która mi odpowiada (lubi stać twardo na ziemi, lepiej nie zmuszać go do zmiany pozycji). Jeśli wspomniana wyżej czynność przeprowadzona została przez podmiot miziajacy w sposób fachowy, podmiot miziany nie omieszka wyrazić swego zadowolenia poprzez rozkoszne ocieranie się, wystawianie kuperka i gadanie, gadanie, gadanie...
Zabiegi kosmetyczno-pielęgnacyjne podlegają negocjacjom - trzeba się uzbroić w spory zapas argumentów - tylko merytorycznych, żadnych tam chwytów retorycznych nie uznajemy 8) .

Toffik bardzo cierpiał: nie jadł, nie pił, żył w ogromnym stresie. Ostatecznie wygrał pojedynek z własną psychiką i teraz szuka Kogoś, kto to doceni. Kogoś, kto pomoże mu ponownie zaufać ludziom. Kogoś, kto go już nigdy nie zawiedzie...



Jest zaszczepiony, odrobaczony, wykastrowany.
http://upload.miau.pl/show.php?u=3/45657

kontakt:
Stowarzyszenie Przyjaciół Bezpańskich Zwierząt
42-600 Tarnowskie Góry
tel. 502 671 902 lub 606 690 222
mail: azyl@azyl.org
Ostatnio edytowano Wto sie 12, 2008 21:02 przez EwKo, łącznie edytowano 1 raz

EwKo

 
Posty: 7319
Od: Śro paź 19, 2005 21:52
Lokalizacja: Górny Śląsk

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], kasiek1510, Marmotka, Meteorolog1, MruczkiRządzą, raiya, Silverblue i 119 gości