Sch.Sosnowiec-kociaki proszą o domki tymczasowe!!!!!

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt sie 08, 2008 21:15

MIKUŚ pisze:Sisi ['] :cry: Kiti ['] :cry: - jesteście już za tęczowym mostem. Śpijcie w spokoju. Skończył się już dla was ból i cierpienie :cry: :cry:


Przykro mi Basiu :cry: :cry:

Kleo

 
Posty: 1449
Od: Sob sty 12, 2008 15:50
Lokalizacja: Będzin

Post » Pt sie 08, 2008 23:09

allegra pisze:Przynajmniej ja mogę przerwać to pasmo tak smutnych wiadomości. Wreszcie się zgłaszam, dopiero dziś, bo wczoraj, kiedy już ukończyłam maraton weterynarzz Sofi-praca-weterynarz z Maćkiem i dopadłam kopma znów się okazało, że internet wyparował. Szczęśliwie teraz wszystko działa i mogę zdać relację co dzieje się z persiczką. Panna śliczna jest i potrafi być niewiarygodnie słodka i przytulasta, z wyjątkiem chwil, gdy podchodzi się do niej ze szczotką, grzebieniem lub nożyczkami - każdy kołtunek okupuję własną krwią przelaną. Apetyt na oszałamiający, reszta towarzystwa już dawno śpi po kątach z pełnymi brzuchami, a Sofi jeszcze wyłudza dokładki, przy czym ciamka prześlicznie z uwagi na stan uzębienia składający się ze sztuk trzech. Troszkę już sztywnieją jej stawy, jak to w wieku słusznym często się zdarza, ale pan doktor stwierdził, że ogólnie jest zdrowa. Te nieszczęsne jedyne trzy zęby nawet porządnie nie pozwalają ocenić jej wieku, ale tak na oko weta jak i moje, w końcu w seniorkach wyspecjalizowane, Sofi jest już nastolatką. I się przyznaję, że bardzo mnie to ucieszyło, bo z czystym sumieniem mogę sobie ją zostawić, jako że miłośników seniorków jest niewielu i raczej konkurencja mi nie grozi :D . Moje kociaste jeszcze troszkę syczą i fukają na siebie, ale nic nie zapowiada katastrofy, więc tak na 99,9% Sofi posiada już adres stały. Fotki postaram się w weekend zrobić i zamieścić.

Allegra to bardzo się wszystkie cieszymy, no ładnie wpakowałysmy Ci kocią babcię :wink: no ale wiesz ,że to nie specjalnie :wink: i czekamy na zdjęcia :)

terenia1

 
Posty: 16554
Od: Nie paź 15, 2006 20:23
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Pt sie 08, 2008 23:20

allegra pisze:Przynajmniej ja mogę przerwać to pasmo tak smutnych wiadomości. Wreszcie się zgłaszam, dopiero dziś, bo wczoraj, kiedy już ukończyłam maraton weterynarzz Sofi-praca-weterynarz z Maćkiem i dopadłam kopma znów się okazało, że internet wyparował. Szczęśliwie teraz wszystko działa i mogę zdać relację co dzieje się z persiczką. Panna śliczna jest i potrafi być niewiarygodnie słodka i przytulasta, z wyjątkiem chwil, gdy podchodzi się do niej ze szczotką, grzebieniem lub nożyczkami - każdy kołtunek okupuję własną krwią przelaną. Apetyt na oszałamiający, reszta towarzystwa już dawno śpi po kątach z pełnymi brzuchami, a Sofi jeszcze wyłudza dokładki, przy czym ciamka prześlicznie z uwagi na stan uzębienia składający się ze sztuk trzech. Troszkę już sztywnieją jej stawy, jak to w wieku słusznym często się zdarza, ale pan doktor stwierdził, że ogólnie jest zdrowa. Te nieszczęsne jedyne trzy zęby nawet porządnie nie pozwalają ocenić jej wieku, ale tak na oko weta jak i moje, w końcu w seniorkach wyspecjalizowane, Sofi jest już nastolatką. I się przyznaję, że bardzo mnie to ucieszyło, bo z czystym sumieniem mogę sobie ją zostawić, jako że miłośników seniorków jest niewielu i raczej konkurencja mi nie grozi :D . Moje kociaste jeszcze troszkę syczą i fukają na siebie, ale nic nie zapowiada katastrofy, więc tak na 99,9% Sofi posiada już adres stały. Fotki postaram się w weekend zrobić i zamieścić.


allegra.. :1luvu:
bardzo się cieszę..
Dziekuję.. :1luvu:

