Mnie tez jest głupio, że nie mogę Wam pomóc...



Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
jolabuk5 pisze:Pomysł wcale nie jest bez sensu, szpital POWINIEN pomóc, w końcu co to za problem wygospodarować jedno pomieszczenie, a kotki po sterylce byłoby gdzie przechować.
Mnie tez jest głupio, że nie mogę Wam pomóc...![]()
![]()
Magija pisze:Dziewczyny - chciałam spytać, kto jeszcze nie odzyskał swojego kontenera? Na hotelu są dwa elfridy, jeden Gosi i dwa atlasy - 10 i 20 (nie wiem czyje)
Georg-inia pisze:Magija pisze:Dziewczyny - chciałam spytać, kto jeszcze nie odzyskał swojego kontenera? Na hotelu są dwa elfridy, jeden Gosi i dwa atlasy - 10 i 20 (nie wiem czyje)
ja nie "odzyskałam"ale to był z platikową kratką Trixie I, któremu brakuje jednego zaczepu, a drugi zaczep jest taki malutki, od innego transportera...
w nocy nie mogę pomóctyram teraz, wiadomo, jak to po urlopie jest
Magija pisze:chcemy zasadzić się w nocy - wiemy, gdzie koty sypiają, potrzebna by była choć jeszcze jedna osoba z samochodem i do przetrzymywania - mam klatkę.
mokkunia pisze:Magija pisze:chcemy zasadzić się w nocy - wiemy, gdzie koty sypiają, potrzebna by była choć jeszcze jedna osoba z samochodem i do przetrzymywania - mam klatkę.
Czyli poszukiwany kierowca i osoba do przetrzymania? Na którąś z nocy długiego weekendu.
mokkunia pisze:mokkunia pisze:Magija pisze:chcemy zasadzić się w nocy - wiemy, gdzie koty sypiają, potrzebna by była choć jeszcze jedna osoba z samochodem i do przetrzymywania - mam klatkę.
Czyli poszukiwany kierowca i osoba do przetrzymania? Na którąś z nocy długiego weekendu.
dziewczyny, wiadomo już może która to będzie noc?
annskr pisze:Kontenerek wróci, to dobrze, nie wroci, też nie problem.
We wszystkie weekendowe noce jestem do transportowej dyspozycji.
piccolo pisze:Dziewczyny,
pisałam już na wątku schroniskowym
mam w domu transporter w którym elfrida przywiozła do mnie Milusia.
Może ktos bedzie jechał do Warszawy to podrzucę w umówione miejsce
Użytkownicy przeglądający ten dział: MruczkiRządzą, puszatek i 310 gości