Krk -ul.Wenecja i jej koty -malutki czarny szuka DT !!

[harpia]

Oki, ja wersja bardzo charakterystyczna, czerwono-biały dość spory skuter i nie anorektyczka za kierownicą

[skaskaNH]

Juz sie melduję w sprawie klatki:

Sytuacja wygląda tak, że brałam ją od Nordstjerny dla Oskarka, teraz muszę zapytać, czy Nordstjerna jej nie będzie potrzebować, bo tak sie wcześniej umawiałyśmy, że jak przestanie być potrzebna u Inki, to wraca do niej.
Nie jestem pewna czy też przypadkiem nie mają jakiejś łapanki w planie.
Wysłałam PW i czekam na odpowiedz, jak tylko bede cos wiedziala, to dam znac.

[kosma_shiva]

Juz sie melduję w sprawie klatki:

Sytuacja wygląda tak, że brałam ją od Nordstjerny dla Oskarka, teraz muszę zapytać, czy Nordstjerna jej nie będzie potrzebować, bo tak sie wcześniej umawiałyśmy, że jak przestanie być potrzebna u Inki, to wraca do niej.
Nie jestem pewna czy też przypadkiem nie mają jakiejś łapanki w planie.
Wysłałam PW i czekam na odpowiedz, jak tylko bede cos wiedziala, to dam znac.

Ok, dziękuje za tak szybką reakcję. Ja bym tej klatki potrzebowała pewnie na czwartek, bo wtedy maluchy muszą się wyewakuować z Chirona i wtedy albo do hmm, no nie wiem, może Miuti, albo może się uda to do mnie od razu, tylko to zależy jak moi rodzice przyjada i jak długo zostana

[Tweety]

Juz sie melduję w sprawie klatki:

Sytuacja wygląda tak, że brałam ją od Nordstjerny dla Oskarka, teraz muszę zapytać, czy Nordstjerna jej nie będzie potrzebować, bo tak sie wcześniej umawiałyśmy, że jak przestanie być potrzebna u Inki, to wraca do niej.
Nie jestem pewna czy też przypadkiem nie mają jakiejś łapanki w planie.
Wysłałam PW i czekam na odpowiedz, jak tylko bede cos wiedziala, to dam znac.

tylko, żeby nie stało się tak jak poprzednio gdy pożyczyłam klatkę od Nordstejrny. Obiecałam jej, że nigdy więcej nie będę oczekiwać od niej żadnej pomocy, bo zawsze się to źle kończy. Jak się dowie, że to kociaki pod egidą AFN-u to może być różnie ...

[kosma_shiva]

Juz sie melduję w sprawie klatki:

Sytuacja wygląda tak, że brałam ją od Nordstjerny dla Oskarka, teraz muszę zapytać, czy Nordstjerna jej nie będzie potrzebować, bo tak sie wcześniej umawiałyśmy, że jak przestanie być potrzebna u Inki, to wraca do niej.
Nie jestem pewna czy też przypadkiem nie mają jakiejś łapanki w planie.
Wysłałam PW i czekam na odpowiedz, jak tylko bede cos wiedziala, to dam znac.

tylko, żeby nie stało się tak jak poprzednio gdy pożyczyłam klatkę od Nordstejrny. Obiecałam jej, że nigdy więcej nie będę oczekiwać od niej żadnej pomocy, bo zawsze się to źle kończy. Jak się dowie, że to kociaki pod egidą AFN-u to może być różnie ...

oj, to niefajnie. Ja nie chce z nikim zadzierać

Może znajdzie sie jakaś inna klatka...

[Keirzontko]

Oj to ja jutro nie mogę bo do Warszawy jadę.
Jakby co to śledzę wątek, jakbym się miała przydać w inny dzień - zawsze służę. Powodzenia!

[I_N_K_A]

Juz sie melduję w sprawie klatki:

Sytuacja wygląda tak, że brałam ją od Nordstjerny dla Oskarka, teraz muszę zapytać, czy Nordstjerna jej nie będzie potrzebować, bo tak sie wcześniej umawiałyśmy, że jak przestanie być potrzebna u Inki, to wraca do niej.
Nie jestem pewna czy też przypadkiem nie mają jakiejś łapanki w planie.
Wysłałam PW i czekam na odpowiedz, jak tylko bede cos wiedziala, to dam znac.

O Widzę, że już skaskaNH napisała- czekałam na jej odpowiedź. Mam nadzieję, że się z wszystkim uda i wyłapiecie kociaki A o co chodzi z pożyczaniem klatki od Nordstjerny- co się właściwie stało

[harpia]

To kto się jeszcze na jutro pisze?

[Tweety]

Juz sie melduję w sprawie klatki:

Sytuacja wygląda tak, że brałam ją od Nordstjerny dla Oskarka, teraz muszę zapytać, czy Nordstjerna jej nie będzie potrzebować, bo tak sie wcześniej umawiałyśmy, że jak przestanie być potrzebna u Inki, to wraca do niej.
Nie jestem pewna czy też przypadkiem nie mają jakiejś łapanki w planie.
Wysłałam PW i czekam na odpowiedz, jak tylko bede cos wiedziala, to dam znac.

O Widzę, że już skaskaNH napisała- czekałam na jej odpowiedź. Mam nadzieję, że się z wszystkim uda i wyłapiecie kociaki A o co chodzi z pożyczaniem klatki od Nordstjerny- co się właściwie stało

nie chcę wdawać się w szczegóły ale dla wszystkich będzie zdrowiej jak nie będziemy do pomocy, gdy to nie jest niezbędne i jedyna na świecie możliwość, angażować Nordstejrny

[I_N_K_A]

Ojej.. No dobrze... To znaczy, że raczej mam oddać prosto do niej klatkę..

[kosma_shiva]

Ojej.. No dobrze... To znaczy, że raczej mam oddać prosto do niej klatkę..

Raczej tak kochana, wielkie dzięki

wiesz, ja tam nie szukam zwady, a i bez kaltki sie powiedzie

[kosma_shiva]

To kto się jeszcze na jutro pisze?

Harpia, tu masz nr tel. do mnie: 509 788 659

podaj mi też do Ciebie w razie potrzeby

[harpia]

506-144-656 zawsze pod fonem (chyba, że w trasie )

[kosma_shiva]

daj znać, mniej więcej o której będziesz, bo mnie tez zajmie ok pól godziny dojazd.
Czekam na informacje i pozdrawiam

[kosma_shiva]

No to klapa. Kotki się pochowały a sterczałysmy jak te głupie...

Karmicielka twierdzi, że maluchy przychodzą sie wieczorem bawić na posesje. Tylko nie wiem jak one się bawia, bo juz takie słabiutkie, że biegac nie dadzą rade