DZIKI GRZYWKA i Towarzystwo cz. II/ Smutno...

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt sie 08, 2008 17:23

gattara pisze:A tak swoją drogą, jaki to przystojny kocurro :wink:

Tutaj bym polemizowała... 8) ale znając pokrętne zamiłowanie niektórych Cioteczek do kotów urodziwych inaczej...nie będę się spierać... :wink:

Misiek ma do tego świetny charakter. Jest niezwykle spokojny, grzeczny, buntuje się głównie głosem - ewentualnie próbuje "wymiksować" dyskretnie. Nie ma mowy o żadnych łapoczynach czy podobnych podczas dość nieprzyjemnych dla niego zabiegów.
Poza tym to bardzo towarzyski Kociej. Dzisiaj kiedy go "odniosłam" pod blok po wizycie u wetki - podszedł do mnie pewien pan, który opowiadał jak to mu Misiek dotrzymywał towarzystwa w...piciu piwa na ławeczce na skwerku... :roll:
OUT OF ORDER Obrazek

pixie65

 
Posty: 17842
Od: Czw paź 20, 2005 9:53

Post » Pt sie 08, 2008 17:25

Przystojny i miły, takie zestawienie nie zdarza się co dzień

A co do urody, ciut Miśkowi brakuje do modela, dosłownie ciut ;) :D
Obrazek

gattara

Avatar użytkownika
 
Posty: 14955
Od: Czw kwi 20, 2006 7:03

Post » Pt sie 08, 2008 21:21

To niesamowite, biedak. Dobrze że znalazła ten śrut. Co za ludzie, jak można strzelać do kotów. Widocznie jest taki ktoś w okolicy.
Obrazek
Obrazek

Iburg

 
Posty: 5024
Od: Wto sty 04, 2005 21:52
Lokalizacja: Rybnik

Post » Pt sie 08, 2008 22:01

Strasznie duża ta dziura :(
Trzymam kciuki za Misiaczka!
...

CoToMa

Avatar użytkownika
 
Posty: 34548
Od: Pon sie 21, 2006 14:34

Post » Pt sie 08, 2008 22:36

pixie65 pisze:
CoToMa pisze:Na przyspieszenie ziarninowania super działa maść Panavejksal.

Dzięki CoToMa :) Zapytam co wetka na to, czy do takiej dziury można to zastosować.

Edit: a nie pomyliły Ci się literki na klawiaturze...bo nie mogę wyguglać... 8)

Solcoseryl też b. dobrze działa, a nie jest drogi. Jest w różnych postaciach - żel itd. - nie wiem co najlepsze na tego rodzaju rany.
Obrazek

ryśka

Avatar użytkownika
 
Posty: 33138
Od: Sob wrz 07, 2002 11:34
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Post » Pt sie 08, 2008 22:46

Na tego rodzaju rany najlepsze byłoby "opracowanie" chirurgiczne...Czyli narkoza, czyszczenie, szycie, ewentualnie sączki i kołnierz. W Miśka przypadku już sama narkoza jest problemem... :(

W poniedziałek zrobimy rtg żeby zobaczyć czy nie ma więcej tych (tfu, tfu...) kulek i zobaczymy - być może rana zostanie "złapana" w znieczuleniu miejscowym.
OUT OF ORDER Obrazek

pixie65

 
Posty: 17842
Od: Czw paź 20, 2005 9:53

Post » Sob sie 09, 2008 17:21

No to kciuki aby juz więcej tego świństwa w sobie nie miał i aby wszystko się super zagoiło.
Obrazek
"Uchroń mnie przed wrogiem, który ma coś do zyskania, i przed przyjacielem, który ma coś do stracenia...'' T.S.Eliot'

zunia

Avatar użytkownika
 
Posty: 8515
Od: Śro lut 15, 2006 11:55
Lokalizacja: chorzów

Post » Sob sie 09, 2008 17:51

zunia pisze:No to kciuki aby juz więcej tego świństwa w sobie nie miał i aby wszystko się super zagoiło.