A Sofi zapraszam do wątku adoptowanych kocich seniorów..
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=36 ... ny+klub%2A
Opowieści o moich kociastych..
viewtopic.php?p=3620054#3620054

aamms

Avatar użytkownika
 
Posty: 28912
Od: Czw lut 17, 2005 15:56
Lokalizacja: Warszawa-Ochota

Post » Sob sie 09, 2008 5:21

Dziewczyny ja już spakowana i dosłownie za chwilę wyruszam :lol: Dary od Bubora są u mnie część w garażu, część w bagażniku w samochodzie, koce, kuwety miseczki też u mnie część jest - gdyby w międzyczasie coś było potrzebne u mnie w domu ktoś zawsze jest. Można zabierać :) To trzymajcie się. Ja zaczynam leniuchowanie :lol:

terenia1

 
Posty: 16554
Od: Nie paź 15, 2006 20:23
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Sob sie 09, 2008 8:36

Miłego wypoczynku i duuużo słońca :D
Mój niewidomy i głuchy Boguś - MISTER niepełnosprawnych kotów Obrazek.... [*]

Iweta

 
Posty: 7427
Od: Czw cze 01, 2006 18:42
Lokalizacja: Bielsko-Biała/Sosnowiec

Post » Sob sie 09, 2008 9:13

http://www.youtube.com/watch?v=KWXhyA9b4fA
Obrazek
Tajger,Czaruś Obrazek
Benek [*] Lucuś-Belmondo [*] Kapsel[*]

Kropeczka13

 
Posty: 2084
Od: Nie sie 03, 2008 8:39
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Sob sie 09, 2008 9:17

I jeszcze jeden bazarek Marty. Licytujcie Dziewczyny bo to na szczytne cele
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?p=33 ... 1bd92b549e
http://www.youtube.com/watch?v=KWXhyA9b4fA
Obrazek
Tajger,Czaruś Obrazek
Benek [*] Lucuś-Belmondo [*] Kapsel[*]

Kropeczka13

 
Posty: 2084
Od: Nie sie 03, 2008 8:39
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Sob sie 09, 2008 11:08

Mikus wiadomo co bylo przyczyna...jesli pp to wiesz co to oznacza :(

aassiiaa

Avatar użytkownika
 
Posty: 8292
Od: Pt sty 20, 2006 14:13
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Sob sie 09, 2008 16:42

Niestety nic nie wiadomo. Taki miot po prostu się trafił. W poniedziałek prawdopodobnie jak Marta przyjedzie - to zdezynfekuję pokój. Dla bezpieczeństwa pozostałych kociąt.
MIKUŚ
 

Post » Sob sie 09, 2008 16:50

I znów masakryczny dzień. Dziś odszedł kotek (jeden z 2 które do mnie wczoraj trafiły).

GULI [ * ]
Ostatnio edytowano Sob sie 09, 2008 17:44 przez MIKUŚ, łącznie edytowano 1 raz
MIKUŚ
 

Post » Sob sie 09, 2008 17:18

To jakaś czarna seria :( :( :( ..............................

bubor

 
Posty: 23310
Od: Czw maja 24, 2007 18:25
Lokalizacja: Kraków :)))

Post » Sob sie 09, 2008 17:36

To nie czarna seria. To prawie na pewno panleukopenia. Po panleukopenii nie powinno się absolutnie przyjmować nowych kociąt, jeśli nie są po szczepieniu i kwarantannie. Wszystkie będą umierały.
Bardzo mi przykro :(
Obrazek

ryśka

Avatar użytkownika
 
Posty: 33138
Od: Sob wrz 07, 2002 11:34
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Post » Sob sie 09, 2008 17:39

I niestety los drugiego kociaczka też w rękach Boga :cry: :cry: :cry: :cry:
MIKUŚ
 

Post » Sob sie 09, 2008 17:43

ryśka pisze:To nie czarna seria. To prawie na pewno panleukopenia. Po panleukopenii nie powinno się absolutnie przyjmować nowych kociąt, jeśli nie są po szczepieniu i kwarantannie. Wszystkie będą umierały.
Bardzo mi przykro :(


Dzięki Bogu kocięta o których tu nie wspominam nie chorują. Więc nie sądzę żeby to była panleukopenia.
MIKUŚ
 

Post » Sob sie 09, 2008 17:45

MIKUŚ pisze:
ryśka pisze:To nie czarna seria. To prawie na pewno panleukopenia. Po panleukopenii nie powinno się absolutnie przyjmować nowych kociąt, jeśli nie są po szczepieniu i kwarantannie. Wszystkie będą umierały.
Bardzo mi przykro :(


Dzięki Bogu kocięta o których tu nie wspominam nie chorują. Więc nie sądzę żeby to była panleukopenia.

To, że nie wszystkie chorują o niczym nie świadczy. Tak po prostu jest, że część kociąt nie zachoruje na panleukopenię, bo np. mają jeszcze sporo przeciwciał matki. Poza tym - one mogą zachorować w ciągu najbliższych dni.
Kocięta nie umierają bez powodu. Czy zrobiłaś im jakiekolwiek badania, by wykluczyć panleukopenię?
Obrazek

ryśka

Avatar użytkownika
 
Posty: 33138
Od: Sob wrz 07, 2002 11:34
Lokalizacja: Bielsko-Biała

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 75 gości