Nooo....to nie będzie takie "hop, hop" niestety...
Ropy nie ma, ale coś tam jeszcze po płukaniu wylatuje. I na posłanku ślady po nocy zostały...
Ale dzisiaj Misiek dość zdecydowanie protestował przeciwko zabiegom medycznym. Z godnością zniósł natomiast szorowanie ścierką nasączoną roztworem nalewki z nagietka...
Odmoczyłam mu łapki, a potem wyczesałam futro szczotką. Na klacie wetka mu powycinała pozlepiane strąki. Nie wygląda jeszcze na specjalnie zadbanego ale szczęśliwie na cuchnie już tak strasznie.
Z jedzeniem - tak sobie. Wczoraj dostał saszetkę Intestinala. Początkowo jadł łapczywie, ale dzisiaj rano okazało się, że zostawił - chyba, że pani karmicielka mu dołożyła...
No i w poniedziałek to rtg...oby nie było już więcej kulek w Miśku...
OUT OF ORDER Obrazek

pixie65

 
Posty: 17842
Od: Czw paź 20, 2005 9:53

Post » Sob sie 09, 2008 17:57

Wiem, że to nie będzie tak "hop,hop" :cry:
Punia miala tylko ropien po ugryzieniu od Tosi i też troche trwało, ale to był pikuś w porownaniu z tym co u Misia, u nas wystarczył tylko rivanol i antybiotyk.
Obrazek
"Uchroń mnie przed wrogiem, który ma coś do zyskania, i przed przyjacielem, który ma coś do stracenia...'' T.S.Eliot'

zunia

Avatar użytkownika
 
Posty: 8515
Od: Śro lut 15, 2006 11:55
Lokalizacja: chorzów

Post » Sob sie 09, 2008 17:58

Dzielny Misiek :ok:
Obrazek

ryśka

Avatar użytkownika
 
Posty: 33138
Od: Sob wrz 07, 2002 11:34
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Post » Sob sie 09, 2008 22:05

:ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
...

CoToMa

Avatar użytkownika
 
Posty: 34548
Od: Pon sie 21, 2006 14:34

Post » Sob sie 09, 2008 22:18

O jasny gwint 8O :evil: Doczytałam. Biedny Misiek :( :( :(

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

Post » Sob sie 09, 2008 22:40

Gzyweczko i spółka melduje sie tak pózno w Waszym watku, ale ten

tydzien był dla mnie ciezki i zakonczył sie bardzo smutno, Franus z

mojego podpisu odszedł tam gdzie juz nic nie boli :cry:

Teraz juz bede zagladac.
"Nie nowina, że głupi mądrego przegadał; Kontent więc, iż uczony nic nie odpowiadał, tym bardziej jeszcze krzyczeć przeraźliwie począł; Na koniec, rzekł mądry, by nie być w odpowiedzi dłużny:
Wiesz, dlaczego dzwon głośny? Bo wewnątrz próżny."
(z I.Krasickiego)

meggi 2

 
Posty: 8742
Od: Sob lip 07, 2007 21:16
Lokalizacja: Warszawa-Wola

Post » Sob sie 09, 2008 23:08

cóż.... :(


Misiek, trzymaj się, chłopie! :ok:

sanna-ho

 
Posty: 7530
Od: Wto sie 28, 2007 13:41

Post » Nie sie 10, 2008 20:06

Jak tam Misiek? i co ty kobieto narobiłaś, teraz myślę o dwóch kotach Grzywce i Misiu :? Przesyłam ogromne kciukasy dla nich i bardzo ciepłe myśli, żal mi Miśka :cry:
Obrazek
"Uchroń mnie przed wrogiem, który ma coś do zyskania, i przed przyjacielem, który ma coś do stracenia...'' T.S.Eliot'

zunia

Avatar użytkownika
 
Posty: 8515
Od: Śro lut 15, 2006 11:55
Lokalizacja: chorzów

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Alcina i 13 gości